Dziękuje wszystkim.
Darku, to chyba nie jest Pachycereus pringlei, bo mam taki duży 50 cm okaz i raczej niepodobny (+ za mało żeber) - chociaż roślinka jest młoda, więc trudno tu w sposób zbliżony do pewnego cokolwiek rozstrzygać.
A odnośnie 7 - też podejrzewałam Espostoa, z tym, że .... daleko mu do pokroju kolumnowca

- jest pękaty (a na pewno nie opity). Ale po pierwszym sezonie na moim pd balkonie pewnie uda się go rozszyfrować.
Jak już tak zawracam głowę - w zasadzie został mi praktycznie jeden z ostatnich kaktusów do oznaczenia - czy może to być włochaty Eriocastus (noto) leninghausii?:
