Żeby trochę ożywić mój wątek dodaję kilka fotek
Z takich "ogromnych" nasion wykiełkował całkiem ładny lasek capensisów:
Siewki mimozy:
I kaktusów... nie przypuszczałam, że coś z nich wykiełkuje, a tym bardziej, że zdołam je utrzymać przy życiu

ale jak na razie ładnie sobie rosną
Heliamphora - myślałam, że nie przeżyje upałów, jednak dzielnie się trzymie
I dzbanecznik hookeriana - według mnie najłatwiejszy dzbanecznik w hodowli. Nie przeszkadzają mu żadne zabiegi, a po rozsadzeniu zaczął wypuszczać dwa razy dłuższe liście
Każdy oderwany odrost bez problemu się ukorzenia:
I po naprawdę krótkim czasie zaczyna wytwarzać nowe, zdrowe dzbanki:

Może ktoś chętny na tę sadzonkę?
I na koniec mój największy okaz owadożera

Za jednym razem jest w stanie pożreć siedemnaście (17!) świerszczy i może to robić każdego dnia, bez żadnego uszczerbku na jego zdrowiu
Kameleon Jemeński
