Róże u Doroty

[daysy]

Cześć Dorotko, wstawiłam u siebie link, ale nie wiem jak zrobić, aby wyświetlał się jako nazwa watku a nie jako adres strony. Możesz mi pomóc zrobić to prawidłowo

[Rozeta]

Hej Dorotko!
Fajnie, że masz Zephirine Drouhin . Podoba mi się ta róża, a szczególnie jej zapach i chciałabym się dowiedzieć, jak się sprawuje u Ciebie i jak długo ją masz?

[alexia]

Dorotko, widzialam Twoja G.of R., przez te upaly kwiatki sa dziwne i kolor , wielkosc i forma.......
Wstawie rozniaste jej kwiaty , fote calosci tez zrobie, tylko za jakis czas, ona dopiero po cieciu, a ze b. mloda, cielam wiecej.
Caly kszaczek w donicy mozesz zobaczyc u AnaAn, str. 6 post z 21.05., ostatnie zdjecie po prawej stronie.

[an-ka]

Dosia Twój Araham niesamowity i też go uwielbiam.Jak zaczął kwitnąć w czerwcu to jeszcze sobie przerwy nie zrobil.Przyrosty piękne wypuścil i znowu ma dużo pąkow.Potwierdzam,że to cudowna róża.
Cieszę się,że R będzie mialo w ofercie Lavender Ice-moja jest tak marna,że pewnie tego sezonu nie przeżyje.Muszę dokupić.
Garden of Roses to też moja Kocham ją za kompaktowy,niewysoki krzew i prześliczne kwiaty.

[tulipanka]

Ciekawa jestem co tam zamówiłaś Szalejesz z tymi różanymi zakupami, ale doskonale Cię rozumiem. I jakoś nie chcę mi się wierzyć, że to koniec ... toż to szał jesiennych zakupów dopiero przed nami
Ja właśnie złożyłam zamówienie w Floribundzie.
Co do róży Austina - Olivia Rose, to najchętniej podpięła bym się pod jakieś zamówienie. Na razie nic mi nie wiadomo czy ktoś będzie tam zamawiał, więc czekam cierpliwie.

[dorotka350]

Daysy, napisałam do Ciebie na pw

Moniko, Zephirine Drouhin kupiłam wiosną zeszłego roku, Była mocno zasuszona i słaba, ale chyba już doszła do siebie. Zapach ma , ale nie lubi mocnego , dlatego muszę ją przesadzić do półcienia. Nowe miejsce już na nią czeka Poza tym jest zdrowa, żadnych chorób na razie nie ma, nawet plamistość ją omija Kwiaty ma ładne, ale mało odporne na deszcz. W zeszłym roku na jesieni trafiła akurat na deszcze i pąki się nie otworzyły tylko zgniły Na razie jest nie wysoka ma ok. 100 cm.

Alexio, mam problem ze swoją Garden of Roses. Coś złego się dzieje i nie wiem czy przeżyje Gubi liście, a kwiaty zasychają. Nie jest porażona plamistością. Wydaje mi się, że może została przenawożona, bo jak ją wyjęłam z doniczki to była cała w nawozie Na stronie R wygląda jak moja, zresztą tam ją kupiłam. No chyba, że sprzedali mi coś innego Szkoda by mi było ją stracić, zupełnie nie wiem jak ją ratować. Dwa dni była w gruncie, ale jak zobaczyłam, że ginie w oczach to z powrotem poszła do donicy Może dlatego wydała Ci się jakaś inna?
A zdjęcie u AnaAn widziałam, ładniutka jest ta róża

Aniu, Abraham to moja róża. Na Lavender czekam i ja.
A Dosia mi się podoba

Wiolu, zamówiłam dwie róże. Jak przyjdą to wstawię zdjęcia.
Ja jesienią mało zamawiam, nie mam za bardzo czasu. Roboty i tak jest dużo, bo trzeba pomyśleć o zabezpieczeniu tych wszystkich panienek. Mam ich już ze 120 i jest przy nich co robić Coś tam pewnie zamówię, ale nie dużo.
Pochwal się co tam zamówiłaś


Przez te upały zdjęcia trzeba robić rano, bo wieczorem kwiaty już tak są popalone, że nie nadają się do pokazania.
Dla wszystkich kilka fotek mojego Abrahama Darby











Queen Elizabeth







Emilien Guillot



Otello



Artemis, w dolnej części



Tu w górnej, na razie tylko pączki,ale ilość całkiem spora



Jeżówki





Bonita Renaissance





Trochę ogólnie

[alexia]

Alexio, mam problem ze swoją Garden of Roses. Coś złego się dzieje i nie wiem czy przeżyje Gubi liście, a kwiaty zasychają. Nie jest porażona plamistością. Wydaje mi się, że może została przenawożona, bo jak ją wyjęłam z doniczki to była cała w nawozie Na stronie R wygląda jak moja, zresztą tam ją kupiłam. No chyba, że sprzedali mi coś innego Szkoda by mi było ją stracić, zupełnie nie wiem jak ją ratować. Dwa dni była w gruncie, ale jak zobaczyłam, że ginie w oczach to z powrotem poszła do donicy Może dlatego wydała Ci się jakaś inna?

Dorotko, czy to G.of R., czy nie to Ci nie powiem........, przy tej pogodzie roze buduje dziwaczne kwiaty.........
Na Twoim zdjeciu widac , ze ja pryskalas , czym?
Przenawozenie , hm..., ile sypalas/lalas ?
Nie wiem, co doradzic, moze ktos madrzejszy sie odezwie, ale ja bym obciela chore czesci rosliny, postawila w cieniu, popryskala Asahi......
Nie zapomnij o podlewaniu. Powodzenia.

[tulipanka]

Dorotko - 120 róż ? Ja mam o połowę mniej a i tak słabo mi się robi, jak pomyślę sobie o wiosennym cięciu Nienawidzę tego
Zabezpieczać będę tylko te z najniższą mrozoodpornością. Staram się takich róż mieć jak najmniej, ale trochę się ich uzbierało
We F zamówiłam róże na jesień. Przyjdą po 20 X. Kupiłam Baronesse, Stephanie Baronin zu Gut. ,Chantal Morieux, Chantal Thomas.
Zdaję sobie sprawę, ze to jeszcze nie koniec i obawiam się, ze dojdę do setki z tymi różami

[Rozeta]

Dorotko, dzięki za cenne rady dot. Zefirynki . Warto jej wybrać odpowiednie stanowisko: chyba najlepiej w wietrznym półcieniu, prawda?

A co do G.of R., to najlepiej wstaw fotkę i będziemy główkować .

[AnaAn]

Dorota, Twój Abraham jest zachwycający. Pięknie też go pokazałaś

[Soczewka]

Twój G of R porównała ze swoim i faktycznie trochę inaczej wygląda, ale często tak bywa , że pierwsze kwiaty mogą wyglądać trochę inaczej.
Bardziej by mnie martwiło to, że choruje.

[dorotka350]

Alexio, ja ją pryskałam właśnie Asahi. Nie nawoziłam jej niczym, ten nawóz był w doniczce, w której róża przyjechała. Doniczka stoi w półcieniu, ale róża wygląda co raz gorzej . Nie wiem czy coś z niej będzie.
Wstawię jej dzisiejsze fotki może ktoś mi coś poradzi

Wiolu, sama jestem zdziwiona, że już tyle mam róż Ja lubię wiosenne cięcie o ile nie muszę ciąć z powodu zmarznięcia któregoś z krzaczków. Też się staram kupować te z lepszą mrozoodpornością, ale są takie ślicznotki, którym trudno się oprzeć mimo słabszego zimowania
Same rarytaski zamówiłaś . Też zamówię Baronessę i może jeszcze ze dwie....
A do setki róż dojdziesz nawet nie wiadomo kiedy Ta ' choroba ' się rozwija wraz z każdą nabytą różyczką

Moniko - Rozeto, myślę, że właśnie takie stanowisko będzie jej odpowiadać Z moich obserwacji wynika, że Zefirynka potrzebuje trochę czasu żeby pokazać swoje piękno.
Fotki G of R wstawię dzisiaj.

Aniu, taki komplement z Twoich ust to zaszczyt dla mnie

Moniko - Soczewko, gdyby ta róża miała paść to chyba wolałabym, żeby to była pomylona sadzonka.
Źle to wygląda niestety i nie wiem co mogę jeszcze zrobić żeby ją ratować.


Oto fotki tej mojej Garden of Roses





Moniko - Rozeto, jeszcze raz dla Ciebie fotki Zefirynki
To jej zdjęcie z czerwca


A to dzisiejsze






Troszkę popaliło jej płatki.

Wiolu, dla Ciebie obiecana fotka mojego nowego nabytku - Hortensja Limelight






Dziewczyny dla Was wszystkich i różyczka, na którą trochę narzekałam, że taka malutka, zwiesza główki i taka mizerna..... ale warto jej dać czas. Zakwitła dzisiaj jednym kwiatem, ale pączków ma sporo, a ten kwiat jest po prostu
Mała sesja Jubilee Celebration









Trochę ogólnych zdjęć









Nie wiem czy zauważyliście, ale zmieniłam avatarek Stwierdziłam, że tamten poprzedni na niektórych starszych kompach może być za ciemny. Ja mam taki w pracy i wcale nie widać na monitorze jaka to róża.

Na koniec małe pytanko. Jaka to róża na moim avatarku? Jej fotkę wstawiam na koniec w większym rozmiarze

[ewka36jj]

Odpowiadam na ostatnie pytanie: PIĘKNA

[Annes 77]

Dorotko ładna róża w avatarku...hmm co to za pięknotka?
Jubilee Celebration ma ciekawy balkonik

[Gabriela]

Dorotko, Jubile C. potrzebuje czasu aby zmężnieć... maja ma dwa lata i już widać różnicę.
Teraz jest dość wysoka, ponad metr, i kwiaty już tak nie zwisają... jest piękna.
A czy Abraham jest odporny na choroby ?... korci mnie..
Ja też się kiedyś myślałam że 50 róż to bardzo dużo i roboty przy tym co niemiara... teraz mam prawie 90 i ciągle mi mało...