Moje co roku rosły w gruncie. Rosły raczej słabo. Ale chyba miały niezbyt dobre stanowisko. W tym roku posadziłam do donicy,postawiłam w bardzo słonecznym miejscu i myślę, że jest nieżle
Steasi pisze:Liczę na to, że mi podpowiecie co robić z tymi pchłami. Dla porównania wielkości moneta pięciozłotowa w tle. Nie pamiętam dokładnie kiedy siałam, chyba jakoś w lipcu. Teraz wyglądają tak:
Teraz to już nie są pchły, przeżyły tylko 2, mają po dwie rozetki z długimi pięknymi liścmi. Pierwszej zimy przestały na parapecie z zielonymi listkami- bałam się że je po prostu zabiję obcinając. A w tym roku normalnie już. Uśpione na zimę. Tak mi się spodobało to wysiewanie, że spytam- nie ma ktoś zbędnych nasion?
Czy już wykopaliście swoje eukomisy? Pierwszy rok ją uprawiam, nie kwitła, a teraz po przymrozkach ją wykopałam. Ale chyba się pośpieszyłam, bo liście zielone i dobrze się trzymają. Podpowiedzcie jak ich przechować przez zimę.
Ja czekam aż same zaschną, w tym roku rosły w donicach ale obie odmiany kwitły. Stoją cały czas w tych donicach aż do wiosny, ponieważ są wrażliwe na uszkodzenia korzeni.
Jacku, o które korzenie chodzi? O te pod cebulą? Zawsze po wyjęciu z doniczek i podsuszeniu usuwałam je zostawiając same cebulki. Może dlatego nigdy nie kwitły tak okazale, jak na forumowych zdjęciach.