
Wiem jedno - jeśli akurat mamy okres ochronny dla tej ryby - to ten pierwszy paszczak ma przechlapane

Ja to nawet miałam takie skojarzenia ..mafijne ,ale tam to się chyba podrzucało rybkę dla postraszenia jakiegoś Don Vito,ale zeby tak rybą ...w twarz???!!!gorzata76 pisze:Madziu, to Ty jesteś z Pomorza, powinnaś się znać na rybach![]()
Wiem jedno - jeśli akurat mamy okres ochronny dla tej ryby - to ten pierwszy paszczak ma przechlapane
Najpierw skojarzyło mi się z powiedzeniem: "ty gł....a flądro", później napisałaś o tej smażonej rybce i dosłownie odleciałam... Nie wiem z jakiego miasta jesteś, ja kocham Gdańsk i Sopot, w 2007 i 2008 spędziłam tam trochę czasu. "Pomieszkiwałam" w Gdańsku w hotelu Posejdon, to taki stary hotel orbisowski, który ma dwie zalety: duże pokoje i jest blisko morza. I właśnie mi się przypomniała plaża blisko hotelu, na której stała mała knajpka, w której podawali smażoną flądrę ze świetnym sosem czosnkowym... "Morza szum, ptaków śpiew, złota plaża pośród drzew"... ech, rozmażyłam się .magdala pisze:Czy ktoś mi powie co ma oznaczać ta ikonka ....???? Bo ja ni w ząb nie rozumiem ...
Magda.
Czyli to prawda o ukorzenianiu hortensji ! No to zrobię to jak najszybciejgohna pisze: Ale za to puszcza malutkie korzonki hortensja ogrodowa - ta się złamała przez silny wiatr a była z pączkami. Po dwóch dniach zwiędła, więc ocięłam jej ten pączek i zostawiłam sam patyk, teraz zaglądam a tam maleńkie wąsiki![]()