Witam wszystkich!
W piątek pracowałam na działce na krótki rękawek, a weekend tradycyjnie zimny i mokry.
Na ROD szykują się pewne zmiany i to w okolicach mojej działki. Sąsiadowi zabierają spory pas działki bezpośrednio graniczący z moją. W zasadzie dla mnie to dobra wiadomość. Choć sąsiada szkoda, bo straci kilka drzew owocowych
( na które ja narzekałam, bo rosły prawie przy samym płocie i zacieniały mi rabatę). Poza tym sąsiad w zeszłym roku zupełnie nic nie robił na działce - wyglądała koszmarnie i tylko rozsiewały się mlecze. Wygląda na to, że powinnam zmienić koncepcję zagospodarowania tamtej strony. Teraz śmiało mogę obsadzić płot ozdobnymi krzewami.
Asko - też uwielbiam przylaszczki i marzą mi się inne odmiany. Tylko te ich ceny są powalające
Marysiu - to dopiero początek. Zakwitły dopiero botaniczne krokusy. Życzę byś mogła jak najszybciej pojechać na swoją. Chociaż im później to zrobisz tym więcej kwiatków Cię powita

Wszystko ma swoje plusy...
Jolu - te wiosenne "maluszki" więcej sprawiają radości niż później róże czy lilie - gdy wszystko kwitnie dookoła i jest kolorowo.
Dziękuję
Halinko! To dopiero początek kwitnienia krokusów. Sporo odmian kupiłam w zeszłym roku i chyba co rok będę dosadzała, bo te maleństwa najlepiej wyglądają w dużych grupach.
Elu - i Ty się wkrótce doczekasz innych kwiatów. Pamiętasz - już za 3 tyg. Stare Pole
Wyobraź sobie
Aga, że wcale nie musiałam specjalnie polować na te owady - tyle ich było. One też już miały dość zimy i tęskniły za wiosną i kwiatami. Widziałam też motyle, ale tych niestety nie udało mi się "ustrzelić".
Mimo kiepskiej pogody zachodzą codziennie zmiany w przyrodzie. Co rusz coś szykuje się do kwitnienia... Kilka dzisiejszych zdjęć:

- puszkinia

- cebulica syberyjska

- tulipany botaniczne na skalniaku
