Dzięki za miłe słowa. Oj jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie zanim się rozwiną wszystkie

ale powoli, a do celu. Już tak długo czekałam na pąki, to i całkowitego rozkwitu się doczekam. Te niektóre przekwitnięte labują się na balkonie, reszta w kuchni, ciekawe który następny w kolejce do kwitnienia będzie? No i zagadką jest czy moje cymbidium uraczy mnie kwiatami w odpowiednim czasie? Trochę mało miejsca na balkonie, żeby wszystkie wystawić, trzeba jakoś radzić w inny sposób

Największą zagadką będzie jak te moje "gratiski" będą wypuszczać pędy, nie wiem nic na temat ich kwiatów, cierpliwie musze czekać
