Skusiłam się na pasztetową Bogdanie

.
Gdy mięsko się dusiło, upiekłam szybko bułeczki.
W czasie mieszania farszu, nie mogłam się powstrzymać od ciągłego próbowania, tak mi smakowało

.
Dałam tylko mniej soli, bo małosolna jestem. Zrobiłam z mniejszej ilości: pół kilo podgardla, pół kilo wątróbki drobiowej, 100g łopatki, 2 bułki, 2 małe jajka, 1 duża cebula.
Nie miałam grubych jelit, więc zaparzyłam w słoikach

.
Z podanych ilości wyszły mi 4 i pół słoiczka.
Kto jeszcze nie robił, to polecam. Wyszła pycha

.