
Siedlisko z sosnami cz.2
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
A ja Ci podeślę swoje dzieci na wikt i opierunek, boś mnie do złego, czyli odwiedzin w B. namówila i fundusz przeznaczony na zywienie potomstwa został zdefraudowany 

- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Basiu ,kilkanaście razy byłam w Skierniewicach i to co chciałam nie dostałam tam już jest taki miszmasz chyba że ja wybredna jestem 

Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9840
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
W Biedronie udało mi się nabyć pierwszą kolumnę z Twojego zdjęcia. I jeszcze inne, których tu nie masz. Na hiacynty sie nie załapałam 
A z tymi różami , to już nie wiem. Jedni mówią, żeby w szkółce kupić, bo pewniejsza. Ale ja swoją Louise Odier w sklepie sierotę za 5 zł kupiłam i jest równie piękna jak ta zamówiona w szkółce za 3x tyle.

A z tymi różami , to już nie wiem. Jedni mówią, żeby w szkółce kupić, bo pewniejsza. Ale ja swoją Louise Odier w sklepie sierotę za 5 zł kupiłam i jest równie piękna jak ta zamówiona w szkółce za 3x tyle.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- bina12
- 1000p
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2


- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Marzenko, ja też wczoraj kupiłam kilka cebulek
Zastanawiam się jak je teraz przechować żeby nie wyschly i nie splesniały do końca września, zanim powędrują do ziemii... 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Hejka, już kupujesz cebulki? Ja po ostatniej zimie tak się zraziłam że jakoś nie mogę się przemóc. Chętnie kupiłabym czosnki, no i tulipany tarda ale chyba nic więcej 

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Witam, witam. Mam dziś od rana piekne słoneczko i nawet ciepło, bo 11'C rano było.
Wczoraj, tak jak mówiłam, znów pojechałam do B. Szef miał dobry humor i szybciej nas zwolnił, więc zdąrzyłam przed dentystą
, któregomiałam na 16.30.
Oto efekt

Czosnek był jeszcze jeden, ale miał uszkodzoną główkę. Szachownice trzymałam w łapce, ale oddałam. Żałuję, że hiacyntów nie wzięłam
, a były też tylko jedne
. Trudno. Może zakwitną, te co wiosną kupowałam kwitnące, a potem do ziemi wsadziłam.
Muszę jeszcze krokusy sobie dokupić i koniec. koniec. KONIEC!!!
Jurku, jak pisałam, tak zrobiłam i wróciłam po narcyza"babcinego"- drugi wiersz z prawej strony na zdjęciu. Wzięłam też inne jak widać. Na tego białego papuziego z gazetkowego obrazka się nie załapałam
, ale on to między swoimi mógł się rozejść
Marysiu- zawsze jest loteria przy cebulach czy kłączach. Nawet najwięksi producenci mają pomyłki. Tymczasem B to tylko pośrednik. Jak nie wyjdą to dopiero będzie lipa, ale cena czyni cuda i dużo ludzi zrobiło udane na tą chwilę zakupy.
Lidziu, ale jestem zła, że dopiero dziś czytam foru,m. Te powojniki były 2 jak kupowałam swojego, ale to było w niedzielę w Łodzi. Może go już nie być, a to 30km w jedną stronę, to jechac specjalnie niebardzo ma sens. Wczoraj była tam moja koleżanka i gdybym wceśniej przeczytała, to by sprawdziła i mi go dla Ciebie kupiła jakby jeszcze był. Lidziu, szafirki od Ciebie wyłażą z ziemi jak oszalałe. Sadziłam głeboko. Co one zrobią zimą?
Halinko pewnie coś kupić, pochwal się co dostałaś. Wybór może być mniejszy.
Pat, bardzo chętnie wezmę Twoje dzieci, bardzo lubię dzieci, a one mnie też. na imprezach z dziećmi, zawsze jestem nimi oblepiona. Jest tylko mały problem. Z Sarą Ty musisz być w komplecie, więc zapraszam całą Waszą trójkę, a M niech uwija się z remontem w spokoju. Masz u mnie stałe łącze z netem, to pracować też byś mogła. To jak? Kiedy się widzimy? Zrobimy wymianke na cebula, proponuję lilie. Dość dobrze kuszę?
Basiu , powojnika kupiłam w LM w Porcie-Łódź, przecieć B jest tak blisko;-), przynajmniej w reklamie
Elu, tak zawsze jest, że jak jedziesz na konkretne zakupy, to nigdy nic nie ma. Tak już kilka razy miałam i ja aż taka wybredna nie jestem. A Ty masz już swój gust i typ, to tym bardziej trudno spełnić Twoje zachcianki. Taki tulipanek, ten Twój lodowy deser czy bita śmietana, widziałam po ponad 8zł. ALe poproszę znajomych w NL, może kupią gdzieś taniej
Miłko, kupując w licencjonowanej szkółce masz większą pewność zgodności odmianowej, w sklepach może być różnie. Ja akurat nie mam większych wymagań co do róż. Kupiłam kilka na próbę, czy u mnie w ogóle sobie poradzą. Zadbałam o nie dopiero teraz jak poznałam forum. Ubiegłoroczny zakup róż był dużo lepszy niż w tym roku. DOpiero zaczynam, więc pewnie jeszcze nie raz się czegoś nauczę. Hiacyntów był jeden woreczek i żałuję, ze nie wzięłam, może jeszcze dziś wejdę, ale boję się, że jeszcze coś kupię. Jednak już chyba wszystko co ładne wybrałam wczoraj, bo kopałam solidnie. Nawet te wielkie pudła przestawiłam, zeby dolne sprawdzić
Ewo, krokusów w ogóle nie było w B. Tak pisała Jurek i patrzyłam za nimi, Nie było. Czeka nas więc orodnik. Skąd to znam, wczoraj też byłam drugi raz w B.
Kasiu, zaraz się dowiemy co dalej robić z tymi cebulkami. Mnie się wydaje, że można je już teraz wsadzać. Przecież sadzimy glęboko. Tylko chyba trzeba je jakoś zaprawić? Nie wiem, bo nigdy tego nie robiłam.
Jolu, tarda też muszę sobie kupićCzyli ogrodniczy czeka mnie jak nic i znów przepadnę
. Nie amm żadnych botanicznych. Czosnek jakoś mnie nie kręci, ale pewnie robię błąd. Jednak na cebulowe mam tylko małe kawałki w rabatkach na podwórku przy ścieżce. Muszę teraz uważać, żeby ubiegłorocznych nie uszkodzić. Nie wszystkie wyszły wiosną, ale jak teraz coś sadziłam, to trafiłam na cebulę, czyli one żyją, może wiosną zakwitną mi piętrowo?
Wczoraj, tak jak mówiłam, znów pojechałam do B. Szef miał dobry humor i szybciej nas zwolnił, więc zdąrzyłam przed dentystą

Oto efekt
Czosnek był jeszcze jeden, ale miał uszkodzoną główkę. Szachownice trzymałam w łapce, ale oddałam. Żałuję, że hiacyntów nie wzięłam


Muszę jeszcze krokusy sobie dokupić i koniec. koniec. KONIEC!!!
Jurku, jak pisałam, tak zrobiłam i wróciłam po narcyza"babcinego"- drugi wiersz z prawej strony na zdjęciu. Wzięłam też inne jak widać. Na tego białego papuziego z gazetkowego obrazka się nie załapałam

Marysiu- zawsze jest loteria przy cebulach czy kłączach. Nawet najwięksi producenci mają pomyłki. Tymczasem B to tylko pośrednik. Jak nie wyjdą to dopiero będzie lipa, ale cena czyni cuda i dużo ludzi zrobiło udane na tą chwilę zakupy.
Lidziu, ale jestem zła, że dopiero dziś czytam foru,m. Te powojniki były 2 jak kupowałam swojego, ale to było w niedzielę w Łodzi. Może go już nie być, a to 30km w jedną stronę, to jechac specjalnie niebardzo ma sens. Wczoraj była tam moja koleżanka i gdybym wceśniej przeczytała, to by sprawdziła i mi go dla Ciebie kupiła jakby jeszcze był. Lidziu, szafirki od Ciebie wyłażą z ziemi jak oszalałe. Sadziłam głeboko. Co one zrobią zimą?
Halinko pewnie coś kupić, pochwal się co dostałaś. Wybór może być mniejszy.
Pat, bardzo chętnie wezmę Twoje dzieci, bardzo lubię dzieci, a one mnie też. na imprezach z dziećmi, zawsze jestem nimi oblepiona. Jest tylko mały problem. Z Sarą Ty musisz być w komplecie, więc zapraszam całą Waszą trójkę, a M niech uwija się z remontem w spokoju. Masz u mnie stałe łącze z netem, to pracować też byś mogła. To jak? Kiedy się widzimy? Zrobimy wymianke na cebula, proponuję lilie. Dość dobrze kuszę?
Basiu , powojnika kupiłam w LM w Porcie-Łódź, przecieć B jest tak blisko;-), przynajmniej w reklamie
Elu, tak zawsze jest, że jak jedziesz na konkretne zakupy, to nigdy nic nie ma. Tak już kilka razy miałam i ja aż taka wybredna nie jestem. A Ty masz już swój gust i typ, to tym bardziej trudno spełnić Twoje zachcianki. Taki tulipanek, ten Twój lodowy deser czy bita śmietana, widziałam po ponad 8zł. ALe poproszę znajomych w NL, może kupią gdzieś taniej
Miłko, kupując w licencjonowanej szkółce masz większą pewność zgodności odmianowej, w sklepach może być różnie. Ja akurat nie mam większych wymagań co do róż. Kupiłam kilka na próbę, czy u mnie w ogóle sobie poradzą. Zadbałam o nie dopiero teraz jak poznałam forum. Ubiegłoroczny zakup róż był dużo lepszy niż w tym roku. DOpiero zaczynam, więc pewnie jeszcze nie raz się czegoś nauczę. Hiacyntów był jeden woreczek i żałuję, ze nie wzięłam, może jeszcze dziś wejdę, ale boję się, że jeszcze coś kupię. Jednak już chyba wszystko co ładne wybrałam wczoraj, bo kopałam solidnie. Nawet te wielkie pudła przestawiłam, zeby dolne sprawdzić
Ewo, krokusów w ogóle nie było w B. Tak pisała Jurek i patrzyłam za nimi, Nie było. Czeka nas więc orodnik. Skąd to znam, wczoraj też byłam drugi raz w B.
Kasiu, zaraz się dowiemy co dalej robić z tymi cebulkami. Mnie się wydaje, że można je już teraz wsadzać. Przecież sadzimy glęboko. Tylko chyba trzeba je jakoś zaprawić? Nie wiem, bo nigdy tego nie robiłam.
Jolu, tarda też muszę sobie kupićCzyli ogrodniczy czeka mnie jak nic i znów przepadnę

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
wczoraj oprócz zakupów w B. miałam super niespodziankę. Od sąsiadki wzięłam przesyłkę od Stasi-Skorpiona

Chylę przed nią tym bardziej nisko czoło, bo ostatnio miała bardzo smutną uroczystość w domu. Stasiu, jeszcze raz wyrazy współczucia i wielkie
za przesyłkę.
Wszystko już posadzone i podlane, część dołączyła do mojego przedszkola.
Chylę przed nią tym bardziej nisko czoło, bo ostatnio miała bardzo smutną uroczystość w domu. Stasiu, jeszcze raz wyrazy współczucia i wielkie

Wszystko już posadzone i podlane, część dołączyła do mojego przedszkola.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Basiu, w B. żaden towar na paletach na ziemi nie leży. Nie wiem skąd to skojarzenie. Jak wejdziesz do B., to bardzo się zdziwisz na plus. Ja robię tam często zakupy i jestem zadowolona. Wejdź i przekonaj się sama
.

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42386
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Marzenko u mnie hiacyntów wczoraj było dużo ale nas zasypali cebulami całe wagony~!!!
Ja też dzisiaj dostałam od Sylwii piękną przesyłkę i idę sadzić do ogrodu. a najpiękniejszy stoi na parapecie, skrętnik!
Dobrego dnia

Ja też dzisiaj dostałam od Sylwii piękną przesyłkę i idę sadzić do ogrodu. a najpiękniejszy stoi na parapecie, skrętnik!
Dobrego dnia


- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
a u mnie tylko jedna paczka hiacyntów i jeszcze jej nie wzięłam
, no .... jestem i tyle 


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42386
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Ja też często wpadam do B. i zdziwiłabyś się Basiu kto tam teraz robi zakupy. Palety Ci przeszkadzają, a mój kolega robi takie cuda w palet



- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Marysiu, miałaś iść sadzić roślinki. A Ty na FO ciągle? Ja to co innego, jestem w pracy, to muszę coś robić i siedzę na forum
. Ale jak jestem w domu, to nie mam czasu na takie przyjemności. Wczoraj znów przywiozłam sobie michę gruszek-klopsów do sloików w syrop. Zaraz zajrzę na wyspę czy aby nie ma sprawdzonego przepisu na takie? Kurcze u nas tylko jedna B. to już po hiacyntach. Może jeszcze gdzieś znajdę, a jak nie to trudno. WIosną posadziłam parę kwitnących do ziemi, może te wyjdą?
Basiu, w B.od początku były półki z towarami. Wiem, bo okurat wtedy mieszkałam obok Biedronki. Nie masz tego sklepu obok, to szkoda, bo cebulki ładne i naprawdę niedrogie jak za takie odmiany, które są na opakowaniach.
Weszłam wczoraj po cebule narcyzów, tych najskromniejszych, a widziałaś jakie cuda kupiłam? Akurat te skromne narcyzy są mi wyjątkowo bliskie, bo rosły w ogródku babci
.

Basiu, w B.od początku były półki z towarami. Wiem, bo okurat wtedy mieszkałam obok Biedronki. Nie masz tego sklepu obok, to szkoda, bo cebulki ładne i naprawdę niedrogie jak za takie odmiany, które są na opakowaniach.
Weszłam wczoraj po cebule narcyzów, tych najskromniejszych, a widziałaś jakie cuda kupiłam? Akurat te skromne narcyzy są mi wyjątkowo bliskie, bo rosły w ogródku babci

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12839
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Tak sobie patrzę na te Twoje zakupy, patrzę i dochodzę do wniosku, że wielu ogrodników jesienią szaleje. Ja sam zamówiłem już powojniki, zamówiłem i inne pnącza, a obecnie jestem w trakcie zamawiania cebul...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Loki, bo to już tak jest. Masz postanowienie zrobione wiosną, że kupisz tylko wybrane gatunki cebulowych i nic więcej. W moim przypadku tulipany tarda i może jeszcze drugie też botaniczne, bo takich w ogóle nie mam. A potem rzucają takie cuda do dyskontu i lecisz jak opętany i kupujesz, bo ładne obrazki. Tulipanów tarda nie mam dalej, ale inne owszem i narcyzy do tego, zwłaszcza cieszę się z tych starodawnych pojedyńczych z pomarańczowym środkiem.
Teraz pora na różowego wilca


Od Joli dostałam siewki niecierpka, ale wyrósł niecierp, ma ok 1m wysokości


Wczoraj na wieczornym spacerze z synkiem i psami znalazłam taki krzak czeremchy. Pół zielonego, poł kolorowego

Swoją drogą, to przez lata nie doceniałam tego krzewu. A on taki piękny cały sezon, bo wiosną ślicznie kwitnie i pachnie, latem zieleni się na całego, jesienią daje owoce i do tego pięknie się przebarwia. Rośnie na piasku, jest niewymagający. CHyba zrobię sobie z niej cały szpaler.
Teraz pora na różowego wilca
Od Joli dostałam siewki niecierpka, ale wyrósł niecierp, ma ok 1m wysokości
Wczoraj na wieczornym spacerze z synkiem i psami znalazłam taki krzak czeremchy. Pół zielonego, poł kolorowego
Swoją drogą, to przez lata nie doceniałam tego krzewu. A on taki piękny cały sezon, bo wiosną ślicznie kwitnie i pachnie, latem zieleni się na całego, jesienią daje owoce i do tego pięknie się przebarwia. Rośnie na piasku, jest niewymagający. CHyba zrobię sobie z niej cały szpaler.