Dla dżdżownic też nie ...monika pisze:Poza tym nie ma dostępu dla zwierzaków
Kompostownik i jego rola.
Re: Kompostownik i jego rola.
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2614
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Kompostownik i jego rola.
Ja mam w piwnicy drewniane pudło a w nim dżdżowniczki kalifornijki , cała masę malutkich i takich wielkich ... siedzą i jedzą , chyba lubią takie błotkoMonika pisze:Co robicie teraz z odpadkami kuchenno-jedzeniowymi

- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Kompostownik i jego rola.
Tradycyjnie wynoszę na kompostownik. Rzucam na śnieg, jak stopnieje to odpadki dołączą do kompanii.monika pisze:[...]
Co robicie teraz z odpadkami kuchenno-jedzeniowymi?

Robię tak od trzech lat, zażaleń dotychczas nie miałem

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Kompostownik i jego rola.
Ja też wyrzucam na kompostownik - zawsze tak robiłam. Oczywiście nie pięknie to wygląda ,ale kompostownik mam w niemal nie widocznym miejscu. Pokazane przez ciebie kompostowniki są z pewnością praktyczne, ale trudno je ukryć, a już z pewnością nie pomalowałabym ich na niebiesko 

http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- magos13
- 500p
- Posty: 635
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kompostownik i jego rola.
Mój M wywozi odpadki do lasu dla zwierzyny. Na kompostownik mi odradzono, bo to ściąga na biesiadę wszelkie gryzonie.
Pozdrawiam. Gosia
Re: Kompostownik i jego rola.
Też się obawiam gryzoni, poza tym u mnie jeszcze zwierzyna chybaby rozniosła, dlatego jak u większości - a mało kto się przyznaje - odpadki lądują na wysypisku śmieci. Dlatego zaczęłam myśleć o takim kompostowniku np zimowym
Kolor faktycznie średni ale czarny odpada, bo jak się to nagrzeje
... to może być nieciekawie.

Kolor faktycznie średni ale czarny odpada, bo jak się to nagrzeje

- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kompostownik i jego rola.
Ojej
Ale w tej piwnicy musi panować zapaszek
Ale w tej piwnicy musi panować zapaszek

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2614
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Kompostownik i jego rola.
No właśnie, że nie niewiele czuć , nie wiem dlaczego , ale mnie to nie martwi ...
Re: Kompostownik i jego rola.
Ech.... wynalazek.
Silnik krokowy by do tego dołożyć, na prund oczywiście. I jeszcze pilota, żeby z domu nie wychodzić. Chyba że jakiś programator?
Kompletnie bez sensu.
To chyba stara beka 200l. Wlizie połowa, znaczy 100. 10 wiader. No zaiste dużo. Dwie taczki. W lato się nagrzeje, a jeszcze mieszane moment uschnie. Trzeba by jeszcze jaki zbiornik z wodą, czujnik wilgotności i automatyczne dowadnianie.
W zimę oczywiście umarznie na kość.
Bez kontaktu z glebą, czyli całą mikrofauną glebową. I nie chodzi tu o dżdżownice. Proces kompostowania jest bardziej skomplikowany- bakterie, promieniowce.
Gdzieś linka wklejałem, nie będę szukał.
Dla mnie idiotyzm.
Silnik krokowy by do tego dołożyć, na prund oczywiście. I jeszcze pilota, żeby z domu nie wychodzić. Chyba że jakiś programator?

Kompletnie bez sensu.
To chyba stara beka 200l. Wlizie połowa, znaczy 100. 10 wiader. No zaiste dużo. Dwie taczki. W lato się nagrzeje, a jeszcze mieszane moment uschnie. Trzeba by jeszcze jaki zbiornik z wodą, czujnik wilgotności i automatyczne dowadnianie.
W zimę oczywiście umarznie na kość.
Bez kontaktu z glebą, czyli całą mikrofauną glebową. I nie chodzi tu o dżdżownice. Proces kompostowania jest bardziej skomplikowany- bakterie, promieniowce.
Gdzieś linka wklejałem, nie będę szukał.
Dla mnie idiotyzm.
Re: Kompostownik i jego rola.
A czy ja piszę o wodotryskach? hmm.. jakoś im się udaje. To przecież pomysł takich "działkowiczów" jak my, czyli praktyków. Zaznaczam, że wiem jak przebiega proces kompostowania. Piszesz, że 10 wiader, wg mnie trochę więcej wejdzie, u mnie chyba odpadki kuchenne z całej zimy by się zmieściły..
trzeba wypróbować, żeby ocenić, póki co odpadki lecą na wysypisko.
trzeba wypróbować, żeby ocenić, póki co odpadki lecą na wysypisko.
Re: Kompostownik i jego rola.
Moje lecą na pryzmę kompostową. Jak śnieg stopnieje dołączą do niej. Zadnych gryzoni nie zauważyłem. Owszem, ptaki (kosy zwłaszcza) skrupulatnie przebierają to co wywalę... z ogryzków ogonek zostaje 

- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Kompostownik i jego rola.
Moniko dziękuje ogromnie za przepis, jednak ja już za późno przeczytałam(bo dopiero dziś) no i teraz tylko mogę się zdać na siły natury.Zobaczymy co z tego będzie
Ale dziękuje 


- fiskomp
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1425
- Od: 1 wrz 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie 6a
Re: Kompostownik i jego rola.

Oglądałam niedawno program BBC o ogrodach i był tam fajny przepis na kompostownik.
Cztery palety drewniane (można dostać za darmo (np przy Realu są składy palet drewnianych nie euro,ktore można dostać za darmo - wystarczy poprosić), cztery mocne kantówki i cztery szerokie lisewki. Kanówki ida po czerech rogach. Z przodu przybija sie po dwie lisetki z kazdej strony tak aby czwartą paletę mozna było wsuwać. Dwie lisetki po kazdej stronie tworzą tunel do którego wsuwa sie po prostu czwartą paletę. Nie jest to coś ekstra, ale nie jest to też drogie, jak długo to może wytrzymać w naszych warunkach tego nie wiem.
W tym roku wiosna spróbuję coś takie zbudować, gdyż do tej pory mój kompostownik wyglądał dość pierwotnie (duża dziura w ziemi zapełniania odpadami roślinno-kuchennymi).
Nalewka bardzo ładnie wyjaśniła w tym wątku co się nadaje, a co nie na kompost.

Ja mam tylko jedną uwagę to tego: z całą pewnościa na kompost nie nadaje się żwirek dla kota.

Barbara.
- kamykkamyk2
- 500p
- Posty: 543
- Od: 26 gru 2010, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Kompostownik i jego rola.
Przeczytałem cały wątek i ktoś napisał że nie wolno do kompostwnika wrzucać psiego g...wna, dlaczego? I co w takim razie z nim robić?



