
Będę dzisiaj rozmawiać z szefową o odkupieniu Dendrobium, które było piękne jak u Was, ale w salonie jakoś wszystkie kwiaty marnieją (wg mnie za ciepło i ciocia szefowej je ciągle przelewa). Pisałam do niej smsa czy by nie chciała odsprzedać, odpisała, że chyba tak.
A na razie powstające fiołki po drugim oprysku.
Temu z lewej nie wiem co jest, ale tez opryskałam na wszelki wypadek.

Myślałam, że zaczną gnić w oczach, ale po oprysku wszystko ok. Jedyny minus to smrodliwość tego preparatu i muszę je po spryskaniu trzymać w przedpokoju, żeby Stefankowi nie zaszkodziło.
I pokażę Wam jakiego tymczasowego wiesiołka zaczęłam robić dla moich fiołków, które lubią z rodzeństwem mieszkać.
Nie mogę znaleźć takich doniczek plastikowych jak chce. Kupiłam tymczasowo koszyczki i wsadziłam w nie pojemniki na jedzenie

. Fiołki na razie są małe, więc podlewam ziemię dookoła. Na górze King's Trial od Tereski i na dole Rob's Vanilla Trial od Kasi.
Musze to wyregulować itp, ale to dopiero jak powieszę w oknie. Moją prace przerwała wymiana okna :/
Biały fiołek jest niezmordowany- Ślubny bukiet kwitnie po raz drugi
