

To moja poziomka NN:). Zaplątała się sprzedawcy razem z kwiatkami które kupowałam jakieś 3 lata temu. Wsadziłam ją i okazało się że jest całoroczna, na jesieni podzieliłam krzaczek i teraz z jednej mam kilkanaście. Wygląda trochę marnie bo non stop podkopują ją nornice ale ładnie owocuje.


A to Regina, nieprawdopodobne że z takich małych kurdupli wyrosły takie sadzonki. Wysadziłam je 3 dni temu, wody mają pod dostatkiem....chciałabym jeszcze w tym roku spróbować jak smakują:). Póki co nie ma śladu po kwiatkach ale ma jeszcze czas.
Pozdrawiam:*