A to moje zapasy dachówek do obłożenia grządek jest ich jeszcze wiele więcej,są nawet ze dwa gąsiory zupełnie nowe, a na zakończenie zachód słońca na strychu.Od strony Podwórkowego widać jedynie liście przerośniętej czerwonej leszczyny.
Andziu-masz dużo ważniejsze zadanie niż wystawa ogrodnicza do wykonania, uroczyste pożegnanie odchodzącego na emeryturę pracownika .Takie pożegnanie po 30,40 czy więcej latach z zakładem pracy głęboko zapada w pamięć,a spotkanie przy roślinkach myślę nie jeden raz jeszcze się nam uda.



