Basieńko, ja nie narzekam, chociaż strasznie nie lubię zimy. Jeszcze kolorowo, chociaż ręce świerzbią do przesadzania, ale logika mówi NIE!!! Przygotowane rabaty czekają. W ziemię upycham
końskie pachnidła 
i już muszę sadzić tulipany. Kupiłam 150 cebulek tych piękności wiosennych. 100 cebul pójdzie pod dom, a reszta na ogródek. Wczoraj w Lidlu kupiłam 8 kompletów tulipanów odmianowych w koszyczki. I teraz pomyśl, jak tu nie czekać wiosny??? Takie piękne widoki, kolory i świergot ptaków.
Moniczko, ja wiem, bo też w ten sposób odwiedzam wszystkie cudne ogródki. Nie bądź taka skromna i jak urządzisz swój ogród, to dopiero będzie co podziwiać. Balkon jest już namiastką Twojego ogrodu.
Bożenko, Ty jesteś dobrym duszkiem u mnie. Dziękuję, że do mnie wpadasz. A narzekanie, to moja wada. Ciągle cóś mi nie pasi i jak to Polak - narzekam.

U nas dziś wieje, brak

i jest raczej zimno. Popracuję pod domem, a gdyby padało, będę przesadzać roślinki.Jest strasznie sucho i deszcz wskazany. Grzybów nie ma, a bardzo lubię łazić po lesie.