Różyczko, ale przeżycie

.
Mam nadzieję, że Twoja kociczka szczęśliwie powije piękne kocionki. Trzymam za nią kciuki

.
Co z nimi zrobisz? Zatrzymasz u siebie? A przede wszystkim zrób im zdjęcia i pokaż.
W ogrodzie nowości nie są konieczne, grunt, że zawiera to, co sprawia Ci radość.
A jak jeszcze dobrze rośnie...

, to już pełnia szczęścia.
Dla Ciebie astry alpejskie.
PS. Gdybyś chciała jakąś z moich roślin, to tylko powiedz... Podzielę się z radością.
Sławku, na moim rajskim (dotychczas) kawałku ziemi zrobiło się dziś dość paskudnie, więc na kawkę na słoneczne południe, w te błękitne i inne irysy - czemu nie, chętnie

.
Tak ładnie ją podajesz, i zawsze jest na stole stosowny bukiecik, a czasem nawet wiśnióweczka

.
Co prawda moje irysy to
burki (wg nomenklatury Gieni), ale dedykowane z sercem.
A ten odmianowy,
Autumn Leaves.
Witaj,
Elwi, znajdziesz
Humboldta, cudny jest tez
Calsap, tylko te ciapki ma ciemniejsze, prawie czarne. Tego Twojego nie znam...
Irysy rozdałam, zdjęć
Calsapa dobrych nie mam, więc... inny rododendron, którego nazwa gdzieś się zagubiła i ostatnia kwitnąca azalia, też NN

.
Ambo, czasem warto się zgubić, żeby się tak ładnie odnaleźć

.
Dobrze, że wpadłaś, bo już Ci chciałam
Szuwarka osobną pocztą wysłać...

.
Sławkowe irysy ja nie tylko podziwiam, niektórych mu serdecznie
zazdraszczam 
.
Takie reklamy lubię, z jajem... tym bardziej, że faktycznie mam te stare skarpety

.
Co by Ci tu..., może dobrze ułożone koty...
Pati, cały szkopuł polega na tym, że zawsze te, przydatne skądinąd, gałęzie ścinam nie w porę. Głupio, co? Ale u mnie, jak w ZMP, czasem
czyn wyprzedza myśl 
.
Fajnie jest kojarzyć Ci się z agapantem. A Ty mi z czym? Jak powiem, że z morzem mleczy, to oberwę

?
Z rowerem mam tak samo. Podobały mi się Angielki (w UK, rzecz jasna) w kapelusikach i sumiastych spódnicach, jeżdżące na trójkołowcach z koszami kwiatów nad kierownicą. Tak bym mogła...
Dla Ciebie to, co lubisz: drewno, koronki i kocioł w ulubionym kolorze.
I dla tych, którym "za wesoło pod czerwonym jest kapturkiem" - przemijanie... 
.
A tymczasem oby przeminęło załamanie pogody -
Jagoda