Mój fijoł 5

[oliwka]

Ta odmiana jest chyba ogólnie dość rachityczna
Jak to rośliny pozbawione chlorofilu.

Nivem już mi 2 razy padło , a takie jest śliczne.

[heliofitka]

Ewo ta hosta to white feather...czemu uważasz, że wygląda niezdrowo ? że blada ?
Taka jej uroda ale nie martw się, lada dzień zacznie zielenieć

[kogra]

Tylko, że jak zzielenieje to już po uroku.
Potem jest niezbyt ciekawa.
Mnie poszły wszystkie miskanty w niebyt, więc nie mam problemu z ich kwitnieniem.
A na dodatek za oknem tylko 4 a do rana aż strach myśleć ile będzie w minusie pod gwiazdami.

[x-ag-a]

Trzymam kciuki za łagodną dla roślin temperaturę w nocy...

[Rozanka]

Ewuś, ślicznie wszystko rośnie. Nawet zimno roślinkom nie przeszkadza.
Serdeuszka piękna, moja też niczego sobie. To jednak wytrzymała roślina. Zakupiłam w ubiegłym roku różową z żółtymi liśćmi. Też świetnie rośnie.
Epimedium nie wymarza? Bałam się kupować, bo nie myślałam, że wytrzyma takie mrozy jak u nas.

[aguskac]

Ewcia trzymaj się ja nadal czuwam, nie wiem jak to bedzie z zasypianiem...

[ewamaj66]

Oliwko, drugi raz bym nie kupiła Natomiast epimedia mam zamiar kupować.
Iwona, mam tę hostę już jakiś czas. W zeszłym roku zdarzało mi się zastanawiać, czemu kupiłam taką zieloną-wtedy przypominałam sobie, że to White Feather
Grażyna, u mnie dziś biało Straty będę oceniać po powrocie z pracy.
Aga, to na pogodę nie działa Ale dzięki za dobre chęci...
Ewa, epimedium wygląda na roślinę delikatną, ale całkiem nieźle znosi nasze zimy
Aguska, nie mam pomidorów, więc i zmartwienie mniejsze Utrata kwiatów nie będzie tak bolesna, choć roślin zawsze żal. Ciekawe, czy po dzisiejszym przymrozku truskawki poczernieją...

[Dyshia]

Też w zeszłym roku planowałam zakup White feather do kolekcji, ale hostomaniacy ostudzili moją chęć posiadania. Zazdroszczę brunnery, wszystkie mi wymarzły/zgniły/uschły.

[marpa]

Ewo - przybiegłam zobaczyć jak tam u Ciebie po nocy...piszesz,że biało miejmy nadzieję,że roślinki przetrwały bez szwanku bo przez ostatnie zimne dni zaaklimatyzowały się i to białe nie jest dla nich takie szokujące...
Ja wstałam o 5 i zaraz pobiegłam do termometru..było +7 *.Sądzę,że już odpoczniemy od tych ogrodników i wreszcie maj będzie majem chciaż niewiele go już zostało... Dzisiaj , nie mogę się doczekać dzisiejszego dnia na działce roboty będzie ogrom... oby mi sił tylko starczyło...

[ewamaj66]

Dyshia, zawsze to przykro, kiedy coś pada Wiele osób straciło swoje brunnery.
Maryniu, więcej się najadłam strachu, niż to warte Nie wytrzymały rodgersje, reszta roślin wydaje się nieuszkodzona. Zrobiłam trochę porządków na rabatach, ale do końca bardzo daleko

Hosty się rozwijają. Zielsko też


Ciekawe, czemu kocham Maidwell Hall?


Adiantum dopiero wychodzi.

[kogra]

Ewka i jak po nocy ?
Dużo straciłaś ?
U mnie było zero i jest OK.

[robaczek_Poznan]

Ewa, Meidwell Hall jest bardzo urokliwy i ewidentnie wytrzymały Muszę się za nim rozejrzeć...szybko rośnie?

[ewamaj66]

Grażyna, u mnie musiało być podobnie, bo tylko rodgersje padły. Nawet truskawki mają nadal żółte oczka Sama jestem zdziwiona, że mróz tak łaskawie się ze mną obszedł.
Kasia, akurat ten Atragene powtarza w sierpniu, więc tym bardziej go kocham W pierwszym roku nawet nie zakwitł, ale po zimie wystartował i rośnie jak szalony. Jeśli będziesz chciała taki mieć u siebie pamiętaj, że dół ma łysy W ciągu 4 lat nie wypuścił nowych pędów od korzenia, rozrasta się w górnej części. U Ciebie pewnie kwitłby miesiąc temu

Czosnek karatawski się szykuje


Trochę bałaganu ze skalniaka

[Jule]

Ladniusi ten powojnik Zauwazylam, ze mnie sie bardziej takie dzwonkowe podobaja jednak. Cos w sobie maja a juz takie pelne, to mnie wcale nie kreca.

[kogra]

No to świetnie, bo u niektórych to.......masakra.