Zabezpieczanie róż na zimę

ODPOWIEDZ
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę

Post »

:D :D :D to tylko biologia roślin....pass :D
Awatar użytkownika
jarko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 685
Od: 1 cze 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę

Post »

zielonystok pisze: A widziałaś pogodę do końca marca ? Kopczykowanie kompletnie mija się z celem.
Proponuję jednak, aby nie wypowiadać się tak zdecydowanie autorytatywnie i ogólnikowo, bo początkujący mogą wyciągnąć błędne wnioski.
Temperatura obecnie w pełni uzasadnia rozgarnięcie kopczyków na różach już dobrze przyjętych ( nie należy się bać ani nocnych przymrozków, ani różnicy temperatur między nocą a dniem), pod warunkiem jednakże, że gleba nie jest już zmarznięta. Niebezpieczeństwo pękania pędów zachodzi wtedy, gdy korzenie nie funkcjonują, bo gleba jest zmarznięta, a w części nadziemnej ruszają soki pod wpływem wyższej temperatury. Dlatego największym błędem jest usunięcie kopczyków, gdy gleba jest jeszcze zmarznięta.
Zupełnie inaczej natomiast należy traktować róże teraz sadzone lub jesienią, czyli jeszcze dobrze nie ukorzenione. Tu kopce są bezwzględnie konieczne, i to bez względu na zapowiadane wysokie temperatury. Bo kopiec o tej porze roku, nie ma chronić przed niskimi temperaturami, czy nawet niewielkimi przymrozkami, a ma za zadanie zabezpieczyć różę przed wysychaniem ( zwłaszcza właśnie w wysokich temperaturach). W tej sytuacji kopce się usuwa dopiero wtedy, gdy wyrosną z nich pędy długości ok. 10 cm. (a więc wcale nie tak wcześnie).
Podsumowując, temperatura jest istotna, bo rozmraża ziemię. Natomiast z punktu widzenia samej róży, znacznie istotniejszą rolę odgrywają: słońce, a zwłaszcza wysuszające wiatry. To uzasadnia każdorazowe kopczykowanie bezpośrednio po posadzeniu róży, zwłaszcza teraz, wiosną.
Adrian
200p
200p
Posty: 488
Od: 31 mar 2009, o 15:05
Lokalizacja: Poznań

Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę

Post »

ciekawe rozważania :)

W najbliższym czasie ma być u mnie słoneczko i kilkanaście stopni C w dzień, zaś nocami może być koło 0
czy można/należy już zdjąć na stałe okrycia ze stroisza i/lub agrowłókniny z róż?
Kilka mam szczelnie zawiniętych od początku zimy, również młode pnące są owinięte "od stóp do głów" gałązkami i agro i dzięki temu choć jakieś róże są zielone powyżej kopczyka...

Czy takie dokładnie osłonięte nie będę miały problemu z wodą, jak się zrobi tak ciepło? (na deszcz jak zwykle nie ma co liczyć )
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę

Post »

Ja pościągałam z moich wczoraj, dziś kontynuuję.
Przy takiej temperaturze, to jeszcze im ta włóknina zaszkodzi.
O wilgotność zadba też kopczyk.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Adrian
200p
200p
Posty: 488
Od: 31 mar 2009, o 15:05
Lokalizacja: Poznań

Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę

Post »

dziękuję Walentyno za radę, na pewno masz rację :)

(spojrzałem na prognozę długoterminową - zmienia się jak w kalejdoskopie - teraz znowu zgadują że za tydzień ma być -5 nocami - i bądź tu mądry mając "dojazdową" działkę :roll: )
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę

Post »

Adrian, mam te same wątpliwości. W dodatku z roku na rok wcale nie robię się w tej kwestii mądrzejsza :wink:. Odkryłam prawie wszystkie róże. Kopce zostały tylko na posadzonych w tym roku wiosną i na jednej starszej - Compassion, która najbardziej ucierpiała tej zimy (nawet pod kopcem ma brązowe pędy). Mam ziemię gliniastą, zimną, ale za to dobrze trzymającą wilgoć.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
duduś
1000p
1000p
Posty: 1100
Od: 22 sie 2009, o 09:07
Lokalizacja: opole

Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę

Post »

Kurcze a u mnie po rozgarnięciu kopczyków objawy jakiejś pleśni czy grzyba - rozumiem że trzeba szybko spryskać Miedzianem ?
duduś
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę

Post »

Toniu, pełen sukces! Masz prawdziwe terminatorki! Kto by pomyślał, listki pod śniegiem?!
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę

Post »

Może dzięki temu śniegowi przeżyły? Bo u mnie to kiepsko :roll:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1183
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę

Post »

U mnie, niestety, też :( a tyle jedliny do okrywania, co w tym roku, jeszcze nigdy nie miałam...
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 817
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę

Post »

Jestem załamana :( :( :( wszystkie zakupione jesienią róże dzisiaj odkryłam i porozgarniałam kopczyki. Pędy, aż do samej ziemi ( a może i korzenia?) były całe czarne i suche. Poobcinałam równo z ziemią :cry: :cry: Coś mi się zdaje, że nic z nich już nie będzie ;:145
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę

Post »

U mnie to samo.
A zawsze sadziłam róże jesienią, to pierwszy taki pechowy rok. :(
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 817
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę

Post »

To chyba tylko u nas, we Wrocławiu takie żniwo zebrał ten okropny mróz ;:110
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę

Post »

Amelio u mnie tez śniegu nie było i mam parę czarnych róż....oby tylko odbiły,trzymam kciuki ;:333
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę

Post »

Smutno mi się zrobiło, jak przeczytałam o stratach w Waszych jesiennych nasadzeniach :( :( :( Tyle pracy na darmo :evil: . I kto by pomyślał, że tak będzie w łagodnym zazwyczaj klimacie Wrocławia??!!! U mnie klimat jest ostry, agrowłóknina i stroisz wcale nie działa. W tym roku większość róż po prostu została przygięta do do ziemi i pędy były zakopane. Ten sposób jest najlepszy, róże odkopałam całe zielone, tylko, że teraz boję się co będzie w razie przymrozków. Czy przemarzną całe pędy? ;:145 Tyle pracy było przy tym zakopywaniu!
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”