Dziękuję zdjęcia domowych ptaków są robione z przybudówki przez okno (w oknie płyta z dziurą na obiektyw)a leśne to czatownia drewniana (wchodzę do środka i przez wyciętą dziurkę wystawiam obiektyw )Jedzenie tak sypię żeby w miarę blisko podeszły.Ekstremalnym wyczynem było siedzenie w czatowni leśnej przy -15 stopniach wytrzymałam 3 godz.Jak jest dużo ptaków to zapomina się o zimnie
krasna101 Przez szybę ciężko się robi zdjęcia bo się odbija i trzeba mieć dużo cierpliwości
Opowiem Wam historię:
Siedzę sobie w czatowni leśnej zazwyczaj tam nikt nie chodzi (ja jak zwykle cykor z duszą na ramieniu)siostra kawał dalej w czatowni drugiej(trochę raźniej). Siedzę i pstrykam nagle słyszę:ojeju,ojeju a mnie aż serce do gardła wyskoczyło ,gorąco i sobie myślę to pewnie ktoś przyszedł.i tak lukam jednym okiem przez dziurę na obiektyw :nie widać nikogo a za chwilę znowu :ojeju,ojeju a tu sobie na gałęzi siedzi sójka i gada ojeju.Druga przylatywała to robiła jak komputer grrrrr.to mi stracha zrobiły
1grazyna46Dziękuję wróble i cukrówki przylatują cały rok do nas
bejka1970Dziękuję siostra mnie wkręciła w robienie zdjęć