Powolna metamorfoza

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Oj... schodzisz na grząski grunt :;230 :;230 :;230
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Olejek lawendowy też działa, choć tylko czasowo.
Dwa lata temu kupiłam specjalny środek na niechcianych gości typu koty, psy, krety. Przez pierwsze dni pachniał tak intensywnie, że trudno mi było pracować w pobliżu posypanych nim miejsc. Trzeba przyznać, że był dość skuteczny.
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Kretów nie mam na szczęście,opisany wyżej środek nie działa zupełnie na psa i kota sąsiadów,no może na kocura bardziej moczopędnie,bo obsikał co mógł w pobliżu kichając przy tym zawzięcie.
Awatar użytkownika
hazard
100p
100p
Posty: 169
Od: 28 paź 2009, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Powolna metamorfoza

Post »

bishop pisze:Moje młode paulownie pierwszą zimę spędziły w pomieszczeniu. Dopiero drugą pod śniegiem. A i tak zmarzły.
Ja na Twoim miejscu nie ryzykowałbym z tak młodymi siewkami.

Dziękuję za odpowiedź, to przezimuje je w piwnicy, ale rosną jak szalone i cały czas je muszę przesadzać(a nie mają małych doniczek).

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ZbigniewG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5109
Od: 3 cze 2010, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Krzysztof gratuluję zapału przy sadzeniu cebul, ciekawy jestem co powiesz za trzy lata :;230 ja już to przerabiałem ;:223 - dawno dawno temu
a weekend tylko w dolinach? - chociaż jeden z moich kolegów jak go zabrałem do Kościeliskiej to nabrał takiego smaku że zatrzymał się dopiero w Andach i Ziemi Ognistej ;:108
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

podziwiam... ;:224 tyle cebul posadzić... będzie co oglądać wiosną... ;:108
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Cześć Krzysiek! Ależ fantastyczne zdjęcia Lasu! Niesamowite, chyba muszę się kiedyś wybrać właśnie rano!
Widziałam kiedyś takie mieszkanka pajęcze ale nie aż tyle! i nie na takiej aż wysokości! Piękne!
Oj będziesz miał raj z tymi cebulami! ( w sumie my też:) Tym bardziej, że to zapewne na klka sezonów!
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Witajcie niedzielnie,

Wiem, wiem, zaniedbuje ten swój wątek, ale wszystko mi sie wydaje takie opatrzone, i nie chce przynudzac wciąż tymi samymi widokami. Ale przeciez od czasu do czasu mogę, nieprawdaż? :wink:

MałGorzato, tych grząskich gruntów się ostatnio tyle robi, że mam wrażenie, iż żyjemy w bagnie :roll:

Izo, jakieś takie dziwne opory mam przed używaniem olejków :oops: To po to szukam roslin pachnących, żeby potem sztucznie perfumować ogródek? Może, jeśli będę już zdesperowany? Ale dzięki za pomoc, zawsze dobrze wiedzieć ;:136

Ewo, nie widuję ostatnio kotów. Albo oceniły, że ten zakazany dotychczas (przez psa) owoc wcale nie jest takim rarytasem, albo przychodza nocą. Choć teraz o noc nietrudno, już jest jej większość :(
Wczoraj przy odwiedzinach znajomego, który ma chyba awersję do kotów dowiedziałem się, że moja mizerna aktinidia mogła być ich śniadaniem. Albo, że lubią w latrynie mieć cyprysik tępołuskowy (w przeciwieństwie do cyprysika, który się obraża na takie traktowanie). Nie wiem, ile w tym prawdy, a ile wynika z jego chęci oczerniania wroga?

Hazardzie, już teraz nocne przymrozki zwarzyły liście paulowni. Ale, jeśli Twoje będą miały mocne korzenie, to górą się nie przejmuj, tnij, ogławiaj, podkrzesuj...
Chyba... :wink:

Zbigniewie, nadmiarem się jakoś nie martwię. Wyrwać zawsze zdażę. Część pewnie zdziczeje, część wygnije, część zjedzą choróbska...
Jak na moja kondycję to doliny są aż nadto :wink:

Ewo, przy sadzeniu jednych juz pouszkadzałem te sadzone poprzedniego dnia. Bo nie pamiętałem... Więc wiosna zapowiada się pod kątem niespodzianek i zaskoczeń :;230

Cześć Aga. Po pajęczyny do lasu to już chyba za rok, ich czas minął. A czy na kilka sezonów? Wszystkie moje szachownice dotychczas zachowywały się jak rośliny jednoroczne :roll: Zobaczymy, co te zrobią.

Ostatnio kilka razy był u mnie mój siostrzeniec Wiktor, i to chyba zmobilizowało jego imiennika do prezentacji:
Oto Victor Borge:

Obrazek Obrazek

Zmarznięta Double Delight:
Obrazek

I chyba rozwiązana zagadka pt. "co też mi się ukorzeniło". Wygląda na Barkarole :wink:
Obrazek

Czarna dalia już przekwita, a ta dopiero się zbiera. Długo przy tych przymrozkach sobie nie pokwitnie...
Obrazek Obrazek

Jeśli chodzi o przymrozki, to nie wiem, czy to one tak zasmuciły brugmansję, czy raczej to, że musiała się rozstać z korzeniami, które wyemigrowały przez lato poza wiaderko. Mam nadzieję, że się pozbiera...
Obrazek

Przypomniała sobie też o kwitnieniu jakaś serduszka. I dobrze, bo pewnie podzieliłaby los wawrzynka główkowego, którego najwyraźniej wziąłem za chwasta, bo nie potrafię go teraz znaleźć ;:223
Obrazek

A to szarłaty dwa, wysoki, i niski. Mówią, że to chwasty, ale mnie się podobają. Kiedyś chciałem mieć 'Pony Tail' w dwóch wersjach kolorystycznych, ale nigdzie nie znalazłem.
Obrazek

Jedni się naradzają, co dalej robić...
Obrazek

... inni przygotowują na następny sezon...
Obrazek

... a jeszcze inni myślą o potomstwie. Katalpa, rączniki i większa część owoców jednej z dwóch pięknotek. Tej plenniejszej :;230
Obrazek Obrazek Obrazek

Młody wirażka, który zanim dorośnie do statecznej dostojności jak u Liski, sprawia wrażenie wiecznego bałaganu :roll:
Może ktoś chce oliwnika, mam dwie ukorzenione sadzonki?
Obrazek

Na tej, niedokończonej jeszcze łezce dominantą będą klony. Tylko, chyba wsadzę je w wiaderkach, bo podobno doniczkowe osiągają zaledwie 2/3 wysokości tych rosnących w gruncie. Czy nie przekombinuję?
Obrazek

Przy wykarczowywaniu brzoskwini na korzeniach znalazłem takie coś. Pamiętam, jak Liska miała guzowatość na róży, i wtedy wyszło, że w najgorszych przypadkach trzeba wymieniać ziemię w ogrodzie. Czy mam juz pisać testament? :(
Obrazek

Miłej niedzieli, ja za chwilę wyruszam oglądać na żywo jeden z najładniejszych ogrodów na Forum :tan
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Po co chcesz męczyć klony w donicach? - posadź może jakieś mniejsze odmiany :roll:

U mnie przymrozki już załatwiły sprawę, bez sentymentów, wszystkie dalie górą "ugotowane".
Serduszka Twoja to serduszka wspaniała - one tak mają, kwitną długo, to serduszka okazała jest bardziej powściągliwa.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Elu, ja kupiłem małe klony. Później jednak dotarłem do źródeł, które to zdementowały... :wink:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Ale fajna łezka, zastanawiam się w którym miejscu mogłabym ją zdublować w siebie... No i czy starczy mi sił...
Co do guzowatość to spytaj lepiej kogoś mądrego, czy to na pewno to i co robić?
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Bishopie-czy to dalie Czarny Kot?Bardzo ładne!Moje szachownice już są dwa sezony,bądź cierpliwy,zobaczysz,że je masz na wiosnę.A łezka mi się podoba,tylko kamieni mi brak....
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Żebym wczesniej zajrzała, to moja nowa rabata hościana miałaby ładniejszy kształt... (ta łezka klonowa super ;:108 ) a tak, to mam takie beleco.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

noi???????????

gdzie ten ogród..
będzie jakies zdjecie??

narobi smaku i sie nie odzywa ..
z uśmiechami Iza
u liski
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Może dochodzi do siebie - po wizycie.
Albo planuje zmiany w swoim ogrodzie :lol: .
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”