Miejsce na ziemi Ave- cz. 6
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6
Współczuję uciążliwego sąsiada. U Ciebie harcują na rabatkach nornice, a u mnie krety. Codziennie pojawiają się nowe ślady ich bytności. I jakby tego było mało, to za siatką od strony lasu w najlepsze ryją dziki. Ech... szkoda słów.
Pozdrawiam Hala
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6
Halinko, ale za to jakie masz widoki - las w zasięgu ręki
ja, do mojego lasu musze dojechać troszkę ... rowerem.
Miriam -
a takie mam widoki jak ide do pracy... łany cebulicy syberyjskiej...




Miriam -

a takie mam widoki jak ide do pracy... łany cebulicy syberyjskiej...



- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6
Aaaa, też tak chcę!
Plan mam, pod magnolia sobie taki błękitny łan zapodać
Ale to dopiero jesienią.
Plan mam, pod magnolia sobie taki błękitny łan zapodać

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6
Dorotko - super pomysł... moze i ja tak zrobię 

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6
Pokaże te moje poprawiacze humoru, które sobie zafundowałam w niedzielę...
Do sosenki (musze ja zidentyfikować...) dokoptowałam koleżankę - żeby nie czuła sie samotna... już od dawna miałam chrapkę na tę tuję...

Potem wepchneły mi się do koszyka ... bratki... po złotówce... no to jak miałam ich nie wziąć

a na koniec... ten niesforny powojnik...

no i 4 lilie dwie białe i dwie biało-czerwone - sprzedający oczywiście nie miał pojęcia o odmianach... więc jak juz wylezą z ziemi i zakwitna zabawimy sie w zgadywankę...
Do sosenki (musze ja zidentyfikować...) dokoptowałam koleżankę - żeby nie czuła sie samotna... już od dawna miałam chrapkę na tę tuję...


Potem wepchneły mi się do koszyka ... bratki... po złotówce... no to jak miałam ich nie wziąć

a na koniec... ten niesforny powojnik...


no i 4 lilie dwie białe i dwie biało-czerwone - sprzedający oczywiście nie miał pojęcia o odmianach... więc jak juz wylezą z ziemi i zakwitna zabawimy sie w zgadywankę...

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6
Zakupy jak się patrzy. Przyznam szczerze, ze i mi by poprawiły humor
Powojnik przebarwia się na żółto czy cały czas jest taki?
Ewuniu kokorycz "wylądowała". Wielkie buziaki! Może mogę się czymś zrewanżować...?

Ewuniu kokorycz "wylądowała". Wielkie buziaki! Może mogę się czymś zrewanżować...?
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6
Możesz Izulku - wiadomością (za jakiś czas), że maluchy rosną i mają się dobrze, a Ty jesteś zadowolona 

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6
Współczuję takiego sąsiada, mój jest super.
Wojny z myszowatymi nie zazdroszczę. W tamtym roku miałam koszmar z tym, a w tym (odpukać) spokój. Mam 2 koty i chyba one się odwdzięczają za uratowanie im tyłków, pełną miskę i mizianie.
Dobre wieści z pelargoniami. Odbijają
i wypuszczają maleńkie listeczki po bokach, jak ja się cieszę, chyba tylko 5 szt nie przeżyło.
Czy mogłabym poprosić o kokorycz, skoro u Ciebie tak się sieje, to może i u mnie by się zadomowiła?
Kupiona przez Ciebie sosenka ma tak długie igiełki jak himalajska, ale nie znam się aż tak dobrze, żeby zidentyfikowac Twoją.
Pozdrawiam
Wojny z myszowatymi nie zazdroszczę. W tamtym roku miałam koszmar z tym, a w tym (odpukać) spokój. Mam 2 koty i chyba one się odwdzięczają za uratowanie im tyłków, pełną miskę i mizianie.
Dobre wieści z pelargoniami. Odbijają

Czy mogłabym poprosić o kokorycz, skoro u Ciebie tak się sieje, to może i u mnie by się zadomowiła?
Kupiona przez Ciebie sosenka ma tak długie igiełki jak himalajska, ale nie znam się aż tak dobrze, żeby zidentyfikowac Twoją.
Pozdrawiam

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6
Sosenko - nie ma problemu - ale kokorycz wyśle dopiero po powrocie z działki , po długim weekendzie. Natomiast Ty adresik mozesz przysłać wcześniej 

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6
Evuniu, miodunki wylazły, jedna żyją
I pochwalę Ci się, że ułudka od Ciebie zakwitła
Ależ ona ma niebieski kolor, tak mocny, że aż wygląda jak namalowany

I pochwalę Ci się, że ułudka od Ciebie zakwitła

Ależ ona ma niebieski kolor, tak mocny, że aż wygląda jak namalowany

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6
Aneczko - widzisz, cierpliwość popłaca. Grzeczne miodunki - dały zimie radę
I cieszę się, że ułudka cieszy Twoje oczęta
Wybywam na cały tydzień - mam do posadzenia żurawki od naszej Igi23, rozsadę śmierdziuszków-studentów-aksamitek, i parę zieleninek z Biedronki... najbardziej podobał mi się posadzony korzonek łubinu, który okazał się... orlikiem

I cieszę się, że ułudka cieszy Twoje oczęta

Wybywam na cały tydzień - mam do posadzenia żurawki od naszej Igi23, rozsadę śmierdziuszków-studentów-aksamitek, i parę zieleninek z Biedronki... najbardziej podobał mi się posadzony korzonek łubinu, który okazał się... orlikiem

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6
Przykro mi z powodu róż, zostaw je jeszcze trochę i nie wykopuj. U mnie UK też w połowie ma brązowe pędy - jednak z tych brązowych wybija.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6
Gosiu, przyciełam i zostawiłam, zobaczymy... jesienią szykuję nalot na róze historyczne, parkowe, rugosy i inne TERMINATORKI 

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6
Nie dziwię się Ewo - my będziemy je zamawiać u Sipa.
Moja Celeste co roku wytrzymuje zimy i jeszcze ani razu nie zmarzła. Warto popatrzeć na alby - są bardzo wytrzymałe.
Moja Celeste co roku wytrzymuje zimy i jeszcze ani razu nie zmarzła. Warto popatrzeć na alby - są bardzo wytrzymałe.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Miejsce na ziemi Ave- cz. 6
Ewuniu, witam weekendowo. Postanowiłam pooglądać sobie twój wąteczek od początku. I co widzę na pierwszej stronie? Jakiś czerwony motor
Zobacz sama.
