Na dworze na razie zimno,chociaż słoneczko często przyświeca,po świętach trzeba już ostro zabrać się za prace ogrodowe.
Kwitną hiacynty,żonkile,pierwsze tulipany,brunerki.
cyma2704,reniuniek dzięki za odwiedziny w moim ogrodzie.
korzo_m przygarnęłam dwa koty,rodzeństwo,kocurka Kitka i kotkę Lusie,mają ok.1.5 roku.
To
Lusia ,jest mniejsza od Kitka, ma uroczą,białą końcówkę ogona
To
Kitek,ma charakterystyczny biały "haczyk"na pyszczku.
Kotki były bezdomne,przygarnęłam najpierw kota,potem kotkę,która najpierw przyniosła do budy Kitka swoje kociaki,
potem na drugi dzień je zabrała,czasami przychodziła na jedzonko,potem codziennie,jak kotki były większe jeszcze dwa razy je przyniosła do ogrodu,
jednak znów je schowała.Potem zostawała u mnie coraz dłużej,pewnie odstawiała kociaki od siebie.
Wtedy zapakowałam ją do transporterka i zaniosłam do weterynarza,szybko umówiłam kastrację.
Kota i kotkę wykastrowałam w odstępie jednego dnia.
Koty mają ocieplane budki z tarasikiem i kurtyną na wejście.Jak były po kastracji miały legowiska i kuwety w piwnicy,przyzwyczaiły się,
potem jak były mrozy mieszkały tam.
Teraz mają uchylone okienko,jak będzie ciepło pewnie będą nocowały na dworze.
Tydzień temu z pomocą sąsiada zrobiłam w mojej altance ściankę dla kotów z legowiskami.
Są drabinki i u góry przejście między legowiskami,kombinuje co jeszcze dołożyć aby urozmaicić ściankę.
