Wszystko o pomidorach 4cz. (20.05.09 -31.12.09)

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
monia09021984
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 28 lip 2008, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kurów, lubelskie

Post »

Witam tak się prezentują moje pomidory. Z daleka niby wszystko w porządku.
Obrazek Obrazek
Poszczególne odmiany:
1. Brooklyn
Obrazek
2. Baron
Obrazek
3. Słonka
Obrazek
4. Krakus
Obrazek
Jednak problemy zauważyłam na liściach, zdjęcia w temacie
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 831#920831 proszę o pomoc.
pozdrawiam Monika...
mila1003
200p
200p
Posty: 487
Od: 9 mar 2009, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Post »

A ja zastanawiam się nad obrywaniem liści. Zawsze robiłam to na chybił trafił. A teraz chciałabym to tak bardziej fachowo robić skoro mogę liczyć na waszą pomoc w tej kwestii :D Z tego co się orientuję liście obrywa się pod pierwszym gronem wtedy gdy owoce na gronie są zawiązane. Zastanawiam się kiedy obrywać kolejne liście. Na niektórych krzakach mam już zawiązane owoce na trzech gronach. Kiedy mam usunąć te kolejne liście?
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Post »

Co daje obrywanie liści pomidorom? (oczywiście poza chorymi, przylegającymi do owoców itd)
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8050
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=280

Smolkus się też dopytywał, czasami na działkach widzę niemiłosiernie ogołocone pomidory, aż żal patrzeć. A przecież rośliny bardzo potrzebują liści. Co innego gdy prowadzimy pomidory na kilka pędów i nam się zrobi gęstwina , kawałka owocu nie widać, z opryskiem też trzeba dotrzeć i wietrzenie potrzebne, wtedy trzeba trochę przerzedzić.
lotta
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

To ogołacanie z liści to zdaje się echa przestarzałych już zaleceń, żeby obrywać je gdy zawiązki są wielkości orzecha. Aktualnie można obrywać liście pod gronem, na którym zielone owoce są już wyrośnięte, duże. Na roślinie powinno zawsze być ponad 20 liści. Jest jeden wyjątek - pod koniec uprawy można oberwać więcej liści, przyśpieszy to dojrzewanie.
mila1003
200p
200p
Posty: 487
Od: 9 mar 2009, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Post »

Może to był przypadek, ale dobrze pamiętam jak uprawiałam pomidory po raz pierwszy. Krzaki duże, liści mnóstwo bo nie miałam pojęcia żeby je trochę przerzedzić. Pomidory małe i jak na lekarstwo. Pojechałam do teściowej a tam krzaki uginały się od pomidorów, tyle że w porównaniu z moimi to były prawie gołe. Posadzone baaardzo gęsto, dosłownie po trzy rzędy pomidorów z każdej strony tunelu w rozstawie maks. 30x30. Te same odmiany. W następnym roku zaczęłam już trochę te liście przerzedzać i plon był zupełnie inny. I tak z przyzwyczajenia je obrywam. W moim buszu mam wtedy większy przewiew, bo sadzę dość gęsto krzaki - nie tak jak teściowa, ale jednak na pewnym etapie mam busz w szklarni. Łatwiej mi też było podlewać bo tak te liście z dołu zawsze by trochę tą wodą z konewki obrywały. Może z tym obrywaniem liści jest tak jak lekami i efektem placebo? Mówisz pomidorowi że poobrywasz mu liście to mu się lepiej będzie rosło i on w to uwierzy ;:24
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Post »

Dzięki za wyjaśnienia :)

W jednym miejscu mam 5 krzaczków gdzieś w rozstawie 30x30 właśnie, bo już nie miałam gdzie posadzić a żal było wywalić sadzonki... no to je będę pewnie lekko podgalać dla przewiewu... chociaż jeśli rosną w gruncie, tak jakby na rogach kwadratu i piąty w środku, dookoła mają pusto, to pewnie i między nie wiaterek dociera...
Awatar użytkownika
alka46
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 27 lut 2009, o 18:37
Lokalizacja: kuj. -pom.

Pomidory

Post »

witam, zwijają się liście pomidora bawole serce,wywijają się do góry. czy to jakaś choroba?
alka46
Awatar użytkownika
Ulinka
100p
100p
Posty: 121
Od: 12 cze 2009, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Post »

witaj przekopując sie przez watkiu pomidorowe znalazłam taką informacje- autora nie pamietam ale zanotowałam sobie tak dosłownie jak było na forum:

Uważnie obserwować wierzchołkowe liście wieczorem , albo wcześnie rano . Powinny być podwinięte pod spód , a w ciągu dnia mają się wyprostować lub pozostać nieznacznie podwinięte . Jeśli w dzień pozostają mocno podwinięte lub skręcone , oznacza to przekarmienie , jeśli są wzniesione na ,,sztorc''głodują .

więc może one głodne?
Pozdrawiam Ulinka
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8050
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Alka, to chyba nie choroba, niektórym odmianom tak się robi, mam to samo na działce.
Ulinko, to co zacytowałaś, pisała Kozula - jak rozpoznać czy pomidor ma wystarczającą ilość pokarmu- chodzi o liście wierzchołkowe a paru moim pomidom wywijają się liście ( nie wierzchołkowe, raczej te dolne) i na pewno nie są głodne.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory

Post »

alka46 pisze:witam, zwijają się liście pomidora bawole serce,wywijają się do góry. czy to jakaś choroba?
Bawole serca przeważnie zwijają dolne liście , zwyczajnie mają za mały system korzeniowy , szczepione rosną inaczej . Inne odmiany też mogą zwijać liście , a dzieje się to przy dużym obciążeniu owocami , dużych upałach , nadmiernym zasoleniu ( nawożeniu ) . To naturalna obrona rośliny przed nadmierną utratą wody .

Pozdrawiam , kozula .
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

mila1003 pisze:Może to był przypadek, ale dobrze pamiętam jak uprawiałam pomidory po raz pierwszy. Krzaki duże, liści mnóstwo bo nie miałam pojęcia żeby je trochę przerzedzić. Pomidory małe i jak na lekarstwo. Pojechałam do teściowej a tam krzaki uginały się od pomidorów, tyle że w porównaniu z moimi to były prawie gołe. Posadzone baaardzo gęsto, dosłownie po trzy rzędy pomidorów z każdej strony tunelu w rozstawie maks. 30x30. Te same odmiany. W następnym roku zaczęłam już trochę te liście przerzedzać i plon był zupełnie inny. I tak z przyzwyczajenia je obrywam. W moim buszu mam wtedy większy przewiew, bo sadzę dość gęsto krzaki - nie tak jak teściowa, ale jednak na pewnym etapie mam busz w szklarni. Łatwiej mi też było podlewać bo tak te liście z dołu zawsze by trochę tą wodą z konewki obrywały. Może z tym obrywaniem liści jest tak jak lekami i efektem placebo? Mówisz pomidorowi że poobrywasz mu liście to mu się lepiej będzie rosło i on w to uwierzy ;:24
Czasem trzeba usunąć pojedyncze liście u pomidora i to wcale nie od dołu . Jest taka potrzeba przy nadmiernym wzroście wegetatywnym , kiedy krzak ma bardzo duże liście przykrywające rozkwitające i niekwitnące grona . Wycina się wtedy po jednym liściu pomiędzy gronami w ten sposób żeby odsłoniły grona . W takim przypadku zwykle wystarcza usunięcie liści pomiędzy dwoma gronami , później roślina odzyskuje równowagę i dalej rośnie normalnie .

Pozdrawiam , kozula .
Awatar użytkownika
kobieta56
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 28 cze 2007, o 17:38
Lokalizacja: warszawa

Post »

Witam
od dawna oglądam zdjęcia Waszych ogrodów(później nocami nie śpię np.tunel i pomidorki np.u
Tadeusza48) i innych ogrodników.(ja muszę jeszcze baaaardzo dużo się uczyć,ale dzięki
tak wspaniałemu forum ,może dam radę.
czytam Wasze wypowiedzi,mnie najbardziej interesują uprawy warzywne.

w tym roku po raz pierwszy założyłam warzywniak i mały tunel(własnym sposobem zrobiony,ale opierałam się na Waszych doświadczeniach,dziś został podniesiony w górę,(poprzez pręty włożone do rurek )bo pomidorki tak rosną .

mam w tunelu pomidorki Malinowy Faworyt,Hektor i Dukat
a w gruncie malinowy Ożarowski,Bawole serce,i Koktailowe

Niespodziewanie dostałam skierowanie do sanatorium od 03-23 sierpnia(chociaż pisałam podanie o termin na październik ,(ze względu na pomidorki)

Mam do Was pytanie,czy jak przyjadę pod koniec sierpnia to jeszcze będę miała pomidorki w gruncie lub w tunelu ,zasadziłam 17 maja
a może już te odmiany będą owocowały w lipcu,malinowy Ożarowski ma kilka małych pomidorków,w tunelu jeszcze nic ,tylko kwitną.
ja zasadziłam wszystkie warzywka,ale najbardziej mi szkoda,że nie będę widziała przez ten czas pomidorków.
ja nie mam jeszcze żadnych doświadczeń w tym temacie,dlatego bardzo Was proszę
drodzy ogrodnicy o radę (jeszcze rozważam zrezygnowanie z sanatorium,)chociaż pomidorków nie mam tak dużo 40 szt.podlewanie kropelkowe i syn by się opiekował.
z góry dziękuję za odp.[/b]
Pozdrawiam
Wanda
Awatar użytkownika
mommy_b
200p
200p
Posty: 312
Od: 25 kwie 2008, o 19:47
Lokalizacja: Podlaskie

Post »

Muszę się pochwalić :oops: :D Wyjechałam na kilka dni, dzisiaj wracam, a tu moim oczom ukazał się pierwszy zaczerwieniający się pomidor ;:1

Obrazek
Awatar użytkownika
Ulinka
100p
100p
Posty: 121
Od: 12 cze 2009, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Post »

Zaaaazdroszczę...kiedy wysiałaś i gdzie u Ciebie rosną?- pewnie pod osłonami?bo póki co u nas na podlasiu zimno i mokro....leje i leje...
Pozdrawiam Ulinka
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”