Maliny - choroby i szkodniki

[czorny27]

Pozwijane są tylko wierzchołki najmłodsze pędy Ale to wydaje mi się że dlatego bo młodziutka listek ktory dopiero startuje i dlatego. Porozwijalem wierzchołek w środku nic nie było. Inne liscie poniżej rozwinięte tak jak powinno być.
Ciężko temat z tym.
Właściwie każda malina jest nagryziona.
Jedna mniej inna bardziej.
Najbardziej Radziejowa.
Ale dobrze kombinuje że to coś z rodziny zwijówek???

edit

Co jakiś czas zaglądam dziś do mojego maliniaka
Wiecie co, zauważyłem po wierzcholkach wzrostu na najmłodszych listkach kręci się sporo takich czarnych małych jakby żuczków chrząszczy, nie wiem dokładnie co to, podpowie ktoś.
Aparat nie chce mi aż tak złapać ostrości żebym dał radę foto zrobić.
Czym tu prysnać żeby jakoś pozbyć się tych lokatorów.
Maliny mam posadzone tego roku w marcu.

[GodfatherPL]

Witam
Czy dobrze zgaduję, że to robota pryszczarka albo przeziernika?
Jedyny sposób w tym roku to tylko wyciąć pędy?
Jak się zabezpieczyć przed tym w przyszłym roku?

[kaLo]

Opryski w czasie lotu muchówek. Masz komplet . http://doradztwosadownicze.pl/szkodniki ... kutecznie/

[x-G-h]

Mam identyczne zgrubienie na Valentinie. Wyciąć cały pęd czy wystarczy poniżej tego zgrubienia? Na tej samej Valentinie coś obgryzało czubki pędów. Co to za szkodnik? Co ciekawe obok rośnie Black Jewel i nic jej nie jest. BJ jest odporniejsza czy to przypadek?

[kaLo]

Wystarczy jak wytniesz trochę poniżej. Może coś wyrośnie z kata liścia i pęd nie będzie całkiem stracony.

[stan3c]

Ktos mi pomoże, co się dzieje z tymi malinami?

[kaLo]

Zdj. 1 Obejrzałeć dolną część pędu czy nie ma na nim nienaturalnego zgrubienia?
Zdj. 2 Obejrzałeś liść od spodu?

Jeżeli nie to ja tym bardziej nie mogę tego zrobić.

[stan3c]

1. Nie ma zgrubienia. Ani tez nic innego nienaturalnego.
2. Od spodu liście wyglądają tak samo jak od góry. Nie ma białego nalotu, nie ma mszycy czy przędziorka.

[kaLo]

To w takim razie jeżeli wody jest pod dostatkiem to muszą być uszkodzone korzenie albo zaatakował przeziernik malinowiec, taki motyl podobny do osy. Jeżeli to jedna sztuka to się zdaża, tak jak krosta na nosie dzień przed ślubem . .

[stan3c]

Jeżeli to jedna sztuka to się zdarza...

No właśnie, ze nie jest to do końca jedna sztuka. Malina rośnie całkiem ładnie, dopóki owoce nie zaczną dojrzewać. A potem wchodzi coś takiego na parę tygodni przed zbiorem, głównie na pędy owocujące, i często się zdarza, ze owoc prawie dojrzał, ale tak do końca nie może dojrzeć bo to coś powoduje usychanie pędów. Głównie właśnie tych z owocem, który właśnie ma dojrzeć. Nie wcześniej.

[NOWY 83]

Stan3c , może to szara pleśń ?

[kaLo]

Cudów nie ma. Jeżeli w krzewie zasychają pojedyncze pędy, muszą one być w jakiś sposób uszkodzone.
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php? ... 5&numer=02

[gienia1230]

Już 6 pędów wyrwałam, całe ?gniazdo? Polki , czyli 5 sztuk i na razie jeden z Polany. Pędy zagniwaja u nasady, w ziemi . Zaczęłam szperać w internecie i jak nic pasuje mi tylko zgnilizna korzeni maliny, a na końcu tego artykułu opisującego te chorobę pocieszenie; nie ma na to lekarstwa! Pędy więdną i usychają w charakterystyczny dla tej choroby kształt pastorału ( jak przy zarazie ogniowej jabłoni).

[kylo]

Podpowiedzcie co z tymi moimi malinami się dzieje. Usychają górne liście. Kilka dni mnie nie było, więc nie wiem jak to się zaczęło. Tylko jakieś 20% krzaków w rzędzie tak ma.




Powtórzę w tym wątku, bo wcześniej go nie zauważyłem.

Gienia mówi, że ma to samo i to choroba odglebowa. Ja u siebie innych oznak oprócz suchych liści nie widzę. Łodygi wyglądają dobrze, korzenie też. Może to susza? Nornice szaleją, więc uszkodzone korzenie się nie wyrabiają.

[gienia1230]

Wyrwij te uschnięte i porównaj korzenie z tymi na mojej fotce, u mnie są nadgniłe . Może faktycznie nornice Ci uszkodziły korzenie, ale musisz wyrwać by to sprawdzić, nie ma innego wyjścia. Zreszta po co trzymać takie uschnięte w rzedzie ?