Opryskiwalam w piątek, zniszczenia przez przedziorki mam duże, zwłaszcza na malinach, praktycznie 3 metry rzędu ma liście blade, już podsychające, ale jajka na spodzie tych liści znalazłam, ogórków to chyba już nie uratuje bo na dodatek złapał je maczniak, najmniej porażona jest winorosl. Zastosowałam duże stężenie, by i ogrodnice niszczyliske tez wykończyć. Wg ulotki jest od 2-4lyzki stołowe na galon wody by ukatrupić chrząszcze. Rozpiętość spora. Zmierzyłam strzykawka , to na plastikowej łyżce mieści się 5 ml, dałam te ilość na 1,5 litra wody. Sprawdzałam dziś, nic się nie zmieniło, tzn nowych porażonych krzewów nie przybyło, No to już nie jest tak zle. Oprysk muszę powtórzyć za 7 dni.
Ja mam małe opakowanie, tylko 4 uncje (około 120ml), sadze , ze to mi powinno wystarczyć.

Pozdrawiam! Gienia.