Marysiu delosperma skoro nawet to nie pomogło, to chyba jesteśmy skazane na same liście.
Dario Daria_Eliza jak miło, że do mnie zaglądasz i jeszcze piszesz takie miłe słowa. Na wiosnę cierpliwie poczekaj, bo na nią warto czekać.
Stasiu stasia_ogrod oby te zimne noce już się nie powtórzyły, bo ja odkryłam już prawie wszystkie rośliny.
Justynko tynia83 dziękuję i zapraszam do dalszych odwiedzin.
Jacku JacekP miłek chyba musi się zaaklimatyzować i wtedy zakwitnie.
Lepiężnik w pierwszym roku po posadzeniu był bardzo grzeczny, dopiero w drugim roku rozpoczął wędrówki.
Zeniu witam Cię wiosennie. Wiosnę masz trochę opóźnioną, ale to nic nie szkodzi, bo dłużej będziesz cieszyć się kwiatami. Ciemiernik korsykański musi być na zimę dobrze okryty, inaczej może wymarznąć.
Grażynko kogra nocne przymrozki na razie się skończyły i rośliny odetchną.
Trochę irysków dokupiłam jesienią, zobaczymy czy będą tak samo odporne, jak odmiany rosnące u mnie od wielu lat.
Kosów na działkach w tym roku nie widać, a rolę grzebiącego przejął przylatujący codziennie bażant. Sikorki i wróble, które pojawiły się u mnie niedawno, nadal buszują w karmnikach.
