sprzedawano kwitnące okazy ,cena ... 40 ,-zł .
Oczywiście przechodzień zerkał na te kwiaty,zatrzymywał się ,pytał i zastanawiał .
Ja też.
Cena jednak była dla mnie zaporowa.

Aniu, ja tutaj też dopiero pierwszy raz taki spotkałam i chociaż różnych sklepów ogrodniczych mam w okolicy kilka, to zobaczyłam, zupełnie przypadkiem, u TRUFFAUT. Znalazłam w internecie informację, że jest to kultywar amerykański, a konkretnie z Nebraski. Tutaj znajdziesz tę właśnie informację. Wygląda na to, że jest we Francji nowością.Lady-r pisze:Ale w Polsce to go chyba nigdzie nie można kupić.![]()
KaRo, przypuszczam, że jest taki drogi, bo dopiero "przywędrował" do Europy. Myślę, że za rok czy dwa, jak stanie się popularniejszy, to i cena spadnie.KaRo pisze:Owego hibiskusa spotkałam na giełdzie we wrześniu ...
sprzedawano kwitnące okazy ,cena ... 40 ,-zł .
Oczywiście przechodzień zerkał na te kwiaty,zatrzymywał się ,pytał i zastanawiał .
Ja też.
Cena jednak była dla mnie zaporowa.