Dzisiaj wyraźnie nadużyłam kręgosłup

ale za to wysadziłam duża część roslinek mojej produkcji - aksamitki (po co ja tyle ich wyprodukowałam?), osteospermum, lobelię. Zostały mi jeszcze tylko ogromne ilości cynii, tytoń, parę gazanii (bo tylko tyle wzeszło) i cztery rączniki i...prawdę mówiąc nie bardzo mam pomysł, gdzie to wszystko posadzić...

A teraz przebywam w mieszkaniu miejskim, bo przez 3 dni muszę się zająć innymi sprawami
Marysiu - dzięki za docenienie i zrozumienie!
Majka, na żużlowej rabacie na razie będa same róże i lilie do towarzystwa, ale dobrze pamiętasz

, że były zmienne plany co do innej rabaty, tej na którą wsadziłam rododendron i azalię (na tym w końcu stanęło); zostało jeszcze miejsce przed nimi i tutaj chciałabym posadzić ze dwie niższe hortensje i już zupełnie z przodu hosty i paprocie.
Danusiu - witaj, bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś

Moje radykalne przeróbki biorą się własciwie stąd, że mam...za dużo trawy

więc co roku uszczuplam ją pod kolejne rabatki
Smoku...no Rasputin, jak to Rasputin

A sunia może się nauczy...jak wiesz, nie mam niestety doświadczeń z wychowywaniem psów
Tereniu - no działam, działam
Milenko, no tak myślimy, że mogłaby zostać, tylko że to się wiąże z pewną reorganizacją życia...bo my niestety dość regularnie wyjeżdżamy tak na 2-3 dni...ale zobaczymy; jak sie udadzą pewne plany (nie piszę, żeby nie zapeszyć), to byłoby to możliwe
