Nowy ogród Jacka 2010/11

[x-d-a]

Jacku, ja w tym roku robię pierwsze podejście - próbuję przezimować w gruncie posadzoną jesienią trawę pampasową.
Rośnie sobie na małej górce, żeby woda się nie zatrzymywała, usypałam jej solidny kopczyk z suchych liści i kompostu oraz przykryłam dużym plastikowym wiaderkiem pękniętym w kilku miejscach. Jak tylko pogoda na to pozwala, trawka jest odsłaniana i wietrzona. Czy przeżyje? Zobaczymy...

[snowflake]

Jacku kupiłeś glicynię Fajny masz pomysł z tym baldachimem z niej U niech najważniejsze jest chyba to cięcie... niedaleko sąsiedzi mają ogromna... wije się z ziemi na balkon i wszystko zawala... ale nigdy nie widziałam żeby kwitła...
Jak przeczytałam, że chcesz ja prowadzić przy metalowej rurce, to coś mi się ze szkoły przypomniało... że właśnie w sadach nie stosuje się metalowych rur tylko drewniane pale, bo metal przewodzi zimno do ziemi i mogą korzenie przemarzać.... ale nie jestem pewna na 100%..

[JacekP]

Moi drodzy Wraz z nastaniem zimy coś się stało z moim zasięgiem i większość czasu jestem bez internetu. Mam nadzieję, że to chwilowa usterka.
Co do zimy to w ciągu dwóch dni ogród zasypało. To mi daje spokój, bo wolę dużo śniegu niż bezśnieżne mrozy

Geniu, to chyba dobrze, że wykopałaś. W bagnie nie miałaby szans.

Grażynko, wilczomlecz sosnka jest bardzo popularny więc nie będziesz miała problemu ze znalezieniem jego.

Dalu, to stworzyłaś swojej trawie pampasowej świetne warunki. Uważaj tylko, by liście nie namokły. Tak straciłem gunnerę.

Alu, to cenna uwaga. Dziękuję. Pomyślę o podporze drewnianej.

[Wisienka]

Jacku - widzę, że miałeś pracowitą tę końcówkę jesieni.
Też wychodzę z założenia, że im więcej zrobi się teraz, to mniej roboty będzie wiosną.
Ale ja i tak za mało zrobiłam.

Nie wiem dlaczego myślałam, że wilczomlecz sosnka kwitnie na zielono?
Bardzo mi się spodobał ten żółty kolor. A czy lubi on może cień?

Ja w tym roku miałam sobie kupić damską łopatę z Fiskarsa, ale jakoś rozeszło
się po kościach. W przyszłym już nie odpuszczę, bo dobry sprzęt bardzo ułatwia robotę.

[tu.ja]

Jacku zasypało Cię śniegiem?! U mnie tylko przyprószyło. Miejscami wciąż wystaje błoto i mokre liście.
Mam jednak nadzieję, że nie spóźniłam się z przypomnieniem o przykryciu tego liliowca ode mnie...

[maniusika]

Przyszłam się dowiedzieć czy i u ciebie ogród przykryty pierzynka śniegową , aby tak było przez całą zimę to nasze kwiaty by ładnie przezimowały
Jestem ciekawa jak przezimują moje wilczomlecze , są piękne i nie chciałabym ich stracić ..

[Tamaryszek]

Witaj Jacku ! U mnie dziś rano było -20, jak to dobrze,że spadło tyle śniegu, ogród pod pierzynką !
Czy wilczomlecz powinien być okryty na zimę ?

[AniaDS]

-20?
Osz.., biedne kwiatki, muszę jutro choć agro co nieco owinąć

[Wisienka]

Jacku - chyba nie zgłosiłeś u moderatorów swój stary wątek do zamknięcia.
Szukałam czegoś w wyszukiwarce i natknęłam się na niego. W pierwszym
momencie byłam zaskoczona, że ostatni wpis jest w październiku, no ale
potem zorientowałam się w czym rzecz.

[hal1959]

Jacku masz nowy wątek,teraz wiem dlaczego Cię zgubiłam
Nadrobiłam całość

[FRAGOLA]

Jacku co tam u Ciebie...zasypało Cię U nas posypało,zawiało,a teraz roztapia...uuuu paskudnie brudno i szaro się zaczyna robic

[Margo2]

Jacek pewnie znowu bez netu.
Ja podziwiałam Twoją trawę jeszcze sprzed zasypania. Wypielęgnowane obrzeża, zresztą murawa też. Strasznie zazdroszczę takiej trawy (pozytywnie)
Ja chyba swoją zacznę od nowa.

[maniusika]

chyba cię nie zawiało ,chociaż dzisiaj u mnie znowu dopadało i znowu trzeba było odgarniać ścieżki ..

[JacekP]

Już czwarty tydzień problemów z internetem. Zniechęca mnie to nie mniej niż zima. Więc po pracy zazwyczaj nie mam siły na nic i tak przesypiam większość czasu.

Wisienko, zgłosiłem zamknięcie wątku.
Wilczomlecz sosnka kwitnie na żółtozielono. Rośnie wszędzie, choć w słońcu najlepiej

Tu.jo, nie przykryłem liliowca. Zakrył go śnieg. Mam nadzieję, że to wystarczy.

Maniusiu, ogród cały pod grubą warstwą śniegu a na podwórzu dwumetrowe śniegowe góry, by można było wyjechać.

Tamaryszku, u mnie też takie mrozy więc nie mogę dostatecznie ogrzać mieszkania.

AniuDS, ja już sobie odpuściłem opatulanie kwiatków. Muszą sobie poradzić pod śniegiem.

Halinko, cieszę się, że mnie znalazłaś.

Grażynko, zasypuje, zawiewa, trochę się stopiło i tak w kółko. Przesypiam większość czasu, bo nie jestem w stanie na jakąkolwiek aktywność po pracy

Gosiu, dzięki za pamięć. Nie mam netu albo pojawia się na bardzo krótko. Ciekawe, czy uda mi się wysłać ten post?

[AGNESS]

Jacku współczuję problemów z netem, mam nadzieję, że wreszcie się skończą