nowika dokładnie to samo pisałam przed chwilą w twoim wątku. Naprawdę już staram się panować nad sobą, a zagospodarowanie jeszcze niedawno pustej półki w przedpokoju zajęło mi niecały miesiąc.
Lada moment zagoszczą tam fuksje i pelargonie do przezimowania, ale na szczęście mam wielki parapet.
Storczyków nigdy bym nie kupiła, bo nie mam specjalnie warunków, ani pojęcia o ich uprawie, no ale jak ktoś daje, to co robić

jedyna inwestycja to mała torebka ziemi do nich i dwie osłonki, a może będą ładne kwiatki, zobaczymy...
Najlepszy jest numer z kwietnikiem z wikliny, który stoi tymczasem w przedpokoju, ale muszę go stamtąd zabrać przed zimą. Pojęcia nie mam, co z nim zrobię. Najlepiej byłoby go upchnąć w pokoju teścia, ale tam jest tak zagracone. No nic, będę się martwić na dobre za jakieś dwa miesiące pewnie.
Zapomniałam napisać, że mój cyklamen marnieje w oczach, a że wiadomo do trzech razy sztuka, to już będzie ostatni, widać nie mam do nich ręki niestety
Ale chociaż będzie miejsce na inny ładny kwiatek 