Witajcie, jak mija weekend? Trochę się rozpogodziło, więc mam nadzieję, że mieliście okazję zająć się Waszymi roślinkami.
Amaro - dlaczego sąsiedzi by Cię zjedli za wilca? Jest ekspansywny, ale jakbyś mu podstawiła jakąś kratkę, to by się nią zajął, nie wadziłby sąsiadom
welkam - dzięki za info, na przędziorka miałam vertimec, całkiem skuteczny. Obecność bazylii niestety niewiele pomaga - sama padła ofiarą mączlika. Już więcej nie będę siać cytrynowej - padają mi jedna po drugiej.
Monisiu - dziękuję
ANNA2006 - mam nadzieję, że aksamitki się rozrosną, dzięki za podtrzymanie na duchu

Nie wiedziałam, że dalie będą takie duże

W przyszłym roku na pewno ich nie posadzę, tylko kupię gotowe karłowe sadzonki. Ten kwiatek już się rozwinął, ale jeden na taki krzaczor to pomyłka
Update na dziś
Begonie poczuły bluesa
Zawilce się ruszyły. Fajnie - nigdy nie miałam białych kwiatków
Ciekawe, jaki będzie ten
Pokazały się nowe kolorki balsaminy i nadal nie mają przędziorka, co już jest wielkim sukcesem
Znalazłam nowe miejsce dla jednego z dzwonków
Ciekawe, kiedy zakwitnie kanna
Miłego Saturday night fever
