Ogórek w gruncie cz.2
Re: Ogórek w gruncie cz.2
cantati
By odpowiedzieć Ci na to pytanie podejdźmy do tego matematycznie. Musimy sobie odpowiedzieć jak długi cień będzie dawać pierwszy szpaler ten od strony południowej ? . Otóż , w Kielcach, słońce w dniu 20 czerwca / Słońce w zenicie nad Zwrotnikiem Raka/świeci w południe pod katem 73 * do powierzchni ziemi. Pierwszy szpaler przy wysokości 180 cm/ wyższego nie trzeba/ będzie dawał cień długości 50 cm. Przy odległości więc 90 cm nie będą się szpalery zacieniać. Tym bardziej nie będą się zacieniać w początkowej fazie wzrostu gdy roślinki są jeszcze małe.
Pozdrawiam
By odpowiedzieć Ci na to pytanie podejdźmy do tego matematycznie. Musimy sobie odpowiedzieć jak długi cień będzie dawać pierwszy szpaler ten od strony południowej ? . Otóż , w Kielcach, słońce w dniu 20 czerwca / Słońce w zenicie nad Zwrotnikiem Raka/świeci w południe pod katem 73 * do powierzchni ziemi. Pierwszy szpaler przy wysokości 180 cm/ wyższego nie trzeba/ będzie dawał cień długości 50 cm. Przy odległości więc 90 cm nie będą się szpalery zacieniać. Tym bardziej nie będą się zacieniać w początkowej fazie wzrostu gdy roślinki są jeszcze małe.
Pozdrawiam
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Czyli pewnie poniedziałek - wtorek do gruntu...cantati pisze:Aguskac, też tak zrobiłam i na 3 dzień większość miała już pokaźne kiełki

Re: Ogórek w gruncie cz.2
Czy sadzonki ogórków trzeba hartować podobnie jak pomidory?
Moje stoją cały czas na parapecie w mieszkaniu,bo na balkonie szarpie nimi zimny wiatr i wstawiłam z powrotem.
Nie wiem czy wysadzić je do gruntu i przykryć,czy lepiej wstawić do szklarni i stopniowo przyzwyczajać do innych warunków niż
w pokoju. U nas pogoda,jeśli chodzi o temperaturę chyba jeszcze nie jest sprzyjająca do sadzenia ogórków, a jeszcze pod koniec maja zapowiadają silne ochłodzenie. Oby się nie sprawdziło.
Moje stoją cały czas na parapecie w mieszkaniu,bo na balkonie szarpie nimi zimny wiatr i wstawiłam z powrotem.
Nie wiem czy wysadzić je do gruntu i przykryć,czy lepiej wstawić do szklarni i stopniowo przyzwyczajać do innych warunków niż
w pokoju. U nas pogoda,jeśli chodzi o temperaturę chyba jeszcze nie jest sprzyjająca do sadzenia ogórków, a jeszcze pod koniec maja zapowiadają silne ochłodzenie. Oby się nie sprawdziło.
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Bezwarunkowo. Jak wysiałaś za wcześnie i trzymałaś w domu to Ci wiatr sadzonkami szarpie. Ja wystawiam na balkon tuz po wykiełkowaniuKaja pisze:Czy sadzonki ogórków trzeba hartować podobnie jak pomidory?
na takim oto etapie

a do domu wnoszę jedynie jak jest b zimno.Wczoraj poszły do gruntu. Dwie palety 60 doniczek i 180 roślinek.
Pozdrawiam
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Dziękuję.Wobec tego wystawiam na balkon.
Tylko,że u mnie "trochę" zimniej niż u Ciebie.W nocy temperatura 6-8 stopni.
Nie wysiałam wcześnie,bo chyba 8 maja.
Tylko,że u mnie "trochę" zimniej niż u Ciebie.W nocy temperatura 6-8 stopni.
Nie wysiałam wcześnie,bo chyba 8 maja.
-
- 100p
- Posty: 125
- Od: 6 maja 2009, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Miastko-Pomorze Środkowe
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Witam,
Czy mozna siac ogórki w miejscu gdzie były tzw kopce z ziemniakami?
Czy mozna siac ogórki w miejscu gdzie były tzw kopce z ziemniakami?
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Dokładnie, najlepiej od razu jak się pokażą kiełki, jeśli będziesz miała możliwość. Ja jedną odmianę przetrzymałam o dzień za długo (zabrakło mi torfu i musiałam dokupić) i spora część mi nie wyszła z ziemi. Pewnikiem zgniły, bo kiełki za duże a one nie lubią jak im się przy korzonkach operuje...aguskac pisze:Czyli pewnie poniedziałek - wtorek do gruntu...
Pozdrawiam, Dorota
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Na balkonie tez uważaj by słonce nie przypiekło. Najlepiej przesłon jakąś firanką na początek, od wiatru i od słońca. Albo wystaw po południu jak już nie bedzie tak piekło.Kaja pisze:Dziękuję.Wobec tego wystawiam na balkon.
Dzięki, będę obserwować, jak zaczną pękać łupinki to wysieję. W wilgotnej ziemi szybko wyjdą ze skorupek.cantati pisze: Dokładnie, najlepiej od razu jak się pokażą kiełki, jeśli będziesz miała możliwość.
Nie wiem tylko co z fasolką ile czasu ona potrzebuje, najwyżej posieję wcześniej, zeby nie przedobrzyć.
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Owszem- tak. Szczególnie te trzymane dłuższy czas na parapecie i wyciągnięte. One są bardziej wrażliwe na światło niż liścienie świeżo skiełkowanych roślinek. Moje stały na słońcu ale jeżeli wystawi się je z mieszkania pod wieczór następnego dnia już im słońce nie szkodzi. . Byle nie wystawiać w południe wprost na jaskrawe słońce.aguskac pisze:Na balkonie też uważaj by słonce nie przypiekło.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Aguskac, ja moczyłam fasolki ok. 1,5 doby, często zmieniając wodę. Takie napęczniałe wysiałam, nie czekałam na kiełki.aguskac pisze:Nie wiem tylko co z fasolką ile czasu ona potrzebuje, najwyżej posieję wcześniej, zeby nie przedobrzyć.
Pozdrawiam, Dorota
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Dziękuję za rady odnośnie wystawienia,a właściwie nie wystawiania rozsady od razu na słońce.
Teraz to musztarda po obiedzie,bo wystawiłam rano i pojechałam na działkę zanim ukazały się rady.
Teraz popędziłam zobaczyć co się dzieje, ale na szczęście wszystko jest w porządku.
Pewnie dlatego,że instynktownie postawiłam tackę z ogórkami w tej części gdzie słońce jest najpóźniej,a także że świeciło zamglone i często zakrywały je chmurki. Przypadkiem się udało,a na przyszłość więcej będę myślała.
Jestem zła,bo wysiewałam już w kilku podejściach dynię piżmową i oczywiście nie wzeszła,a nasiona były od Legutki.
Wszystkie pozostałe wyłożyłam na mokrą ligninę i może chociaż jedno pokaże kiełek.
Teraz to musztarda po obiedzie,bo wystawiłam rano i pojechałam na działkę zanim ukazały się rady.
Teraz popędziłam zobaczyć co się dzieje, ale na szczęście wszystko jest w porządku.
Pewnie dlatego,że instynktownie postawiłam tackę z ogórkami w tej części gdzie słońce jest najpóźniej,a także że świeciło zamglone i często zakrywały je chmurki. Przypadkiem się udało,a na przyszłość więcej będę myślała.
Jestem zła,bo wysiewałam już w kilku podejściach dynię piżmową i oczywiście nie wzeszła,a nasiona były od Legutki.
Wszystkie pozostałe wyłożyłam na mokrą ligninę i może chociaż jedno pokaże kiełek.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Kaja, ja mam te same nasiona, wredniaki śpią jak zabite. Jeszcze żadne nie wylazło.Kaja pisze:Jestem zła,bo wysiewałam już w kilku podejściach dynię piżmową i oczywiście nie wzeszła,a nasiona były od Legutki.
Wszystkie pozostałe wyłożyłam na mokrą ligninę i może chociaż jedno pokaże kiełek.

Jestem zawiedziona bardzo, bo zależało mi na tej odmianie

Pozdrawiam, Dorota
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Fasolka i ogórki dziś miały już kiełki. Posiałam wszystko 
