Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

[Soczewka]

Fajny ten Inversa

[Maska]

No właśnie Dominiko nie przychodzą powiadomienia. A tu takie fantastyczne zakupy! Brawo wyjazd udany skoro przynosi uśmiech na twarzy.

[dominikams]

Monia, Inversa mi się bardzo podoba już od dawna, niestety w okolicy nie mogłam jej znaleźć - tzn. albo nie mieli, albo były same duże egzemplarze w wiadomo jakich cenach, w dodatku chyba niezły zamęt jest wśród tej odmiany, bo (z tego, co widziałam w sklepach) często jest mylona z podobną odmianą (coś na F). Różnica jest taka, że F ma prosty przewodnik, a Inversa zwisający, który trzeba podwiązywać.

Niestety, jak pisałam, był to ostatni egzemplarz, podpórka sobie, a drzewko sobie. No ale trudno, będą z niego ludzie W sumie trochę byłam rozczarowana, bo przez telefon poinformowano mnie, że drzewka są w stałej ofercie.

Marysiu, wyjazd naprawdę udany, pod każdym względem (no oprócz tego koszmarnego powrotu). A jesienne kolory w szkółkach - cudowne!

[Margo2]

O rany. Faktycznie zakupy udane.
Ja też uwielbiam takie kulki igiełkowe.
Wiosną zaczynam polowanie. Jak wybierzesz się z nami do Sulejowa, to poszalejesz. Tam takie cudeńka można po 25 zł kupić.

[justi177]

Dominika,
Kosmatki są śliczne

[Sosenki4]

Zakupy jak się patrzy. piękne i dorodne.
Mnie jednak marazm dopada i to nie powoli, ale galopujący , najchętniej w jakiś sen zimowy bym zapadła

[aguskac]

Nic, nic, nic, nic... nic się nie dzieje, marazm totalny... Gdzie to babie lato i złota polska jesień?
Miało być tak pięknie, a jak jest, każdy widzi

chciałaś to masz Weekend przepiękny, słoneczny i ciepły, złota jesień też do drzwi puka, ma być kilka pięknych dni, oby się na obietnicach nie skończyło...

[aguskac]

Borówki się opłaca, są mało problematyczne (poza przygotowaniem podłoża), a jakie dobre...

U mnie wręcz odwrotnie, mimo wysiłków z podłożem borówki ciągle chorują, za to maliny... marzenie... roboty żadnej, rosną ogromne i krzewy i owoce. Dziś jak podeszłam do krzewów po prawie tygodniu to się za głowę złapałam oblepione!!! Narwałam wielką michę Rozłażą się i owszem, ale za płot do sąsiada na miedzę, nawet udało mi się większość oberwać przez płot.
Do przodu w zasadzie nie wyłażą, a jeżeli nawet to kosiara się szybko z nimi rozprawia. Takie rośliny to ja lubię

-- Pn 15 paź 2012 23:23 --

Ależ zakupów narobiłaś rewelacja!!!!!! Mam nadzieję, że powoli się z nimi obrabiasz i na posadzenie piwonii czasu Ci wystarczyło.
Czekamy na jakąś fotorelację z nowych obsadzeń no i mi to się marzy tą Twoją trawkę zobaczyć.

Nad morzem było bosko!!! Pogoda bajeczna

[April]

Zajrzyj na pw, jesteśmy umówione

Myślałam że już pokażesz foty z obsadzonymi rabatkami

[JLG]

Ale Ci zazdroszczę tych zakupów - same cudeńka!!! Berberysy też mam na liście, a patrząc na Twoją fotkę mam jeszcze większy apatyt na nie. Trawki też miodzio.

[April]

Ale jesteś, skompisz zdjęć z prac i cząstkowych wrażeń
Chcesz zrobić wielkie WOW.
To czekamy cierpliwie.

[dominikams]

eee... Nie skąpię, tylko wszystko jest rozgrzebane. W dodatku nie mam czasu, żeby cokolwiek dokończyć, nawet na forum zaglądam tylko na chwilę.

[Sosenki4]

Ważne, że w ogóle zaglądasz. A pracy to wszyscy mamy bez liku

[aguskac]

Ciekawe czy u Ciebie też taka piękna pogoda i czy masz czas z niej trochę skorzystać...

[April]

Hejka, co słychać? Nagadałyście się z Justyną? Strasznie mi szkoda że nie mogłam z Wami dłużej zostać
Jałowiec już posadzony, możesz zajrzeć czy miejsce dostał odpowiednie. Żurawki przesadziłam do większych doniczek i trafiły w zaciszne miejsce za domem do przedszkola Wielki buziak za wszystko.