Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Skąd wy wiecie co u was kopie? U mnie tuneli masa ale i kopce są. Sąsiad mówi, że to nie krety tylko nornice bo kopce niewysokie (ok. 20cm).
Moje koty łowią na potęgę, potrafią dziennie znieść 10 szt jakichś rudych lub szarych gryzoni ale to nie pomaga i wciąż widzę nowe tunele i kopce.
Moje koty łowią na potęgę, potrafią dziennie znieść 10 szt jakichś rudych lub szarych gryzoni ale to nie pomaga i wciąż widzę nowe tunele i kopce.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- 200p
- Posty: 209
- Od: 7 lis 2010, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krzeszowice
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
dotii pisze:Witam .ktoś zadał pytanie dotyczace łapki na krety.
Ja złapałam ich sporo ,w zeszłym roku było ich aż 9 szt +1 nornica i coś przypominającego szczura .Najważniejsze jest znaleść swiezy tunel ,najcześciej mozna znaleść na rabatach ,trzeba znaleść kierunek dalszej drogi ,ja zrobiłam to za pomocą cienkiego patyka ,w ten sposób wyszłam z rabaty kwiatowej na trawnik .delikatnie zerwałam darń i dobrałam się do tunelu ,zrobiłam odpowiednich rozmiarów otwór i umieścić łapkę .
powodzenia
Kojarzysz co to za łapkę miałaś?
ja już tyle razy zakładałem i nic...
podchodzą do łapki, zasypują ją ziemią i albo wracają tym samym tunelem dochodzącym do łapki albo kopią następny, przez łapkę nie przejdą...
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Po wyglądzie kopca. Duży mały, jak zakończony. Po tunelach... nie jest powiedziane że mamy tylko kreta. ja mam wszystkich kuzynówwhitedame pisze:Skąd wy wiecie co u was kopie? U mnie tuneli masa ale i kopce są. Sąsiad mówi, że to nie krety tylko nornice bo kopce niewysokie (ok. 20cm).
Moje koty łowią na potęgę, potrafią dziennie znieść 10 szt jakichś rudych lub szarych gryzoni ale to nie pomaga i wciąż widzę nowe tunele i kopce.


Wg tylu artykułów, informacji przeczytanych piszę: nornica nie robi kopców... Kret bądź karczownik!
Pozdrawiam serdecznie
Skrzacik3 - storczyki
Skrzacik3 - storczyki
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Ten kopiec wygląda za przeproszeniem jak krowi placek na łące, jest raczej plaskaty o średnicy 30-40cm.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
lucas84,niestety nie pamiętam ,ale jest czarna plastikowa z metalowymi blokadami i chorągiewką.
Jak zasypuje to też dobry znak ,trzeba zrobić dłuzszy otwór w którym umieścisz pułapkę ja nawet sie nie bawiłam w zasłanianie tych boków . cześciej chodzić ,wysypać ziemię i robić to smiało bez rękawiczek az do skutku .Byl moment ,że wynosiłam trzy w jeden dzień
powodzenia
Jak zasypuje to też dobry znak ,trzeba zrobić dłuzszy otwór w którym umieścisz pułapkę ja nawet sie nie bawiłam w zasłanianie tych boków . cześciej chodzić ,wysypać ziemię i robić to smiało bez rękawiczek az do skutku .Byl moment ,że wynosiłam trzy w jeden dzień
powodzenia

Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
whitedame, nie chce źle określić szkodnika. Dlatego przytoczę odnaleziony cytat:
"Kopce ziemi tworzone podczas wypychania gleby z podziemnych korytarzy są regularne i mogą być także dość wysokie, a okrągłe w przekroju tunele pod kretowiskami skierowane są często pionowo w głąb podłoża.
Te cechy krecich urobisk sprawiają, że przy odrobinie doświadczenia łatwo odróżnić kopce tego gatunku od innych szkodników sprawiających kłopoty na działkach, takich jak karczownik.
Kopce karczownika są bardziej płaskie (niższe), a drążone tunele mają przekrój jajowaty (są szersze niż tunele drążone przez kreta).
Jeżeli nie mamy pewności, czy sprawcą zniszczeń jest kret, czy karczownik, możemy na próbę rozgrzebać około metrowy odcinek korytarza wydrążonego przez zwierzę. Po kilku godzinach lub następnego dnia sprawdzamy stan zniszczonego tunelu. Jeżeli został on odbudowany, to mamy do czynienia z karczownikiem, gdyż krety nigdy nie odtwarzają zniszczonego chodnika.
Krety żyjące w środowisku naturalnym podlegają ochronie gatunkowej, ale ich zwalczanie w ogrodach i na działkach jest dozwolone."
Kret żeruje w okresie zimy.
Proponuję wyszukać informacje u innych źródeł, by mieć pewność. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam.
"Kopce ziemi tworzone podczas wypychania gleby z podziemnych korytarzy są regularne i mogą być także dość wysokie, a okrągłe w przekroju tunele pod kretowiskami skierowane są często pionowo w głąb podłoża.
Te cechy krecich urobisk sprawiają, że przy odrobinie doświadczenia łatwo odróżnić kopce tego gatunku od innych szkodników sprawiających kłopoty na działkach, takich jak karczownik.
Kopce karczownika są bardziej płaskie (niższe), a drążone tunele mają przekrój jajowaty (są szersze niż tunele drążone przez kreta).
Jeżeli nie mamy pewności, czy sprawcą zniszczeń jest kret, czy karczownik, możemy na próbę rozgrzebać około metrowy odcinek korytarza wydrążonego przez zwierzę. Po kilku godzinach lub następnego dnia sprawdzamy stan zniszczonego tunelu. Jeżeli został on odbudowany, to mamy do czynienia z karczownikiem, gdyż krety nigdy nie odtwarzają zniszczonego chodnika.
Krety żyjące w środowisku naturalnym podlegają ochronie gatunkowej, ale ich zwalczanie w ogrodach i na działkach jest dozwolone."
Kret żeruje w okresie zimy.
Proponuję wyszukać informacje u innych źródeł, by mieć pewność. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam.
Pozdrawiam serdecznie
Skrzacik3 - storczyki
Skrzacik3 - storczyki
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Dzięki Skrzacik3 za ukierunkowanie, właśnie czytam o karczowniku bo to chyba ten jegomość u mnie ryje 


Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Wieczorem zauważyłam, że ten osobnik żre moje rzodkiewki. Mój ślubny się ostro wkurzył bo to jego przysmak.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Kretom rzodkiewka nie smakuje
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Chyba niedokładnie czytałeś, właśnie z Krecikiem doszliśmy do wniosku, że mój lokator to karczownik.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Z Skrzacikiem! Nie krecikiem, proszę nie mylić z tym okropieństwem. Hihihihihiwhitedame pisze:Chyba niedokładnie czytałeś, właśnie z Krecikiem doszliśmy do wniosku, że mój lokator to karczownik.

Ja tylko nasunęłam myśl, że to wcale nie musi być kret. Reszta należy do własnej oceny. Ekspertem nie jestem i bazuje się na znalezionej informacji.
Np znalazłam ciekawą ilustrację oraz opis. Dobrze widać przekrój tuneli. Niestety słabo widać. Rysunek poglądowy:
Tunele i norki gryzoni
Mysz polna
Karczownik (5cm, Mały kopczyk)
Kret (4-5cm,, Duży kopczyk)
Ciekawy opis, warty przeczytania:
Ryjówka ( Sorex) podobnie jak jeż i kret jest zwierzęciem chronionym. Odżywia się owadami, wielkość 8 ? 9.5 cm. Ta spotykana w naszych ogrodach to zębiełek ogrodowy o sierści brązowej, gęstej i krótkiej.
Ryjówka to zwierzę żyjące samotnie ? pod kamieniami, krzakami, liśćmi na skalniakach w jamkach ziemi i norkach myszy. W ogrodzie można też spotkać ryjówkę aksamitna. Różni się od w/w tym, że ma łysy ogonek.
Kret ( Talpa europea ) prawnie chroniony.
Szukając pożywienia potrafi ? przewrócić? nasz ogródek do ?góry nogami? zwierzak, który nas najbardziej drażni. Jego głównym pożywieniem są
dżdżownice jednak w dużej mierze odżywia się owadami i ich larwami, pokarmem jego są też małe kręgowce np. myszy, nie gardzi padliną. Jak wygląda ? wszyscy wiemy, ciekawostką i której nie wszyscy wiedzą to:
- krótka sierść kreta nie jest ułożona w jednym kierunku i dzięki temu kret nie
ma problemu z poruszaniem się w tunelu pod ziemią do przodu i do tyłu.
- choć w roku ma tylko jeden miot ( 4 ? 5 młodych), po 30 -35 dniach od
urodzenia młode wypędzane są z jego terytorium. Może to być tez przyczyną
mnogości krecich kopców.
Nornik zwyczajny ? polnik (Microtus arvalis) Karczownik ( Arvicola terrestris)
Najgroźniejsi szkodnicy naszych działek, są przedstawicielami chomikowatych, wyrządzają duże szkody, są trudne do zwalczenia.
Nornik jest mniejszy od karczownika nawet o 12 cm. Bardzo wcześnie osiągają dojrzałość płciową i co trzy tygodnie wydają nowy miot. Regularnie dochodzi do masowego pojawienia się tego szkodnika. Nornik jest aktywny nocą odwrotnie jak karczownik.
Karczownik osiągający długość 12 ? 19 cm. Odżywia się roślinami, żeruje od marca do października, w tym czasie rodzą się 3 ? 4 mioty, średnio po 5 młodych.
Naturalnymi wrogami karczownika i nornika są drapieżne ptaki, kuny, koty, łasice, lisy a nawet kret.
Karczownik odbudowuje odcinek rozkopanego tunelu, natomiast kret nigdy nie odtwarza zniszczonego chodnika. Po tym możemy rozpoznać czy w ogródku zadomowił się kret czy karczownik.
Pozdrawiam serdecznie
Skrzacik3 - storczyki
Skrzacik3 - storczyki
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Skrzacik3
Myślę że przyjmiesz moje przeprosiny, tak mi dokucza ryjący jegomość, że o niczym innym nie myślę.
Wczoraj chyba się wkurzył na nasze utrudnianie życia bo wykopał strasznie duży kopiec.



Myślę że przyjmiesz moje przeprosiny, tak mi dokucza ryjący jegomość, że o niczym innym nie myślę.
Wczoraj chyba się wkurzył na nasze utrudnianie życia bo wykopał strasznie duży kopiec.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Oczywiście że tak 
Rozumiem Cię doskonale, bo od sierpnia do grudnia, miałam takie wielkie kopce (OGROOOMNE). Po wjechaniu samochodem można było zaczepić się. Na początku stycznia sama potykałam się o zamarznięte kretowiska. A i ktoś wjechał samochodem z normalnym zawieszeniem... Ciekawe nie było.
Byłam wkurzona, to nie był trawnik a pole minowe kreta. Już wolałabym aby na reprezentacyjnym trawniku pojawiał się... Tak to jak chodzę po najczęściej użytkowanym miejscu i ciągle coś nowego widzę, to mi się serce kroi..
Kret przeniosł mi się na ogródek. Wędruje dookoła, jednak tam powraca i powraca. Zauważyłam też sporo mrowisk. Truskawki pod agrotkaniną są w górze. Już sama nie wiem czyja to wina.
Ryjówki kot złapał. A kreta z drugiej strony domu coś nie chce - woli łapać dookoła jaszczurki podobne do gekonów. Kret ucichł. Chyba nie będzie deszczu
Karbid pomógł... dopóki ulew nie było. Póki co tylko z niego jestem zadowolona. Ale czekam na pomoc innych osób, bo sama używam tylko łagodniejsze środki.
Na moim ulubionym trawniku zauważyłam od pewnego czasu, że stare tunele są odświeżone... I małe kopczyki (oraz taki duży -chyba ich centrum) odnowiły się. 3 dni temu rozgrzebywałam je, patrzyłam na przekrój i miałam dylemat jaki to jest. Serio, nie miałam bladego pojęcia czy to kółko czy to jajo
Ale może poproszę jutro kogoś innego, aby ocenił. Zaczynam się zastanawiać czy karczownika w tamtym miejscu nie mam... Skoro odnowione... I sama mam dylemat.
Tylko, że ja żadnych podjedzonych roślinek/warzyw nie zauważyłam. Odpukać! Ani drzewek, a są obok. A kopiąc gdziekolwiek czy plewiąc ciągle natrafia się na jakiś korytarz. Ich jest tyle.... że po ulewach na ścieżkach zapadam się. A lekka jestem ;)
Mam tylko poprzesuwane rządki w ogródku
W fazie wzrostu trzeba było prostować je. Ale cebulka była wywalona na wierzch. Wszystkie lilie posiadam (ktoś kiedyś pisał o zaginionych 100sztukach...). A wszędzie dookoła było naryte. Także nie wygląda to do końca na karczownika. Poczekam, poobserwuje... denerwować się już nie denerwuje. Po co kolejny rok? Szkoda zdrowia. Pamiętaj!

Rozumiem Cię doskonale, bo od sierpnia do grudnia, miałam takie wielkie kopce (OGROOOMNE). Po wjechaniu samochodem można było zaczepić się. Na początku stycznia sama potykałam się o zamarznięte kretowiska. A i ktoś wjechał samochodem z normalnym zawieszeniem... Ciekawe nie było.
Byłam wkurzona, to nie był trawnik a pole minowe kreta. Już wolałabym aby na reprezentacyjnym trawniku pojawiał się... Tak to jak chodzę po najczęściej użytkowanym miejscu i ciągle coś nowego widzę, to mi się serce kroi..

Kret przeniosł mi się na ogródek. Wędruje dookoła, jednak tam powraca i powraca. Zauważyłam też sporo mrowisk. Truskawki pod agrotkaniną są w górze. Już sama nie wiem czyja to wina.
Ryjówki kot złapał. A kreta z drugiej strony domu coś nie chce - woli łapać dookoła jaszczurki podobne do gekonów. Kret ucichł. Chyba nie będzie deszczu

Karbid pomógł... dopóki ulew nie było. Póki co tylko z niego jestem zadowolona. Ale czekam na pomoc innych osób, bo sama używam tylko łagodniejsze środki.
Na moim ulubionym trawniku zauważyłam od pewnego czasu, że stare tunele są odświeżone... I małe kopczyki (oraz taki duży -chyba ich centrum) odnowiły się. 3 dni temu rozgrzebywałam je, patrzyłam na przekrój i miałam dylemat jaki to jest. Serio, nie miałam bladego pojęcia czy to kółko czy to jajo

Tylko, że ja żadnych podjedzonych roślinek/warzyw nie zauważyłam. Odpukać! Ani drzewek, a są obok. A kopiąc gdziekolwiek czy plewiąc ciągle natrafia się na jakiś korytarz. Ich jest tyle.... że po ulewach na ścieżkach zapadam się. A lekka jestem ;)
Mam tylko poprzesuwane rządki w ogródku

Pozdrawiam serdecznie
Skrzacik3 - storczyki
Skrzacik3 - storczyki
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
U mnie tak naprawdę to tych kopców za dużo nie ma. Na grządkach też jakichś znaczących szkód nie narobił, drzewka młode niepopodgryzane więc można byłoby się przyzwyczaić.
Gdyby nie to, że moja działka leży na stoku pagórka, nachylenie niby niewielkie ale straty próchnicy były i mój M na całych 11 arach pomurował kaskady, schodki, murki z wapiennych kamieni aby ziemię trzymać w ryzach.
A ten drań to podkopuje!
I na przykład wchodzisz sobie po schodkach do altany z kawusią na tacy, blok kamienny Ci się zapada pod stopami i lecisz na ziemię jak długa.
Gdyby nie to, że moja działka leży na stoku pagórka, nachylenie niby niewielkie ale straty próchnicy były i mój M na całych 11 arach pomurował kaskady, schodki, murki z wapiennych kamieni aby ziemię trzymać w ryzach.


I na przykład wchodzisz sobie po schodkach do altany z kawusią na tacy, blok kamienny Ci się zapada pod stopami i lecisz na ziemię jak długa.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
U mnie kopców właściwie nie było ,tylko lekko podniesiona ziemia ,może glina uniemozliwiła im "kopczykowanie "
Dziś opróżniłam słoik z kapustą kiszoną ,coś się stało i smierdzi jak stąd do Afryki ,tak sobie pomyślałam ciekawe jak by to było gdyby ją umieścić w kreciej norze
Dziś opróżniłam słoik z kapustą kiszoną ,coś się stało i smierdzi jak stąd do Afryki ,tak sobie pomyślałam ciekawe jak by to było gdyby ją umieścić w kreciej norze

Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;