
Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013
Re: Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013
Majeczko, jak Ci przezimował William & Catherine?
Dobrego dnia, myślę że na działeczce?
Dobrego dnia, myślę że na działeczce?

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013
Maju,
Ty pewnie jeszcze na działeczce ?
Życzę Ci pogody i
I czekam na kolejną relację ze zdjęciami.

Życzę Ci pogody i

I czekam na kolejną relację ze zdjęciami.

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013
Ciekawe, czy już Chipki rozkwitły



- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013
Cześć ?..
piszę ten tekst będąc jeszcze na działeczce.
Pogoda piękna?..
aż za mocne jest słonko. Ogólnie miałam przez ostatnie dni piękną pogodę poza
dwoma burzami z dość obfitym deszczem. W moim rejonie przyroda zaczyna nabierać rumieńców.
Najpierw ogólnie krótko o różyczkach, cztery nowe róże już posadziłam?. jeszcze czekam na kolejne dostawy.
Trzy różyczki od Tomka będą już jutro, a na dwie od Ewy jeszcze troszkę muszę poczekać.
Zrobiłam generalny przegląd moich róż, teraz mogę napisać jak mi przezimowały.
Najlepiej mi rosną róże stare, ale te które nie zmieniały miejsca na jesieni.
Bardzo ładnie już podrosły róże które sobie kupiłam w lutym i marcu te które mam z dostaw wiosennych.
Najgorzej rosną róże, jesienne nasadzenie ze szkółki francuskiej, wypadła mi George Sand, druga ledwo zipie, dwie kolejne
Champange Au Mont d?or też ledwo zipią, chyba najładniej po Asahi teraz wygląda Jest Set.
Czy się wykaraskają zobaczymy. Te róże przyszły z bardzo skróconymi korzeniami i gałązkami. Bardzo żałuję tego zakupu, bo kosztowały duże pieniądze.
Ciekawostka z dwóch różnych szkółek zamówiłam Andre le Notre, jedna już padła, a druga jak nie da rady w ciągu kilku dni, to nic z niej nie będzie. Tej róży pomimo, że piękna trzeci raz nie kupię.
Teraz ponownie powrócę do nasadzeń jesiennych, nie dała rady Rosenfee, a Sangerhauser Jubilaumsrose i Princess Alexandra of Kent jeszcze dają maleńkie oznaki życia. Wszystkie te róże były kupione z Rosen ParkDrager.
Pozostałe róże z nasadzenia jesiennego ładnie rosną. Jak tylko zaczną kwitnąć będę je pokazywać.
Na jesieni w związku ze zmianą rabatek różanych musiałam wiele róż przesadzać. Chyba najgorzej
ucierpiała Louise Odier . Jest zielona ma masę wypuszczonych przyrostów, ale stoi jak zaklęta ? no może ledwo drgnęła.
Ma teraz jakieś mikre pączulki. Będzie następny krzaczek, bo ona jest tego warta.
Może o czymś jeszcze zapomniałam, ale to już na bieżąco?..
Teraz jak się mają różyczki?? nabierają ciałka i tworzą nowe pączusie?.
tydzień dwa będzie wysyp kwiatów.
Za chwile wstawię zdjęcia.
Ilonko-imwsz serdecznie zapraszam jak zawsze ?..
o różyczkach napisałam powyżej,
a fotki mam i będę wstawiać.
Ewciu-majowa, ja też lubię wigorne różyczki.
Moniczko-Vertigo koniecznie kup Diamond Ball, a jak zobaczę u Ciebie, to sama się skuszę.
Vyvyan Pennell jest cudny zaraz wstawię fotki.
Renatko miło mi jest, że miałaś czas i zajrzałaś?. dziękuję?
Muszę się pochwalić ?..moje różyczki jak do dziś są bez nieproszonych gości i zdrowe.
Moniczko-Monikwiaty?. ale ja o Tobie myślałam?.
Tylko nie znikaj i napisz choć dwa zdania jak Twoje różyczki się mają.
Gosiu-Margo cieszę się, że oczko może się podobać.
Aniu ? Annes ?.. jestem już we wtorek
Aga ? Aguniada a, no właśnie dobre pytanie?. William & Catherine, różyczka przezimowała bardzo ładnie, wypuściła na całej wysokości grupy listeczków, ja je nazywam puste gniazda. Stała w tej swojej zielonej szacie i ani drgnęła aż do soboty.
Jak przeczytałam u Alexi, że ona ma podobne zjawisko na swoich różach, to się ocknęłam i podjęłam decyzję, że ja skrócę.
Tak zrobiłam, niech stara się ponownie wystartować, bo z tych pustych gniazd kwiatów i tak by nie było.
Takie zjawisko wystąpiło u mnie i na innych różach, ale nie na wszystkich.
Krysiu ? Ignis, tak na działeczce, a pogodę chyba mi z miłymi życzeniami przesłałaś.
Asiu ? Camelia??. Chipki mają grube paczusie?.. ale wiele innych też.
Dla mnie miłą niespodzianką jest chyba najgrubszy pąk Gartentraume? skąd on się tam wziął, że go wcześniej nie zauważyłam?. Ale foty mu nie zrobiłam?..
Moje pączusie
Chippendale



Heidi Klum

Louise Odier z koperkiem ozdobnym

St . Swithun

Chaberek... z mojego siewu

Louise Clements

Pastellka

Old Port

Oczko, rybki i orliki





Pogoda piękna?..

dwoma burzami z dość obfitym deszczem. W moim rejonie przyroda zaczyna nabierać rumieńców.
Najpierw ogólnie krótko o różyczkach, cztery nowe róże już posadziłam?. jeszcze czekam na kolejne dostawy.
Trzy różyczki od Tomka będą już jutro, a na dwie od Ewy jeszcze troszkę muszę poczekać.
Zrobiłam generalny przegląd moich róż, teraz mogę napisać jak mi przezimowały.
Najlepiej mi rosną róże stare, ale te które nie zmieniały miejsca na jesieni.
Bardzo ładnie już podrosły róże które sobie kupiłam w lutym i marcu te które mam z dostaw wiosennych.
Najgorzej rosną róże, jesienne nasadzenie ze szkółki francuskiej, wypadła mi George Sand, druga ledwo zipie, dwie kolejne
Champange Au Mont d?or też ledwo zipią, chyba najładniej po Asahi teraz wygląda Jest Set.
Czy się wykaraskają zobaczymy. Te róże przyszły z bardzo skróconymi korzeniami i gałązkami. Bardzo żałuję tego zakupu, bo kosztowały duże pieniądze.
Ciekawostka z dwóch różnych szkółek zamówiłam Andre le Notre, jedna już padła, a druga jak nie da rady w ciągu kilku dni, to nic z niej nie będzie. Tej róży pomimo, że piękna trzeci raz nie kupię.
Teraz ponownie powrócę do nasadzeń jesiennych, nie dała rady Rosenfee, a Sangerhauser Jubilaumsrose i Princess Alexandra of Kent jeszcze dają maleńkie oznaki życia. Wszystkie te róże były kupione z Rosen ParkDrager.

Pozostałe róże z nasadzenia jesiennego ładnie rosną. Jak tylko zaczną kwitnąć będę je pokazywać.
Na jesieni w związku ze zmianą rabatek różanych musiałam wiele róż przesadzać. Chyba najgorzej
ucierpiała Louise Odier . Jest zielona ma masę wypuszczonych przyrostów, ale stoi jak zaklęta ? no może ledwo drgnęła.
Ma teraz jakieś mikre pączulki. Będzie następny krzaczek, bo ona jest tego warta.
Może o czymś jeszcze zapomniałam, ale to już na bieżąco?..

Teraz jak się mają różyczki?? nabierają ciałka i tworzą nowe pączusie?.

Za chwile wstawię zdjęcia.
Ilonko-imwsz serdecznie zapraszam jak zawsze ?..

a fotki mam i będę wstawiać.
Ewciu-majowa, ja też lubię wigorne różyczki.
Moniczko-Vertigo koniecznie kup Diamond Ball, a jak zobaczę u Ciebie, to sama się skuszę.
Vyvyan Pennell jest cudny zaraz wstawię fotki.
Renatko miło mi jest, że miałaś czas i zajrzałaś?. dziękuję?

Moniczko-Monikwiaty?. ale ja o Tobie myślałam?.

Gosiu-Margo cieszę się, że oczko może się podobać.
Aniu ? Annes ?.. jestem już we wtorek

Aga ? Aguniada a, no właśnie dobre pytanie?. William & Catherine, różyczka przezimowała bardzo ładnie, wypuściła na całej wysokości grupy listeczków, ja je nazywam puste gniazda. Stała w tej swojej zielonej szacie i ani drgnęła aż do soboty.
Jak przeczytałam u Alexi, że ona ma podobne zjawisko na swoich różach, to się ocknęłam i podjęłam decyzję, że ja skrócę.
Tak zrobiłam, niech stara się ponownie wystartować, bo z tych pustych gniazd kwiatów i tak by nie było.
Takie zjawisko wystąpiło u mnie i na innych różach, ale nie na wszystkich.
Krysiu ? Ignis, tak na działeczce, a pogodę chyba mi z miłymi życzeniami przesłałaś.

Asiu ? Camelia??. Chipki mają grube paczusie?.. ale wiele innych też.
Dla mnie miłą niespodzianką jest chyba najgrubszy pąk Gartentraume? skąd on się tam wziął, że go wcześniej nie zauważyłam?. Ale foty mu nie zrobiłam?..

Moje pączusie

Chippendale



Heidi Klum

Louise Odier z koperkiem ozdobnym

St . Swithun

Chaberek... z mojego siewu

Louise Clements

Pastellka

Old Port

Oczko, rybki i orliki




- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013
Maju ale fajnie,że jesteś
Chipki mają mnóstwo pąków...nic nie napisałaś o Edenkach i Pashmince
Przykro mi,że niektóre z różyczek nie ruszyły,George Sand miała być tą perełką ...
Widziałaś jak Ewa w swoim wątku sprzedażowym wstawiła fotkę Edena?
No chyba czwartego kupię
LO ...tak bardzo się z niej cieszyłaś...no trudno dokupisz inną,doczekasz się w końcu pięknego kwitnienia

Chipki mają mnóstwo pąków...nic nie napisałaś o Edenkach i Pashmince

Przykro mi,że niektóre z różyczek nie ruszyły,George Sand miała być tą perełką ...
Widziałaś jak Ewa w swoim wątku sprzedażowym wstawiła fotkę Edena?

No chyba czwartego kupię

LO ...tak bardzo się z niej cieszyłaś...no trudno dokupisz inną,doczekasz się w końcu pięknego kwitnienia

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013
Ania
nie kuś, bo zgłupieję
Ale zdjęcia ... i Edenka 
O Edenach i Pashmince nie pisałam, ale wszystko jest w porządku, tylko żałuję, że je ciapałam na krótko. Teraz tak nie zrobię.
Aniu miałam dwie George Sand, ta druga po Asahi ma dobre oznaki, może przeżyje.
Już zamówiłam u Ewy LO w donicy.



O Edenach i Pashmince nie pisałam, ale wszystko jest w porządku, tylko żałuję, że je ciapałam na krótko. Teraz tak nie zrobię.
Aniu miałam dwie George Sand, ta druga po Asahi ma dobre oznaki, może przeżyje.
Już zamówiłam u Ewy LO w donicy.

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013
Bardzo romantyczne orliki nad wodą
Pączków masz zatrzęsienie, u mnie pojawiają się pierwsze róże. Przyglądałam się Andre le Notre, ale w końcu odpuściłam jako zbyt wrażliwą różę. Szkoda strat
W południe mijała nas burza i bardzo się ochłodziło.

Pączków masz zatrzęsienie, u mnie pojawiają się pierwsze róże. Przyglądałam się Andre le Notre, ale w końcu odpuściłam jako zbyt wrażliwą różę. Szkoda strat

W południe mijała nas burza i bardzo się ochłodziło.
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013
Majeczko piękne widoki w wypucowanym ogrodzie 

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013
Zamówiłaś LO? Jesteś szalona mówię Ci
tralalalallalalalalaa
A może taką ładną Edenkę domówisz?
A to dobrze,że George Sand jedna pozostała,chętnie ją pooglądam


A może taką ładną Edenkę domówisz?

A to dobrze,że George Sand jedna pozostała,chętnie ją pooglądam

- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013
Maju ,ale sobie popatrzyłam i pomyśleć że to wszystko nie długo zakwitnie 

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013
Hej Majka,
No nie
trochę tych strat za dużo....
ale cała reszta bardzo, bardzo sympatyczna
.....zdjęcia odpowiadają twojemu stanowi ducha 
Rozumiem, już rozumiem
, twoje zapędy w kierunku kupienia LO 
No nie





Rozumiem, już rozumiem


Pozdrawiam
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013
Maju
gratuluję udanego siewu chaberka
Mnie siewy wyszły, jak wyszły.
Chwalić się specjalnie nie mam czym, przynajmniej na razie. 
Mój świeżo posadzony Chippendale też ma malutki pączek i nie mogę doczekać się, kiedy zobaczę ten kwiatek na żywo.



Mnie siewy wyszły, jak wyszły.


Mój świeżo posadzony Chippendale też ma malutki pączek i nie mogę doczekać się, kiedy zobaczę ten kwiatek na żywo.


- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013
Majeczko, ile pięknych, pełnych niecierpliwego oczekiwania, pączusiów pokazujesz
Sama radość !

Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013
Majeczko, to oczko jest naprawdę śliczne, patrzę i patrzę i oczu nie mogę oderwać, z utęsknieniem czekam na moje, w porównaniu do Twojego to będzie tylko "oczątko"
, ale nawet, na to maleństwo, M nie ma na razie czasu, ze względu na pracę, ale jak tylko będzie w domu, to nie ma zmiłuj. Różyczki całe w pączusiach, ale znów będzie spektakl do podziwiania, u mnie również dają radę, póki co to młodzieniaszki, ale kwiatki ich zobaczę
, na pewno nie w takiej gromadzie jak u Ciebie, ale zobaczę z czego bardzo się cieszę. Kusicie tą Louise Odier, tyle razy się nad nią zastanawiałam (nad Old Port również), ale w końcu nie wzięłam ze względu na rozmiary jakie ponoć osiąga, ale ten jej kolorek jest boski, kto wie może do jesieni znajdę jeszcze dla niej miejsce, a może na obydwie
nie, nie nad tym nie idzie zapanować 



