

Poszczególne odmiany:
1. Brooklyn

2. Baron

3. Słonka

4. Krakus

Jednak problemy zauważyłam na liściach, zdjęcia w temacie
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 831#920831 proszę o pomoc.
Bawole serca przeważnie zwijają dolne liście , zwyczajnie mają za mały system korzeniowy , szczepione rosną inaczej . Inne odmiany też mogą zwijać liście , a dzieje się to przy dużym obciążeniu owocami , dużych upałach , nadmiernym zasoleniu ( nawożeniu ) . To naturalna obrona rośliny przed nadmierną utratą wody .alka46 pisze:witam, zwijają się liście pomidora bawole serce,wywijają się do góry. czy to jakaś choroba?
Czasem trzeba usunąć pojedyncze liście u pomidora i to wcale nie od dołu . Jest taka potrzeba przy nadmiernym wzroście wegetatywnym , kiedy krzak ma bardzo duże liście przykrywające rozkwitające i niekwitnące grona . Wycina się wtedy po jednym liściu pomiędzy gronami w ten sposób żeby odsłoniły grona . W takim przypadku zwykle wystarcza usunięcie liści pomiędzy dwoma gronami , później roślina odzyskuje równowagę i dalej rośnie normalnie .mila1003 pisze:Może to był przypadek, ale dobrze pamiętam jak uprawiałam pomidory po raz pierwszy. Krzaki duże, liści mnóstwo bo nie miałam pojęcia żeby je trochę przerzedzić. Pomidory małe i jak na lekarstwo. Pojechałam do teściowej a tam krzaki uginały się od pomidorów, tyle że w porównaniu z moimi to były prawie gołe. Posadzone baaardzo gęsto, dosłownie po trzy rzędy pomidorów z każdej strony tunelu w rozstawie maks. 30x30. Te same odmiany. W następnym roku zaczęłam już trochę te liście przerzedzać i plon był zupełnie inny. I tak z przyzwyczajenia je obrywam. W moim buszu mam wtedy większy przewiew, bo sadzę dość gęsto krzaki - nie tak jak teściowa, ale jednak na pewnym etapie mam busz w szklarni. Łatwiej mi też było podlewać bo tak te liście z dołu zawsze by trochę tą wodą z konewki obrywały. Może z tym obrywaniem liści jest tak jak lekami i efektem placebo? Mówisz pomidorowi że poobrywasz mu liście to mu się lepiej będzie rosło i on w to uwierzy