Moje uzależnienie, nie tylko różane

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Piotr=)
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5057
Od: 24 maja 2008, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Cudna róża ;:oj
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Piotrze, a która mianowicie?
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Aguś,z tych co wymieniłaś mam Ascot. Munstead Wood i Papa M na liście chciejstw. :twisted: Chyba za rok do sąsiadów wejdę z tymi różami, albo taras zlikwiduję. :;230
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Ja cie gdzie nie wejdę , to róże ...i to takie ,ze oczu nie można oderwać...ta Sharifa Asma ....chyba mi sie przyśni ;:167
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

;:3

Cały wieczór mi zajęło oglądanie Twojego różanego wątku :lol:
Jak na początku przeczytałam, że masz ich 150, chciałam uciec gdzie pieprz rośnie. Gdzie mi do takich wspaniałości ;:224

Potem, powolutku, po cichutku, strona za stroną, aż jestem tutaj :;230

O kilka rzeczy chciałam zapytać, ale po drodze chyba zapomniałam ;:174
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

aguniada pisze:My z Wandą mamy bliźniacze upodobania różane :) Najpierw bladawce, teraz purpury...
...mam dokładnie ten sam kierunek rozwoju wiadomej choroby :D Wczoraj na liście Petrovica oglądałam różne tam burgundy, buraczki, wiśnie i fiolety. Taka na przykład Baron Girod de L? Ain...albo Louis IV...rozmarzyłam się :roll:
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Dziewczyny, ja też szaleję za bladawcami, the Wedgewood Rose chodzi za mną od dawna... ;:65 Do purpurowych też mam jednak słabość..kilka nabyłam, zobaczymy jak się spiszą ;:173
A Elvis.... żyje ;:138
Beatko, wracam we wtorek, a foty będą jak tylko pokonam techniczne niedogodności ;:219
Ascot i M.Wood mam na liście.. ;:224
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Ty mi powiedz, Beata, jakie to 7 różyc zamawiasz? Potrzebuję inspiracji... na mojej krótkiej liście (ale to potrzeba na teraz) są Sharifa Asma, The Wedgwood Rose, Wollerton Old Hall...
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Dzień dobry wszystkim. :D
Dziś dzień przekupienia kulinarnego mojego M. 8-) Zrobiłam gołąbki i ciasto z rabarbarem(pierwszy raz w życiu). Może jutro zaprocentuje obraniem właściwego kierunku. :twisted:
Dorotko, witam w klubie, mi się śnią w kółko, czasami nawet z nazwami.

Helenko na spokojnie, zastanów się i pytaj o co chcesz. Mój M stwierdził, że zebranie takiej liczby róż w ciągu roku doprowadzi nas do bankructwa. :D

Ewa Barona kupiłam na jesieni, zobaczymy co pokaże. A Petrovic mnie dobił, no nie mogłam nie zamówić.

Kasiek wszyscy wiedzą, że Elvis żyje. :;230 Ja mam słabość do wszystkich kolorów. Super, że niedługo już będziesz. ;:138

Aga już zamówiłam, tylko nie wiadomo, czy wszystkie będą. Dostałam chrapki na: Souvenir de la Malmaison, Luise Crette, Capitain Christy, Botzaris, Blanche Morcan, Geoff Hamilton, Grace. Co o nich myślisz?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12472
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Co to takiego w donicy na ostatnim zdjęciu? len??? dracena???
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Beata, Souvenir i Geoff są cudowne = bardzo dobry wybór... reszty nie znam, zerknę w wolnej chwili...
Po takim kulinarnym wypasie Baletową masz jak w banku ;-))
Zastanowiłam się nad tym, co wczoraj napisałam, że na Baletowej bryndza... sprostuję - tylko dla mnie, bo odmiany, które mieli albo mam, albo mnie nie interesują, dlatego to stwierdzenie można spokojnie uznać za nieaktualne, pojechać i z czystym sumieniem (hehe) wybierać w różach do woli ;-)) Liczę na relację!

ps. mnie też się śnią róże z nazwami :lol:
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Dorcia ta roślinka to Kordylina, w ciągu sezonu rośnie, jak szalona.
Aguś właśnie zastanawiam się, czy nie pojechać w następnym tygodniu, po tej dostawie. Księżna nie daje mi spokoju i pytanie, czy jeszcze będzie. Ze snami jest fajnie, kiedyś przyśniła mi się róża z jakąś strasznie skomplikowaną nazwą i głupia próbowałam znaleźć jakąś o podobnej nazwie w necie. :;230
davussum
500p
500p
Posty: 806
Od: 26 sie 2010, o 15:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 100-lica

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Śliczne różyczki (i nie tylko), miło tak nacieszyć oko. Niestety u mnie w tym roku raczej żadnej róży (mam tylko pnące) nie będzie chyba że jeszcze jakimś cudem odżyją. Chciałabym im zmienić miejsce ale to raczej nie odpowiednia pora na to
Awatar użytkownika
KLEO1
1000p
1000p
Posty: 1483
Od: 12 paź 2011, o 08:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Czy Wy też dostajecie apopleksji w centrach ogrodniczych, gdzie etykietki nagminnie nie zgadzają sie z zawartością doniczki? W tę zimę wymarzła mi Harlekin i ku mojej uciesze koleżanka powiedziała mi, że widziała taką róże w ogrodniczym, więc poleciałam, a tu etykietka owszem Harlekina, ale róża zupełnie inna. To już wolę aby pisali np. "wielkokwiatowa czerwona". Wtedy przynajmniej wiem, że kupuję kota w worku.
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Fiu fiu Beatko ...ładne zamówienie , te dwie wzięłabym z zamknietymi oczami , gdzie Ty po nie jedziesz , na ta osławioną Baletową
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”