Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Fajnie, że takie cudaki nam pokazujesz, modliszki to jeszcze nie widziaam tu na forum. Co do mrówek, to mam różne gatunki, i wszystkie tępię. najgorsze są te duże czarne, strasznie boli jak ugryzą dorosłego, a co dopiero dziecko. Jakiś czas temu miałam wysyp tych latających, ale chyba juz sobie dalej poleciały.
Zimowity ? dobrze zgadałam? Ładne ;:180 , nie chwaląc się mam 2, sprezentowane
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Modliszka świetna!
O mrówkach też z chęcią poczytałem, bo temat mi obcy. Z tego co piszesz, wnioskuję, że niełatwo jest być pogryzionym przez mrówki. Ale na mnie często wchodzą po butach na nogi, jak wdepnę, gdzie ich dużo i chyba nie żądlą ale zwyczajnie swędzi wszystko po nich.
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Locutus pisze: A co do aparatu ? najlepiej jest, gdy daje się połączyć pasję, umiejętności i najnowocześniejsze technologie... W moim przypadku widzowie fotek muszą się zadowolić samą pasją. :;230Pozdrawiam!
LOKI
Mnie fascynują ludzie z pasją - obiekty na fotografiach i Twoje wypowiedzi świadczą o tym,że jesteś pasjonatem .
Cieszy mnie,że w swym ogródku nie chcesz przewrócić wszystkiego " do góry nogami " tak po swojemu. Natura sama w sobie jest mądra i tworzy piękne widoki.
Jej dzikość jest pociągająca.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12787
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

@ Kogra ? Zobaczymy, co będzie z moim...

@ Sosenki ? No ja też pierwszy raz w życiu widziałem dziką modliszkę (bo takie hodowlane na wystawach owadów egzotycznych już widywałem, i owszem). Co do mrówek ? tak się zastanawiam, o jakich mrówkach piszesz... Bo akurat wybór mrówek spełniających kryteria ?czarne? oraz ?duże? jest w Polsce niewielki (Formica fusca ? robotnice mierzą do 8 mm, bardzo pospolita, gniazdująca w ziemi; Formica lemani ? identyczna jak F. fusca, tyle że występująca wyłącznie w górach; Camponotus fallax ? robotnice mierzą do 9 mm, prowadzą nadrzewny tryb życia oraz Camponotus vagus ? robotnice mierzą do 12 mm, gniazdują w drzewach, ale w Polsce są niezwykle rzadkie)... Do tego żadna z nich nie posiada żądła, aczkolwiek żołnierze gmachówek (Camponotus) potrafią przegryźć ludzką skórę, a ranę polać kwasem mrówkowym... Uwielbiam gmachówki ? mam nawet w mieszkaniu hodowlę jednego ich gatunku, największej polskiej (i europejskiej) mrówki ? gmachówki drzewotocznej (Camponotus ligniperdus)... Tyle że moje są zupełnie oswojone, zdarza mi się je na ręce brać, a nawet łapać w dwa palce, jak mi uciekną z formikarium, i jeszcze żadna mnie nie ugryzła. ;-) Jeśli chodzi o mrówki latające ? prawie wszystkie gatunki odbywają rójki, podczas których dobierają się w pary (i kopulują) dziewicze królowe i samce. Królowe wkrótce potem odrywają sobie skrzydła i starają się założyć własną kolonię, zaś samce czeka, podobnie jak trutnie pszczół, smutny los ? bo też i giną w kilka godzin po rójce. A co do zimowitów ? tak, to one, zimowity bizantyjskie (Colchicum cilicium). Widziałem dzisiaj, że następne zaczynają wychylać się nieśmiało spod ziemi, więc może za tydzień czy dwa będę miał się czym pochwalić.

@ Jacek ? Mrówki to moja specjalność i jeśli tylko masz jakieś pytania w ich kwestii, to chętnie odpowiem (jeśli oczywiście będę umiał). ;-) Co do pogryzienia przez mrówki ? rzeczywiście pogryzionym być nie tak łatwo, bo gatunki pozbawione żądła mają problem, żeby przeciąć ludzką skórę ? udaje się to w zasadzie tylko gmachówkom (rodzaj Camponotus) oraz rudym mrówkom leśnym (rodzaj Formica, podrodzaje Formica s. str., Raptiformica oraz Coptoformica)... Natomiast całkiem łatwo zostać pożądlonym przez wścieklice (rodzaj Myrmica) ? jest ich w Polsce dwadzieścia kilka bliźniaczo do siebie podobnych gatunków, wszystkie żądlą, aczkolwiek nie jest to specjalnie bolesne ? mniej więcej takie jak poparzenie pokrzywą ? i szybko ból zamienia się w swędzenie (więc możliwe, że to o nich piszesz). Charakteryzują się średnimi rozmiarami (około pół centymetra) i czerwono-rudą, w miarę jednolitą barwą ciała. Wyjątkiem jest wścieklica dorodna (Manica rubida), gatunek spotykany jedynie na południu kraju, której robotnice ? mierzące centymetr ? potrafią naprawdę bardzo boleśnie żądlić.

@ Christinkrysia ? No jednak większość niestety przewracam do góry nogami ? wyciąłem trzy drzewa, obecnie tępię chwasty czarną folią zgodnie z sugestią Kogry, etc. Ale na pewno nie zamierzam lokalnej fauny bezmyślnie tępić, wręcz przeciwnie...

Tak poza tym ? fotki będą jutro (zrobiłem kilka z rana, ale nie miałem czasu zgrać, bo popędziłem do ogrodu do roboty, korzystając z w miarę znośnej pogody ? przycinałem trawę sierpem, pieliłem tu i ówdzie, dosadzałem ostatnie cebulki wiosenne, wykopywałem zaś te letnie, a konkretnie tygrysówkę ? miałem jeszcze przesadzać rododendrona i kamelię, ale przegonił mnie deszcz).

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

To widzę, że przygotowania do zimy też u Ciebie ruszyły pełną parą. :D
Ja się zbieram do posadzenia czosnku i nawiezienia warzywniaka.
Sporo mam jeszcze do zrobienia, ale jakoś już mi się nie chce.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
peonia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1068
Od: 26 mar 2006, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pólnocny wschód
Kontakt:

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Witaj Loki
Bardzo podoba mi sie twe opisywanie przyrody, i twoje kolekcje roślin, tyle o nich wiesz ;:180
ze z chęcią będę tu zaglądać,
:wit
Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12787
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

@ Kogra ? No mnie też niechciejstwo ogarnęło. Przesadzanie rododendrona i kamelii odłożyłem na następny tydzień. Dzisiaj się jeszcze muszę zmobilizować i opryskać rośliny środkiem grzybobójczym, bo niestety w całej okolicy grasuje mącznik i moich roślin ? a w szczególności jednego z nowo zakupionych powojników ? też nie oszczędza.

@ Peonia
? Cieszę się, że mój wąteczek przypadł kolejnej osobie do gustu.

A poniżej kilka fotek ode mnie. Zimowit, który już powoli przekwita, dalie, które kwitną na potęgę, wilce ? w tym Ipomoea nil Scarlet O'Hara, która raczyła zakwitnąć po raz pierwszy w tym sezonie ? i na ten tydzień to tyle...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Zaatakowane mączniakiem rośliny ja wycinam i wywalam.
Opryskam wiosna przeciwgrzybicznym środkiem i to wszystko.
Teraz już chyba nie ma sensu robić chemicznych oprysków.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Czyżby w jednym z zimowitów siedział sobie mały skorupkowy ślimak???
Awatar użytkownika
przemo1669
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4054
Od: 27 cze 2011, o 11:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Piękne kwiaty a wilec błękitny niesamowity
Awatar użytkownika
peonia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1068
Od: 26 mar 2006, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pólnocny wschód
Kontakt:

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

No cóż , i ja chyba wrócę do miłości w kierunku dalii. :)
Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Loki te zimowity na prawdę jeszcze ładnie wyglądają , u mnie jeszcze jakieś wychodzą z ziemi ale kupione w tym roku , szkoda że tyle wiosną u mnie zgniło .

Kupowałeś je w tym roku?
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12787
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

@ Kogra ? Rozumiem, że radzisz mi, żebym wyciął i wywalił trzymetrowy krzew lilaka (potocznie acz niepoprawnie zwanego bzem), dwa z pięciu nowo zakupionych powojników oraz Trachelospermum jasminoides? :twisted: Bo niestety tak się złożyło, że mączniak dopadł mi tylko i wyłącznie rośliny wieloletnie ? a na jednorocznych nie ma po nim ani śladu (nie wiem jakim cudem ? przecież cynie czy dalie też są nań podatne ? ale w tym sezonie się ich nie ima... Podobnie nie rozumiałem, czemu przędziorki mi w tym sezonie zupełnie oszczędziły wilce, podczas gdy palczychę chrupały aż smutno było patrzeć).

@ Sweety ? Brawa dla wprawnego oka. Tak, w istocie był tam ślimaczek. I pozostawił po sobie ażurowy wzorek na płatkach.

@ Przemo ? Dzięki. :-D

@ Peonia ? Warto. :-P

@ E-Genia ? Tak, to moje tegoroczne zakupy. Teraz mi jakiś krokus jesienny z kolei wychodzi. Może jutro wrzucę fotki. O ile pogoda pozwoli, bo od dwóch tygodni u mnie tylko leje i leje... Ja się nie dziwię, że mi mączniak zaczyna rośliny dręczyć...

Pozdrawiam wszystkich milutkich gości.
LOKI
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Nie, nie ;:185 ......nie wywalać.
Opadłe liście spalić lub w kubeł.
A wiosną opryskać środkiem grzybobójczym.
Powojniki tnę, jeśli mają mączniaka i tnie się je.
Swojego Elfa ciachnęłam tuż nad ziemią.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

Post »

Wiesz, jak lubię wszelkie żyjątka, więc przyglądam się dokładnie, dlatego widzę więcej niż inni :D Niekiedy wystarczy się po prostu porządnie rozglądnąć, a niekiedy trzeba mieć przy tym najzwyklejsze szczęście. Jak z 'Twoją' modliszką (swoją drogą fajnie brzmi, nieprawdaż?)... A jak tam Twoje studia? Mam nadzieję, że nie rozczarowały Cię.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”