
Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
U mnie trzmieli dosyć a i tak nic z tego. Jak nie ma owadów to potrząsaj chociaż roślinami, to też coś da 

Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1764
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Pomidorom trzmiele i inne owady są niepotrzebne, bo rośliny są samopylne, i wszystko jest "idealnie" w każdym kwiatku.
pozdrawiam, Gunnar
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Masz rację, ale nie do końca. Bez owadów zapylających dadzą sobie radę, ale z owadami zapylającymi będzie lepszy plon - tak przynajmniej jest z bobem. Może zastępują potrząsanie sznurkami?
Widziałem trzmiele na jakimś filmie dokumentalnym, traktującym o zawodowym ogrodnictwie. Używano rodzin trzmielich w szklarniach z pomidorami, a przecież biznesmen głupi nie jest i bez sensu za trzmiele nie płacił.
Widziałem trzmiele na jakimś filmie dokumentalnym, traktującym o zawodowym ogrodnictwie. Używano rodzin trzmielich w szklarniach z pomidorami, a przecież biznesmen głupi nie jest i bez sensu za trzmiele nie płacił.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Wszystkie są super. No a u mnie pojawił się problem:moje kilka krzaków podlano siarczanem amonu,
a nie siarczanem potasu jak prosiłem. Stężenie 1 łyżka na 10 litrów wody. Czy można jakoś zaradzić żeby wyprzeć ten siarczan amonu?

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Nie można.karr-km pisze:Czy można jakoś zaradzić żeby wyprzeć ten siarczan amonu?
Ale siarczanem potasu podlać trzeba choćby dla równowagi
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Więc trzeba czekać. A zasilić je innym nawozem czy czekać na rezultaty pomyłki?
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Dopisałem edit do postu wyżejkarr-km pisze:Więc trzeba czekać.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Dziękuję za pomoc. Jutro rano dostaną to czego potrzebują.


-
- 100p
- Posty: 124
- Od: 25 maja 2011, o 13:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
U mnie z gruntu zjedzone Betaluxy, smaczne. Inne ani myślą się zapalać, chociaż są już wyrośnięte.
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1764
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
U mnie tylko koktajlowe Koraliki są dojrzałe, na inne trzeba czekać. A może za rok, jeśli mi się uda robić własną rozsadę z nasion, będzie lepiej.
pozdrawiam, Gunnar
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
W gruncie mam 6 krzaków pomidorów i pierwsze zaczęły dojrzewać Koraliki i niedługo pierwszy Bohun będzie czerwony 

Pozdrawiam Iwona 

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Polecam do zapoznania ciekawy artykuł " Co z pomidorami w polu w tym roku"
http://owocewarzywakwiaty.pl/warzywa/ar ... -roku.html
http://owocewarzywakwiaty.pl/warzywa/ar ... -roku.html
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1764
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Widzę, że nawet tutaj w Warszawie uprawa "pod chmurką" jest możliwa. Zawsze uważałem, że w południowej Anglii jest bardziej sprzyjający klimat, a chyba w tym roku się nie sprawdza.
pozdrawiam, Gunnar