Małgosiu pięknie rośnie Kalatea, ale mocniej mi zapadły w

Twoje difcie. Ja nie mogę ich nigdy przezimowac, zawsze
coś jest im nie tak- za mokro, za sucho, za zimno za ciepło.

A ja tak lubię te roślinki. I tyle ich miałam i niestety wszystkie
odeszły do krainy wiecznej zieloności.

Teraz chyba boje się próbowac kolejny raz. Na szczęscie zawsze mogę je popodziwiac u innych i nacieszyc oczy pięknem ich listków.
