Działeczka- marzenia się spełniają !

[julianna]

Aniu wszystkiego dobrego na te święta. Niech te Święta upłyną Wam w ciepłej ,rodzinnej atmosferze ,niech będą zdrowe , radosne , niezapomniane i wolne od trosk dnia codziennego .Dużo wiosennego słoneczka na wszystkie dni.

[anastazja B]

Witam Aniu!
Podziwiam Twój zapał do pracy w ogródku. Człowiek tak ma ,że potrzebuje kontaktu z naturą .
Czuć zapach ziemi ,zachwycać się pięknem kwiatów ,pielęgnować rośliny,które dają nam pożywienie...
Dlatego choć mały kawałek ziemi daje nam tyle szczęścia
Mimo ,ze działkę macie od niedawna już widać dużo efektów Waszej pracy. A plany na nadchodzący sezon też widzę ambitne bo na każdym możliwym parapecie już rodzi się nowe życie
Niech tylko ta WIOSNA w końcu do nas trafi...

[julianna]

Witam Cię Aniu w słoneczny wtorek poświąteczny. Dzieci już się wychorowały? Jak się mają Twoje siewki na parapetach?

[nyna76]

Hej Kochane Kobietki Moje. Witam Was serdecznie.
Niewiele sie dzieje, bo snieg nie odpuszcza, a plany miałam że hej, w myślach juz pograbiłam działkę, wsadziłam zakupione na targach liliowce, skopałam częśc pod mini warzywnik, kupiłam hamak i inne bajery do relaksu.... ale tylko w myślach... w zeszłym roku o tej porze kupowałam i rozpinałam na balkonie piękny bluszcz, a teraz wisi zwinięty, kratki nie pomalowane, masakra jakaś , no....

Szałwia idzie jak krew z nosa, ma już ponad 2 m-ce


lobelia jeszcze gorzej, dopiero wypuszcza 2 parę listków



Pomidory - 2 megagroniaste i reszta karłowa Alka
[URL=www.fotosik.pl][/URL

Swiatła mało, wiele siewek zeżarła mi jakaś muszka. Stracilam malwę, słoneczniki. Trudno, będę siać dopiero w grunt, cóż począć?

mam kobeę 2 szt, tunbergię dopiero wzeszła, aksamitki białe stanęły w miejscu....
wszystko to jakieś powolne.

nie posiedzę z wami długo, bo agent ubezpieczeniowy dzwonkiem obudził mi córcię.. wszystko na bakier- tylko tyłek po świętach rośnie wzorcowo...

[Niesia]

witaj kochana lobelki masz mikruski ale się tym nie przejmuj....teraz będą rosły jak na drożdżach-sama zobaczysz

co do tyłeczka poświątecznego to zgadzam się z Tobą w 100% ....teraz człowiek będzie musiał cierpieć katusze by nasza szanowna wróciła do normy

ale co tam!....ważne, że wiosna idzie i będzie można nasz okrągły tyłeczek wypinać na sąsiadów przy sadzeniu kwiatków

[nyna76]

Niesia- kochana, masz rację - poćwiczę zwrot tyłkiem na wschodnią stronę - do starej wrednej sąsiadki....
Co U ciebie? zaraz zajrzę w twe piękne plony..

[julianna]

Aniu wyjęłaś mi to z ust, mój tyłeczek rośnie wymiarowo nie tylko po świętach , ale przez przedłużającą się zimę.Będę chyba całymi dniami pieliła z wielką ochotą ku uciesze sąsiadów. Mam takiego sąsiada, który latem mieszka na działce. Codziennie przychodzą do niego kolesie na piwko i zezują na moją działkę.

[nyna76]

Kochana, to zamiast siedzieć i pić piwko, zagnaj ich do roboty...

[iwwa]

Witaj Aniu zajrzałam do Twojego ogródka... Jest piękny Siewki tegoroczne niesamowite, bób poraża wielkością ciekawe jak teraz wygląda ?

[nyna76]

iwwa- Witaj w moim ogrodku. Bób w chwili obecnej zasilił śmietnik, ponieważ był zbyt wybujały i sie pokładał. Stwierdziłam, że jak juz przyjdą ciepłe dni, to posadzę wprost do gruntu, też zdąży urosnąć, nie ma obawy.

Reszta rośnie naprawdę w żółwim tempie, nie mam słonecznego parapetu. Zastanawiam się w przyszłym roku nad taką lampą specjalna do siewek. Mąż pewnie mnie przeklnie, ale co tam... spróbuję.

[nyna76]

Słuchajcie kobietki, potrzebuję pilnej pomocy księgowego z budżetówki na pw.

[nyna76]

No i sezon uważam za otwarty

Zostawiłam dzieciaszki pod opieka meżulka i pojechałam sobie troche pokopać. Uprzątnęłam teren wzdłuż dwóch płotków i wsadziłam liliowce. Powycinałam stare suszki i trochę pograbiłam. 3 godzinki minęły cudnie, słonko świeciło a ziemia pachniała, że aż miło. A później zaczęło padać i zwinęłam się do domku. Jutro będzie u nas 16 stopni.

pozdrawiam słonecznie i mega wiosennie.

[Niesia]

no to żeśmy dzisiaj obie poszalały na działkach ja też robiłam wiosenne porządki i też mi deszcz przeszkodził....ale byłam wytrwała.....przemokłam a dokończyłam to co miałam do zrobienia

[bunia79]

Witam Aniu serdecznie!!! Super wątek: dużo śmiechu, a jednocześnie sporo mądrości życiowej
Tak sobie myślę, że sporo nas łączy: przede wszystkim wzruszyłam się jak pisałaś o tacie, ja też to przeżyłam w podobnym czasie i stale mam przed oczami tatę odśnieżającego moje auto, podnoszącego pod sufit Oskarka (mojego synka), a za domem stoi namiot foliowy, który zrobił z M.
Podobnie jak Ty, miałam sąsiadkę która wtrącała się we wszystko, a moje tuje (posadzone, aby zasłonić widok na jej szopkę skomentowała, że takie to się sadzi na cmentarzu Niby DLACZEGO? Aha, połowę załatwiła jakimś środkiem Chwastox, czy coś takiego...bo jej się kosić nie chciało i chyba za blisko było... Ale dobra wiadomość jest taka, że się wyprowadziła i co złe, to już nieważne, posadzę nowe..
Uciekam już, bo coś mi się wydaje, że mnie więcej nie wpuścisz. Tak mnie jakoś na wspominki wzięło
No zmykam już, zmykam...ale będę cichaczem chociaż, bo tak fajnie u Ciebie!
Bogusia

[nyna76]

bunia79- witaj, wpadaj i zostawaj ile zechcesz !! A starym sąsiadkom mówimy zdecydowane nie !!

Nesia - bo my to już tak mamy.... Obiadu zero, za to w ogródku aż miło..i o to chodzi.