Moja po konsultacjach na forum została oblana nawozem-zaczęłam ją uczciwie podlewać ( od wiosny zupełnie nic- szkoła życia!!!) wynagrodziła faktycznie szybkim wzrostem. Aż jutro zmierzę ..... Teraz już nie podlewam-bo zimuje w gruncie i mogę zrobic jej krzywdę. Z drugiej strony -zauważyłam,że rosła wolniej -ale ma grubszy pień,liście jakby mocniejsze. Może szykuje się do zimowania
Alinko z chęcią uśmiechnę się po nasionko paulownii :P
co prawda jedną już mam, ale z tym egzemplarzem eksperymentuję i trzymam ją w donicy Właśnie dodałam jej zdjęcie u siebie - poglądowo
Marzy mi się drugi okaz, który mógłby sobie rosnąć niczym nie skrępowany w gruncie :P
Próbowałam przed chwila je wrzucić i chimonanthusy też, ale nie wchodzą mi zdjęcia
w ogóle to dziwne. oddałam część paulowni mamie i u niej maja może z 5cm a u mnie wyrosły już na 20... A puye u mamy rosną ładnie...
Pozdrawiam, Maryla Pracuję nad kolekcją hoi, ficusów, storczyków i syngonium:) Spis treści
No to wrzucam
Paulownie wyglądają tak mam ich w mieszkanku 3
Chimonanthusy - również mam 3
Puye - u siebie mam 6, resztę oddałam mamie, a podlewa je oczywiście tata
Alinko, nie gniewaj się, że ci trochę naśmieciłam...
Pozdrawiam, Maryla Pracuję nad kolekcją hoi, ficusów, storczyków i syngonium:) Spis treści
Taccanivea pisze:Próbowałam przed chwila je wrzucić i chimonanthusy też, ale nie wchodzą mi zdjęcia
w ogóle to dziwne. oddałam część paulowni mamie i u niej maja może z 5cm a u mnie wyrosły już na 20... A puye u mamy rosną ładnie...
Witam Kochana
Powiedz mi a puye- zakwitły mamie?
Ja mam takie maciupki
Bardzo oryginalne te Twoje kwiaty :P Od razu poczytałam o nich w necie :P
To teraz Alina ma kolejne chciejstwa "pod nosem"
Jej wina - mogła sobie pilnować obejścia