Moje Adenium ma już 25 dni, niektóre są wyraźnie mniejsze od pozostałych, ponieważ znacznie później wykiełkowały. Większość jednak posiada już 2 pary liści, nieliczne kończą 3 parę tworzyć. Jestem nimi oczarowana, zwłaszcza, że z 18 nasionek 16 wykiełkowało co jest moim zdaniem bardzo dobrym wynikiem. Stopniowo zaczynam nawozić roślinki jeszcze póki mają dostęp do naturalnego światła słonecznego. Kiedy jest pochmurno i nie ma słońca lub od południa, kiedy nie ma już po tej stronie słońca (parapet wschodni), doświetlam roślinki lampą z ledami czerwono-niebieskimi. Od wysiewu, roślinki przebywają w mini szklarence (kupiona rok temu w Bied...), dzięki czemu mają zapewnione ciepło (min. 25°C) i wilgoć (1h dziennie wietrze).
Niedawno podlane (po przeschnięciu podłoża), 3 roślinki są w podłożu mineralnym, reszta ma ok 3cm podłoża mineralnego + 0,5cm ziemi (gratis przy zakupie nasion). Niestety zbrakło podłoża mineralnego, żeby przesadzić do niego resztę roślinek i tym samym pozbyć się całkowicie ziemi.
Roślinka "kikucik" jest dla mnie tajemnicą, ponieważ nie ma uszkodzonego teoretycznie stożka wzrostu, ponieważ jeden listek wyrosnął prawidłowo (ułamał się w połowie) za to jego 2 listek nie chce wyrosnąć, od urośnięcie roślinki jest widoczny tylko zalążek 2 listka. Podoba mi się to że jest najgrubsza z wszystkich, martwię się jednak że już nic z niej nie będzie.
