Mój azyl

[ewarb]

To Ewa czekamy na owoce i przepis.

[ewarb]

Dzisiaj mnie zachwyciła kwitnąca kolkwicja.

[ewarb]

Świeżo posiana trawka już się zazieleniła, co mnie cieszy.

[ewamaj66]

Najładniejszy miesiąc w roku Kolkwicja niesamowita.
U mnie nie trawnik, tylko mlecznik

[Stachu 1956]

ewarb , no piękny trawniczek jak na świeżo posiany .

[ewarb]

Ewa w moim trawniku też jest trochę zielska najwięcej lebiody. Myślę, że po koszeniu ona zginie. Moje hosty pięknie się rozrosły, dwa razy kupowałam niebieską i nadal jej nie mam bo wcisnęli mi zieloną na allegro.

[dorcia7]

Nie przejmuj się ,ja też miałam 2 podejścia do niebieskiej,która w końcu okazała się nie tak niebieska jak na fotach na aukcjach

[ewarb]

Dorcia ale one są naprawdę niebieskie, taka właśnie rośnie u mojej sąsiadki za płotem.

[hala67]

Ewa masz śliczne i zdrowe okazy host. Są ogromne. Kiedy moje będą takie?

[ewarb]

Halinko moje hosty mają 4 lata, szybko rosną. Moje 3 szczęścia już mają 2 miesiące. Dwa są już rozdysponowane jeden zostaje ze mną.

[iwona0042]

Ewuniu ale śliczne te maleństwa, ten ciemny to cudo, u mnie na działce okociła się właśnie kotka, dzikuska, ma 3 maluchy, ja mam szczęście do takich dzikusków, najpierw pies, no teraz to już domowy, ale była zupełnie dzika, a teraz kociaki, mam już przecież juz nie chcę, ale no co zrobić, może małe gdzieś ulokuję chociaż,pomiziaj maluch

[ewarb]

Iwonka jest sporo osób chcących przygarnąć kotki, znajdziesz im jakieś domy. Moja czarnuszka jest zamówiona i ciemniejszy rudy. Zawsze ze łzami w oczach rozstaję się ze swoimi kotkami, ale 11 to trochę za dużo. Jeden gdzieś mi przepadł, już 3 tygodnie go nie ma.

[iwona0042]

Może żony poszedł szukać, mój Spider idzie wiosną na miesiąc, potem wraca najeść się i dalej tak do późnego lata, dobrze, że Misia w domu siedzi, tak to jest z facetami kotami, wróci, nie martw się

[ewarb]

Ale to kastrat, chociaż w zeszłym roku też przepadł na miesiąc. Wrócił chudy z małą raną na brzuchu. Czekam.

[hala67]

Przez pewien czas też miałam 8 kotów w mieszkaniu /3 dorosłe + 5 kociaczków/. Maluch kiedy podrosły, oddaliśmy w "dobre ręce". A kot Lucuś wyszedł na spacer i nie wrócił z niego. Nie wiem co mogło się z nim stać. Zostały mi dwie kotki /matka i córka/. Bardzo nie tolerują się nawzajem. Ciągle jakieś gonitwy, prychanie...
A wracając do tematów roślinnych, to kocia Mamuśka uwielbia kocimiętkę. Córeczka na jej widok a raczej zapach ucieka gdzie pieprz rośnie.