Elu wielkie dzięki za rady

swoje lewizje posadzę na skalniaczku i podsypię żwirkiem
Witaj
Smoczynko 
jeszcze niestety nie dorobiłam się różyczki Agnes

u mnie wszystko w tym roku bardzo opóźnione, jeszcze nie kupowałam żadnych róż, mam teraz sporo na głowie i boję się, że zanim się troszkę obrobię to będzie za późno na sadzenie róż i będę musiała poczekać do jesieni
Jacku z lewizji bardzo się cieszę, obym im tylko podołała

A co do prymulek, bardzo je lubię, są całkowicie niekłopotliwe, rosną praktycznie wszędzie

i pięknie się rozrastają, no i jeszcze taka wspaniała gama kolorów

Tylko sadzić
Jolu bardzo lubię skalnice, ale im coś u mnie źle, kupuję praktycznie co roku, ale mi brzydko zasychają, w tej chwili mam 3 kolorki- biały, jasny róż i te kupione ostatnio- ciemnoróżowe, zeszłoroczne kępki będą kwitły, ale te zielone poduszeczki są nieładne

i po kwitnieniu je wywalę
Alu do mnie na targ przyjeżdżają handlarze ze szółek i czasami można upolować coś naprawdę fajnego

Skalniaczki faktycznie najpiękniejsze są wiosną , bo najbardziej ukwiecone, ale i latem te przenikające się odcienie zieleni fajnie wyglądają, ja jeszcze dosadzam wtedy jednoroczne- niecierpki, begonie, lobelie, niziutkie aksamitki, żeniszki, tak, że zawsze są jakieś kolorki
Izuś-tu.ja mam już problem z wciśnięciem czegokolwiek na skalniaczku

ale bardziej rozrośnięte roślinki będą musiały zrobić troszkę miejsca

Na drugi skalniak nic nie mogę sadzić, ponieważ w tym roku będę go przerabiała.
Izuś-Liseczko 
mam nadzieję, że i u mnie będzie się tak dobrze czuła i kwitła jak u Ciebie
Izuś-chatte 
Mam podobnie, też się troszkę obawiam lewizjii, ale spróbuję, może się uda

i skalnica też u mnie brzydko podsycha

ale ona strasznie mi się podoba i każdego roku ją kupuję z uporem maniaka

może w końcu trafię z miejscem i będzie ładnie rosła
