Mireczko , nie rób tego , plissss!
Żadnych namiarów , ja mam mało miejsca do ich zimowania, a zbyt duże chęci!
Agnieszko , to ten sam biały moscheutos , który pokazywałam sponiewierany deszczem.
Sama się zdziwiłam co do zmiany koloru kwiatu , poczekam na następne , to dopiero , naprawdę się okaże , jaki z niego w końcu gagatek!
