Nie do wiary, u mnie na marnej roślince szykują się kwiaty...
Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Passiflora cz.2
Może trzeba pooglądać ją z lupą? przędziorki to naprawdę bardzo małe paskudztwa
Nie do wiary, u mnie na marnej roślince szykują się kwiaty...
Nie do wiary, u mnie na marnej roślince szykują się kwiaty...
Re: Passiflora cz.2
myrtille1986 padające deszcze mogły wypłukać cały nawóz zanim roślina zdażyła z niego skorzystać, na Twoim miejscu obciełabym tą gałązkę z żółtymi liśćmi (one i tak już nie zobią się zielone) i zaczęła regularnie nawozić. Na wszelki wypadek sprawdź jeszcze korzenie czy po tych deszczach nie zaczeły gnić - jeśli są brązowe obetnij je a roślinę przesadź do innej ziemi i dopiero po 2-3 tygodniach zastosuj nawóz
Daj znać czy coś pomogło.
u mnie sezon w pełni


u mnie sezon w pełni


pozdrawiam, Gosiek
- myrtille1986
- 1000p

- Posty: 1007
- Od: 23 mar 2010, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Radom
Re: Passiflora cz.2
Obciąć nie obetnę ponieważ zostanie łysy pęd.Bo to jest na głównym pędzie.A takie delikatne plamki zaczęły sie robić przed deszczami.Zastanawiałam sie co to może sie dziać?
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
--> Spis moich wątków
Re: Passiflora cz.2
myrtille1986 zrobisz jak zechcesz obyś tylko nie straciła całej roślinki
ja już nie pomogę bo nie wiem co to może się dziać
może ktoś inny ma inne pomysły
pozdrawiam, Gosiek
- myrtille1986
- 1000p

- Posty: 1007
- Od: 23 mar 2010, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Radom
Re: Passiflora cz.2
Przed chwilą wciągałam ją z donicy.Ma bardzo ładne zdrowe i grube korzenie.Nawet za bardzo jej nie rozgrzebałam bo na samym wierzchu były grube białe korzonki i bardzo dużo drobnych.
Pozdrawiam Jagoda :-)
--> Spis moich wątków
--> Spis moich wątków
Re: Passiflora cz.2
Mely piękne kwiaty, szczególnie podoba mi się ten czerwony. A wiecie, z czystej ciekawości przeglądałam ostatnio markety w poszukiwaniu marakui. Nigdzie niestety nie mogę znaleźć. Niektórzy nawet wyglądają tak
jak ich pytam o taki owoc...
Zielono mi ...
Re: Passiflora cz.2
Sylwia28:
W masowej (handlowej) produkcji są 2 gatunki:
Passiflora edulis Sims f. edulis - fioletowo-purpurowy owoc (u nas sprzedawany właśnie jako Marakuja)
Passiflora edulis f. flavicarpa - żółty owoc (u nas nie widziałem)
Jeżeli chcesz pobawić się z nasionami to daj znać (mam trochę nasion z fioletowych owoców przywiezionych z Hiszpanii)
W masowej (handlowej) produkcji są 2 gatunki:
Passiflora edulis Sims f. edulis - fioletowo-purpurowy owoc (u nas sprzedawany właśnie jako Marakuja)
Passiflora edulis f. flavicarpa - żółty owoc (u nas nie widziałem)
Jeżeli chcesz pobawić się z nasionami to daj znać (mam trochę nasion z fioletowych owoców przywiezionych z Hiszpanii)
Re: Passiflora cz.2
Przyznam szczerze, że właśnie po to szukam. Lubie wysiewać rośliny. Jeśli chcesz się podzielić to chętnie skorzystam 
Zielono mi ...
Re: Passiflora cz.2
Sylwia28 - dziękuję, to alata, ja owoc marakui - żółtej czyli flavicarpy kupiłam w Auchanie - co prawda w zeszłym roku ale tam poszukajcie może będą 
kolejna kwitnąca w tym roku - p. incense:)

kolejna kwitnąca w tym roku - p. incense:)

pozdrawiam, Gosiek
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12847
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Passiflora cz.2
Jeśli pytanie już gdzieś tu (albo w poprzednim wątku) padło, to nie bijcie ? szukałem przez wyszukiwarkę, ale nie znalazłem.
A pytanie brzmi: po jakim czasie od wysiania Passiflora caerulea zakwita?
Pozdrawiam!
LOKI
A pytanie brzmi: po jakim czasie od wysiania Passiflora caerulea zakwita?
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Passiflora cz.2
Locutus wszystko zależy od warunków i terminu siewu nie ma uniwersalnego terminu czasem w następnym roku po wysianiu czasem już w tym samym roku 
Mnie się udało skrzyżowac alatę z caeruleą - owoc jest, zobaczymy czy w środku będą nasiona

i pozostałe tegoroczne :P




Mnie się udało skrzyżowac alatę z caeruleą - owoc jest, zobaczymy czy w środku będą nasiona

i pozostałe tegoroczne :P




pozdrawiam, Gosiek
- Xellos
- 200p

- Posty: 229
- Od: 7 lip 2011, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Re: Passiflora cz.2
Ja mam na razie 6 owoców, które same się zapyliły. Reszty nie zamierzam zmarnować i zacząłem zapylać ręcznie.
W sumie na te 6 zapylonych to 2 razy tyle kwiatów przepadło
Dlatego teraz tylko ręcznie tam gdzie dosięgnę.
Mam nadzieje, że to nie wydmuszki jakieś...
Jakbym od teraz zapylał ręcznie wszystkie kwiaty co widzę to nawet kilkadziesiąt owoców by wyszło. Oczywiście wątpię czy dojrzeją przed jesienią ;) Ale jak wrócą gigantyczne upały to kto wie.
W sumie na te 6 zapylonych to 2 razy tyle kwiatów przepadło
Mam nadzieje, że to nie wydmuszki jakieś...
Jakbym od teraz zapylał ręcznie wszystkie kwiaty co widzę to nawet kilkadziesiąt owoców by wyszło. Oczywiście wątpię czy dojrzeją przed jesienią ;) Ale jak wrócą gigantyczne upały to kto wie.
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł
Pozdrawiam Paweł
-
LeroyMerlin
- 200p

- Posty: 384
- Od: 24 maja 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Passiflora z nasion a kwitnięcie
Witam,
Prawdopodobnie jest to kwestia :
1) Wadliwego materiału siewnego - z uprawą roślin z nasion jest tak, że zawsze mamy pewne ryzyko że wyrosną nam egzemplarze niepełnowartościowe
2) Niewystarczająceg nasłonecznienia, podłoża zbyt lekkiego (optymalna jest gleba ciężka i gliniasta) lub braku nawożenia - jednak skoro posiadasz już taką roślinę i kwitnie nie podejrzewam że problem wynika z zaniedbania czy zapewnienia złych warunków siedliskowych.
By pobudzić kwitnienie można spróbować nawozić nawozami o odczynie kwaśnym np. dla różaneczników
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin
Prawdopodobnie jest to kwestia :
1) Wadliwego materiału siewnego - z uprawą roślin z nasion jest tak, że zawsze mamy pewne ryzyko że wyrosną nam egzemplarze niepełnowartościowe
2) Niewystarczająceg nasłonecznienia, podłoża zbyt lekkiego (optymalna jest gleba ciężka i gliniasta) lub braku nawożenia - jednak skoro posiadasz już taką roślinę i kwitnie nie podejrzewam że problem wynika z zaniedbania czy zapewnienia złych warunków siedliskowych.
By pobudzić kwitnienie można spróbować nawozić nawozami o odczynie kwaśnym np. dla różaneczników
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin
Ekspert Leroy Merlin




