
Zielone mroofki
Re: Zielone mroofki
Moja palma też się buntuje ale ja jestem równie uparta jak ona 

Re: Zielone mroofki
trzynastka Dzięki. Też je lubię
Renatko Spoko, spoko - nie nalegam
Jeśli w ogóle uda mi się je rozmnożyć, to pewnie i tak znajdą się chętni. Na tym forum nic się nie zmarnuje
Marto Tak, peperomka jest ciapata, aczkolwiek ostatnio pokazuje coraz mniej jasnych plamek - może ma ciut za mało światła.
Aluniu Moja cierpliwość do tej palmy powoli się kończy... Kusi mnie, żeby ją oddelegować, a w jej miejsce poszukać sobie czegoś nowego
Ale póki co - daję jej szansę. W końcu wiosna idzie - może się weźmie w garść.

Renatko Spoko, spoko - nie nalegam


Marto Tak, peperomka jest ciapata, aczkolwiek ostatnio pokazuje coraz mniej jasnych plamek - może ma ciut za mało światła.
Aluniu Moja cierpliwość do tej palmy powoli się kończy... Kusi mnie, żeby ją oddelegować, a w jej miejsce poszukać sobie czegoś nowego

- agapuszka_83_28
- 500p
- Posty: 926
- Od: 4 lis 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zielone mroofki

Ale masz fajne roślinki , nowy kaktusik


Twoje niech rośną , będą piękne

pozdrawiam Aga Zielone cuda w moim domu
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielone mroofki
Kasiu , Twoje doniczkowe naprawdę mnie zachwycają.Odpowiednio dobrane doniczki, do wystroju wnętrza, pięknie razem się prezentują. Ja mam 2 storczyki, w ubiegłym roku kwitły, ale teraz nie zanosi się na kwitnięcie. 

Re: Zielone mroofki
Aga Dzięki serdeczne za dobre słowo. Zarówno peperomka, jak i dracena naprawdę poczuły już wiosnę
Tyle nowych liści. Tuptam wokół nich i się do samej siebie uśmiecham.
Helen Dziękuję. Miło mi, że zwróciłaś uwagę na moje doniczki - to moja ogromna słabość
O storczyki się nie martw - jeżeli ja się przy nich czegokolwiek nauczyłam przez lata, to cierpliwości 

Helen Dziękuję. Miło mi, że zwróciłaś uwagę na moje doniczki - to moja ogromna słabość


- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Zielone mroofki

podobają mi się Twoje storczyki, ja jakoś boję się je uprawiać bo one raczej nie dla mnie
;) pozdrawiam
Re: Zielone mroofki
pozia Według mnie storczyki to jedne z najmniej wymagających kwiatów. Nie masz się czego bać. Spróbuj, a na pewno Ci się odwdzięczą 

- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielone mroofki
z tym to się zgodzę:)mroofka pisze:pozia Według mnie storczyki to jedne z najmniej wymagających kwiatów. Nie masz się czego bać. Spróbuj, a na pewno Ci się odwdzięczą
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Zielone mroofki
Jak chodzę po sklepach to widzę że jakaś specjalna ziemia jest w sprzedaży, nawozy i doniczki.
Więc może dlatego nie chciałam ich, a na pewno dlatego że do tej pory mieszkałam w ciemnych mieszkaniach.
Storczyki mogą żyć na b. słonecznym parapecie?
Więc może dlatego nie chciałam ich, a na pewno dlatego że do tej pory mieszkałam w ciemnych mieszkaniach.
Storczyki mogą żyć na b. słonecznym parapecie?
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielone mroofki
storczyk przesadza się bardzo rzadko i nie do ziemi a mieszanki kory i innych elementów dlatego pisze podłoże dla storczyków. Nie znosi pełnego słońca na południowym i zachodnim parapecie uprawa odpada, polecam wschód i północ, jeżeli nie ma wyboru to z dala od południowego około 1,5 m na stoliku czy półce. Nawozy są inne ale nawozi się je co 2 namaczanie tylko w okresie wegetacji połową dawki zalecanej przez producenta. Moim zdaniem są bardziej odporne i łatwiejsze w uprawie niż np. hojepozia pisze:Storczyki mogą żyć na b. słonecznym parapecie?
-
- 500p
- Posty: 519
- Od: 5 mar 2011, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kańczugi, Podkarpackie
Re: Zielone mroofki
Kasiu śliczna nolina i śliczne storczyki zresztą pozostałe kwiaty też śliczne a dolniczki przecudne i jeszcze takie pytanko czy ty nolinę przesadziłaś do doniczki ceramicznej i kiedy to najlepiej zrobić bo moja jakaś marna końcówki jej podsychają i takie nieśmiałe pytanko czy odsprzedałabyś łosia rogi jakąś małą sadzoneczke bo są ekstra
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Zielone mroofki
Trzynastka no to prawie jestem przekonana. Mam jedem parapet zachodni ale mało oświetlony, reszta to południe. Jak skończa się robić mebelki to zobacze gdzie ile światła pada
może wtedy się skuszę na jakiegoś klasyka 


Re: Zielone mroofki
pozia Spróbuj, spróbuj. A pewnie nie skończysz na jednym 

Re: Zielone mroofki
Małgosiu, dzięki za odwiedziny i za dobre słowo o moich zielonych
Nolinę kupiłam maleńką, jakieś dwa lata temu. Od tej pory była przesadzana już dwa razy. Teraz mieszka w tej ceramicznej doniczce, ale pewnie niedługo, bo straaaaasznie szybko rośnie. Jeśli chodzi o Twoje podsychające końcówki, to nie są one raczej wynikiem ciasnej doniczki, bo nolina nawet lubi rosnąć w ciasnych i płytkich doniczkach (misach). Ja moją czasem zraszam i chyba dlatego jej nie podsychają tak bardzo końcówki. Możesz spróbować tego samego. Odnośnie łosich rogów wysłałam Ci wiadomość na pv.

Re: Zielone mroofki
Ja się zgadzam, że jak wejdzie się ze storczykiem w ten sam rytm to prawie zawsze idzie gładko. Czytałam o tymtrzynastka pisze:storczyk przesadza się bardzo rzadko i nie do ziemi a mieszanki kory i innych elementów dlatego pisze podłoże dla storczyków. Nie znosi pełnego słońca na południowym i zachodnim parapecie uprawa odpada, polecam wschód i północ, jeżeli nie ma wyboru to z dala od południowego około 1,5 m na stoliku czy półce. Nawozy są inne ale nawozi się je co 2 namaczanie tylko w okresie wegetacji połową dawki zalecanej przez producenta. Moim zdaniem są bardziej odporne i łatwiejsze w uprawie niż np. hojepozia pisze:Storczyki mogą żyć na b. słonecznym parapecie?

Może i łatwiejsze są niż hoje, ale trzeba pamiętać, że z rozmnażaniem już nie jest tak prosto. Tak łatwo już komuś nie "ciachniesz" na prezent


Taka moja mała dygresja

