
Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Portulacaria afra - jak wyhodowana od takiej niepozornej sadzonki, to wygląda bardzo imponująco i zapowiada się na ładnie formującą się roślinę
.

Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Ależ Ty musisz czule do niej przemawiać, że Ci sie tak pięknie odwdzięcza!Portulacaria afra

- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Mieczysławie, Lucy dzięki za miłe odwiedzinki
Obydwie te już teraz roślinki dostałem od Tomka (eikoden)
jako odcięte z jego "drzewek" gałązki. Zawsze robię tak, że następnego dnia po otrzymaniu przesyłki wkładam listek, gałązkę do suchej jak pieprz mieszanki i dopiero po kilku dniach zaczynam je zraszać. Tak więc ta na pierwszym zdjęciu Portulacaria afra to też tylko gałązka
, bez korzonków.
Crassula sarcocaulis - niestety nie mam zdjęcia z czasów kiedy do mnie dotarła ale wyglądała mniej więcej tak (ta na zdjęciu to gałązka wczoraj odcięta) :

Portulacaria afra - dokładnie nie pamiętam ale może miesiąc, może półtora miesiąca się aklimatyzowała i ukorzeniała a później tak sobie powolutku, od czasu do czasu pokazywała nową parę listków.
Natomiast Crassula sarcocaulis , hmmm jej to zajęło chyba ze trzy miesiące zanim zaczęła przyrastać wypuszczać nowe listki.
Na początku marca b.r. robiłem porządki w tym moim wielgachnym (360 litrów) akwarium w którym sobie rosną i przez przypadek
odłamała mi się z "krasulki" gałązka :

włożyłem ją do mieszanki i ... i korzonki owszem ma ale listka nie przybyło absolutnie żadnego... a minęły już conajmniej dwa miesiące ...
Gałązki obydwu roślinek ukorzeniają się dosyć szybko ale jeśli chodzi o przyrosty to na Portulacaria afra widać je zdecydowanie szybciej aniżeli na Crassula sarcocaulis. Sądziłem, że "krasulce" dłużej zajmuje aklimatyzacja, po przeprowadzce w nowe miejsce, ale jak widać na powyższym przykładzie, niestety ona chyba już po prostu tak ma. Dużo więcej czasu potrzebuje aby zacząć znowu rosnąć jako samodzielna roślinka

Obydwie te już teraz roślinki dostałem od Tomka (eikoden)


Crassula sarcocaulis - niestety nie mam zdjęcia z czasów kiedy do mnie dotarła ale wyglądała mniej więcej tak (ta na zdjęciu to gałązka wczoraj odcięta) :

Portulacaria afra - dokładnie nie pamiętam ale może miesiąc, może półtora miesiąca się aklimatyzowała i ukorzeniała a później tak sobie powolutku, od czasu do czasu pokazywała nową parę listków.
Natomiast Crassula sarcocaulis , hmmm jej to zajęło chyba ze trzy miesiące zanim zaczęła przyrastać wypuszczać nowe listki.
Na początku marca b.r. robiłem porządki w tym moim wielgachnym (360 litrów) akwarium w którym sobie rosną i przez przypadek


włożyłem ją do mieszanki i ... i korzonki owszem ma ale listka nie przybyło absolutnie żadnego... a minęły już conajmniej dwa miesiące ...
Gałązki obydwu roślinek ukorzeniają się dosyć szybko ale jeśli chodzi o przyrosty to na Portulacaria afra widać je zdecydowanie szybciej aniżeli na Crassula sarcocaulis. Sądziłem, że "krasulce" dłużej zajmuje aklimatyzacja, po przeprowadzce w nowe miejsce, ale jak widać na powyższym przykładzie, niestety ona chyba już po prostu tak ma. Dużo więcej czasu potrzebuje aby zacząć znowu rosnąć jako samodzielna roślinka

Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Śliczne masz Adenia
I jeszcze te eksperymenty
A i kwiatki P. 'Tina' strasznie mi się podobają-mam nadzieję, że i moje maleństwo tak zakwitnie 



- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
DziękujęPaula15 pisze:Śliczne masz AdeniaI jeszcze te eksperymenty
![]()

Zakwitnie zakwitnie chociaż coś mi się wydaje, że one najchętniej to zimową porą kiedy słonko im tych kwiatuszków nie przypala. Jak zakwitną to szukaj nowej doniczkiPaula15 pisze:A i kwiatki P. 'Tina' strasznie mi się podobają-mam nadzieję, że i moje maleństwo tak zakwitnie


Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Moja 'Tina jest jeszcze dość mała bo ma z 2 cm średnicy
Stoi na parapecie południowego okna, ale postawiłam ją trochę bliżej ramy okiennej, bo w południe to prawdziwa patelnia-południowe okno
A z informacją o nowym stożku wzrostu mnie pozytywnie zaskoczyłeś 



- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Pinguicula 'Tina'
Temperatura przez cały rok w granicach 20-25 st. C.
Oświetlenie - bardzo jasno ale nie bezpośrednie słońce.
Podlewanie przez podsiąkanie chociaż można podlewać z góry ale nie po listkach (jak zresztą u wszystkich owadożerców).
Podłoże dobrze przepuszczalne i prawie stale wilgotne (pomiędzy jednym a drugim podlewaniem ja robię im 1 - 2 dni przerwy, w podstawce mają wtedy sucho).
Mieszanka - 2 części torfu i 1 część perlitu lub piasku.
Niewątpliwie lepiej by im było na jasnym północnym parapecie aniżeli na południowym
Temperatura przez cały rok w granicach 20-25 st. C.
Oświetlenie - bardzo jasno ale nie bezpośrednie słońce.
Podlewanie przez podsiąkanie chociaż można podlewać z góry ale nie po listkach (jak zresztą u wszystkich owadożerców).
Podłoże dobrze przepuszczalne i prawie stale wilgotne (pomiędzy jednym a drugim podlewaniem ja robię im 1 - 2 dni przerwy, w podstawce mają wtedy sucho).
Mieszanka - 2 części torfu i 1 część perlitu lub piasku.
Niewątpliwie lepiej by im było na jasnym północnym parapecie aniżeli na południowym

Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Dałbyś znać gdy będziesz ja przycinać? Chętnie ją przygarnę, nawet listek

- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Póki co nie przewiduję jej przycinania. Zbyt dobrze na tych zdjęciach tego nie widać ale ma 3 małe odrościki które póki co mają po jednej parze listków, jak będą ich mieć po przynajmniej 5 to wtedy może...marlenka pisze:Dałbyś znać gdy będziesz ja przycinać? Chętnie ją przygarnę, nawet listek

Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Będę czekać! 

- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Dobrzy ludkowie mam pytanko dotyczące haworcji :
jeden z egzemplarzy które niedawno do mnie dotarły był bez korzonków, tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p1062502 Tomek/blabla napisał coby malucha wrzucić do wilgotnego żwirku. Moja mieszanka którą im zaserwowałem jest z tych przepuszczalnych a może i bardzo przepuszczalnych. Zostawić maluszka w tym co jest czy może jednak póki co do żwirku ?
jeden z egzemplarzy które niedawno do mnie dotarły był bez korzonków, tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p1062502 Tomek/blabla napisał coby malucha wrzucić do wilgotnego żwirku. Moja mieszanka którą im zaserwowałem jest z tych przepuszczalnych a może i bardzo przepuszczalnych. Zostawić maluszka w tym co jest czy może jednak póki co do żwirku ?
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20305
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Jeśli substrat przepuszczalny to może w nim sadzonka rosnąć. Ale żwirek też dobry - może zachować więcej wilgoci co młodej, ukorzeniającej się sadzonce jest potrzebne. To dobre i to nie złe.
Nie stresuj się - to mocne rośliny i na pewno malucha utrzymasz gdziekolwiek ją będziesz ukorzeniał.
Nie stresuj się - to mocne rośliny i na pewno malucha utrzymasz gdziekolwiek ją będziesz ukorzeniał.

- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Ojjojjoj, niedobrze Panie bobrze, niedobrze. Ja sobie myślałem, że jemu tak o "suchym pysku" będzie lepiej... Już pędzę maluszkowi podrzucić troszkę wilgocihen_s pisze:może zachować więcej wilgoci co młodej, ukorzeniającej się sadzonce jest potrzebne.

Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20305
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Człek na sucho nie jest zdrowy - roślinka (szczególnie sadzonka) również.
Tylko nie przedobrz - wystarczy lekkie spryskiwanie i nieco wody w okolicy korzonków.

Tylko nie przedobrz - wystarczy lekkie spryskiwanie i nieco wody w okolicy korzonków.
- jang
- 500p
- Posty: 729
- Od: 11 paź 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Sukulenty i inne (bez kaktusów) - jang
Dobrzy ludkowie a co powiecie na taką roślinkę ? :
http://www.flickr.com/photos/61501837@N ... /lightbox/
Zdjęcie nie moje więc tylko link...
http://www.flickr.com/photos/61501837@N ... /lightbox/
Zdjęcie nie moje więc tylko link...
Pozdrawiam, Jan
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam
Mój zielony parapecik - serdecznie zapraszam