Francja znana i nieznana - EDU

Humor, psychologia, podróże, pokrewne.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Ewelinko, cóż most jak most, jest już dość stary i chyba dlatego nas Paryżan aż tak nie kłuje w oczy i raczej wlewa się w krajobraz.
Za to było mi bardzo szkoda tych pięknych grobów co się znalazły akurat pod mostem ;:223 Zresztą to nie ta część cmentarza najbardziej
mi się podobała a raczej ta w głębi gdzie jest grób Słowackiego. Stamtąd już nie widać mostu a za to są przepiękne stare drzewa które dodają
dodatkowo uroku. Wiem że są inne stare, piękne cmentarze, na wszystkich z nich nie byłam, ale ten wyjątkowo przypadł mi do gustu...jeśli tylko
się przymknie oko na most ;:224 Za to małe miejskie francuskie cmentarzyki wcale ale to wcale mi się nie podobają. Są jakby tu powiedzieć...
pustynne. Mało jest na nich drzew i groby są takie nieciekawe i mało ozdobne. Wolę wszystko jedno jaki polski cmentarz, bo ma swoją prawdziwą
duszę.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
justi28
200p
200p
Posty: 420
Od: 19 mar 2007, o 17:52
Lokalizacja: małopolska

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Mi również się nie podoba ten most i popieram "okaleczono" to miejsce :!:
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Justi i Ewelinko, co jest ciekawe że nie wszyscy odbieramy tak samo te same miejsca, i to jest właśnie wspaniałe ze każdy może
opowiedzieć swoje własne wrażenia bo wtedy inni moga porównać i wyrobić sobie własna opinię, szczególnie przydatną jeśli się tam
wybiera na wakacje i zdecydować czy warto czy nie warto jechać daleko i tracić czas na zwiedzanie ;:108
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Witajcie serdecznie ;:7
Zapraszam Was wszystkich na dalsze zwiedzanie Wersalskich włości francuskich królów.

Petit Trianon

Jeśli czytaliście kilka ostatnich stron to wiecie już gdzie mieszkała i bawiła się w wieśniaczkę królowa Maria Antonina Austriaczka, żona króla Francji Ludwika XVI.
Ale gdzie też mogły mieszkać kochanki królewskie? Najpierw trzeba dodać że według pałacowego protokolu król miał prawo do tylko jednej oficialnej kochanki
na raz, poza małymi wyjątkami :;230 Do tego ich wspólne dzieci były często ulegalnione. Jeśli kochanka króla była kobieta zamężną to nie podawało sie jej
nazwiska, natomiast jeśli była panną to można było podawać jej nazwisko.

Za czasów Ludwika XIV Króla Słońce jego trzy oficialne faworyty mieszkały w głównym wersalskim zamku. Druga z jego oficialnych kochanek Markiza de Montespan
miała apartamenty pietro wyżej niż król i sekretne wejście prowadziło z pokoi króla do pokoi jego wieloletniej kochanki. Trzeba dodać że mieli razem dziesięcioro
dzieci. Jej następczyni Madame de Maintenon też mieszkała w zamku i opiekowała się dziećmi swojej poprzedniczki. Po popadnięciu w niełaski króla, jego kochanki
przenosiły się głównie z Wersalu do klasztorów.

Główną kochanką króla Ludwika XV była Madame de Pompadour, która też mieszkała długo w prywatnych zamkowych apartamentach nad pokojami króla. Nie
zapominając że żoną króla Ludwika XV była Maria Leszczyńska córka naszego króla Stanisława Leszczyńskiego która też mieszkała w Wersalskim zamku razem ze
swoimi dziećmi. Po stracie łask królewskich Madame de Pompadour musiała przenieś się do centralnej parterowej części Zamku w Wersalu więc król zgodził się
wybudować dla niej nowy pałacyk na miejscu swojego byłego wersalskiego ogrodu botanicznego. W ten sposób powstał Petit Trianon na wersalskich włościach.

Niestety Madame de Pompadour nie doczekała wykończenia pałacyku i zmarła w międzyczasie. Król inaugorował pałacyk ze swoja nową i ostatnią faworytką
Madame du Barry. W sumie nowa właścicielka wolała jednak mieszkać w głównym pałacu u boku króla i niewiele mieszkała w nowym pałacyku. Po śmierci króla
Madame du Barry musiała opuścić Petit Trianon i przenieść się do ofiarowanych jej wcześniej przez króla włości w podparyskiej miejscowości Louveciennes.
Niedługo pokażę Wam jej nowe włości które niestety w niczym nie przypominają wersalskiego zamku.

Prawdziwą właścicielka pałacyku Petit Trianon została dopiero żona Ludwika XVI Maria Antonina z Austrii, którą już poznaliśmy na wersalskiej fermie. Ludwik XVI
ofiarował pałacyk swojej żonie z tymi słowami: ? Pani lubi kwiaty, mam dla Pani bukiet do podarowania, ten bukiet to jest Trianon ?. Maria Antonina zabrała się do
dzieła i przerobiła pałacyk wyposażając jego wnętrza i aranżując jego ogrody. Od niedawna można zwiedzać sam pałacyk i jego okolice. Tak wyglada Petit Trianon
od strony ogródów angielskich.

Obrazek Obrazek

Wnętrza pałacyku

Obrazek Obrazek Obrazek

A co ciekawe to przy wejściu są wystawione w gablocie narzędzia ogrodnicze i teatralne króla Ludwika XV. Nie wygląda na to by się bardzo nimi umęczył przy
uprawie ziemi. :;230

Obrazek Obrazek Obrazek

Jeszcze widok ogólny i ciekawe wnętrze

Obrazek Obrazek

Przypałacowy park w stylu francuskim i światynia dumania widoczna z pałacu, którą już Wam pokazywałam.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

W parku przy sztucznych romantycznych skałach znajduje sie też maleńki budyneczek zwany Belwederem w formie ośmiokątnej ale żeby było śmieszniej
we wnątrz jest okrągły.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Wejście ozdabiają posągi lwów o kobiecych głowach.

Obrazek

Kilka metrów dalej jest wejście do teatru prywatnego Marii Antoniny w którym odbywały sie kilka razy w tygodniu spektakle. Przedstawiano tutaj nawet
zabronione przez króla sztuki.

Obrazek Obrazek

Obrazek

Niedaleko od teatru jest mały pawilon Pavillon Francais w którym jedzono posiłki i oddawano sie różnym modnym w tym czasie grom.

Obrazek Obrazek

A na wprost wybudowano jeszcze jeden pawilon Pavillon Frais tylko i wyłącznie by spożywać tutaj mleczne produkty prosto z fermy, mleko,
sery, jogurty.

Obrazek

A tak wygląda ten pawilon z bliska. Oplata go bardzo ładna drewniana dekoracja którą chętnie bym skopiowała u mnie.

Obrazek Obrazek

Kto poza królową mógł sobie pozwolić aby mieć osobne pawilony na każdy posiłek?
Właśnie w takich wspaniałych miejscach królowa Maria Antonina wiodła swoje pałacowe życie z dala od sztywnych protokołów i światowych manier
stosowanych w tym czasie w głównym pałacu w Wersalu. Tylko pozazdrościć, nieprawda?

CDN
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Śliczna przechadzka Wiesiu, Maria Antonina żyła w przepychu i ogromnym luksusie, nie dziwie się ze ludność się w końcu zbuntowała.
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Gosieńku, no widzisz, można żyć w luksusie i przepychu przez długie lata i skończyć na gilotynie. To był właśnie los króla Ludwika XVI w czasie rewolucji
i kilka miesięcy później również jego żony Marii Antoniny. ;:108 i nawet oficjalnej kochanki Ludwika XV Madame du Barry
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Witam miłych gości ;:7
Widzę że jest mało odwiedzajacych ten wątek, chyba jesienne ogródkowe prace wszystkich pochłonęły całkowicie i nikt nie ma ochoty na włajaże.
Napiszę jednak coś jeszcze o królach Francji i pokażę dalsze części Wersalu, może akurat się przyda na długie zimowe dni i wieczory.

Grand Trianon w Wersalu

Królowie Francji spędzali wiele czasu w wystawnym Wersalskim pałacu zbydowanym przez Ludwika XIV nazywanym Królem Słońce. Poza głównym
pałacem wybudowano dla nich też mniejszy pałac bardziej kameralny przytulony do jednej z gałęzi głównego wersalskiego Kanału. Nazywa się on
Wielki Trianon, czyli Grand Trianon, od nazwy wioski która była tutaj przed pałacem. Zbudowany na życzenie Ludwika XIV na miejscu małego pałacyku
'Trianon de Porcelaine' czyli Trianon porcelanowy, ten pałac z różowego marmuru w stylu włoskim stał się symbolem elegancji i jest uważany do dzisiaj za
najładniejszy zabytek na wersalkich włościach. Ludwik XIV gościł tutaj swoją rodzinę i później oficialną kochankę Madame de Montespan wraz z dziecmi.
Za czasów Ludwika XV jego żona Maria Leszczyńska obierała sobie ten pałac za letnią siedzibę. Ona bardzo lubiła w nim przebywać. Za to Maria
Antonina żona Ludwika XVI wolała mieszkać w Petit Trianon niż w Grand Trianon.
Za czasów Ludwika XIV ogrody otaczające pałac Grand Trianon były stworzone w stylu francuskim i dziesiątki tysięcy bylin i roślin cebulowych zdobiło pałac
i wypełniało jego słynne ogrody. Rośliny były sadzone w uziemionych doniczkach by było łatwo je wymieniać i zmieniać dekorację codziennie według
upodobań króla. Nie brakowało również drzew cytrusowych i wrażliwych krzewów sadzonych w charakterystycznych dla francuskich ogrodów donicach.
Po rewolucji Napoleon Bonaparte przebywał tutaj od czasu do czasu wraz z jego drugą żoną Marią Luizą, tutaj zresztą odbył się ich ślub. Umeblowanie
aktualne pałacu jest właśnie jego dziełem. Od niedawna Grand Trianon jest otwarty dla zwiedzania, wcześniej służył prezydentom Francji i ich gościom
podczas oficialnych państwowych wizyt.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

I jeszcze kilka ujęć z pałacowych wnętrz

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
:wit
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Śliczny ten Duży Trianan ale mnie bardziej się podoba ten Mniejszy.
W dużym byłam ale nie w małym i okropnie żałuję. mam nadzieje ze nadarzy się okazja.
Jak to sie dzieje ze jak robisz fotki to jest bardzo mało ludzi albo w ogóle ? Otwierają ci pałace czy jak ? :;230 :;230
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Gosiu, przyczajam się i czekam :;230 najgorsze są duże lustra bo zdradzają :;230
Ale tak faktycznie, nie zwróciłam na to uwagi ale we wnętrzach to wygląda ze byliśmy na prywatnej wizycie ;:224 no i nie trzeba tam iść
latem tylko jesienią i najlepiej późnym popołudniem. Dzieci już są w domku na podwieczorku po wycieczce na rowerkach a rodzice razem z nimi :heja
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Super wycieczka ;:138 Miło było poczytać ciekawie napisaną historię, i jeszcze milej podziwiać piękne zdjęcia ;:138
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Wiesiu, bardzo się cieszę, że tu działasz i pokazujesz te wszystkie cuda ;:63

Francja to moje nadal niezrealizowane marzenie, ale kto wie, może w przyszłym roku się uda....
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Wiesiu,piękny fotoreportaż,dzięki za pracę i poświęcenie czasu dla nas.Mam piękne wspomnienia z tymi miejscami.Pozdrawiam Grażyna
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Aga, Oliwko i Grażynko ;:196 Walentynko, mam nadzieję że uda Ci się spełnić Twoje wyjazdowe plany ;:108
Grażynko miło mi że obudziłam Twoje wspomnienia :heja

Dzisiaj opuścimy Wersalskie Pałace choć nie zupełnie sam Wersal. Nie będzie tym razem opowieści o przepychach życia królów ale raczej o ciekawostce
również zwiazanej z Wersalem. Opowiem Wam historię pewnej sprytnej maszyny, o której się mówi tutaj przez wielkie M Maszyna.

Maszyna czyli 'La Machine'

Maszyna służyła do pompowania wody z Sekwany aż do wersalskich pałacowych basenów i kanałów. Zbudowana za czasów króla Ludwika XIV wtedy
gdy powstawały wersalskie ogródy zapewniała przez dłuższy czas dopływ wody do nich. Wszystkie próby ujarzmienia źródeł położonych bliżej Wersalu
skończyły się porażką. Pozostała Sekwana, ale ona była daleko i bardzo nisko w porównaniu z Wersalem.
Pierwsza Maszyna była mechaniczna. Była w tym czasie szczytem osiągnięć technologii i nauk inżynierskich. Za pomocą przekładek, kół młyńskich i
wykorzystując prąd rzeki pompowano wodę z Sekwany w górę.
Dwa zbiorniki pośrednie jeden w połowie wzgórza i jeden na szczycie pozwalały doprowadzić wodę z Sekwany do Akweduktu którym następnie woda
płynęła do samego Wersalu. Pierwsza Maszyna mechaniczna była zastapiona następnie przez maszynę bardziej nowoczesną na parę by
w końcu przekształcić się w Maszynę elektryczną. Dzisiaj woda już nie jest pompowana do Wersalu z Sekwany, tylko wodociągi miejskie spełniają
doskonale to zadanie i by napełnić Kanał Wersalski wystarczy odkręcić kurek w kranie :;230

Co z Maszyny pozostało do dzisiaj?
Przede wszystkim w malowniczej podparyskiej miejscowości Bougival jest ujęcie wody na Sekwanie i budynki byłej Maszyny

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

A później gruba rura pnie się od Maszyny w górę. Na górze była zakopana i przechodziła pod niedalekim pałacem Voisins.

Obrazek Obrazek

Samo dojście rury do akweduktu nie jest widoczne ani dostępne do zwiedzania ale akwedukt jeszcze stoi, przynajmniej to co z niego pozostało
czyli 36 słupów w miejscowości Louveciennes. Widać je z daleka.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

I w ten właśnie sposób doprowadzano przez wieki wodę do wersalskich basenów i fontan i królowie oraz ich goście mogli podziwiać z zachwytem słynną grę wody
w wersalskich fontannach i pływać łódką po Wielkim Kanale.

Obrazek
:wit
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

:wit
Ciekawa ta historia z 'La Machine' ! Dziękuję Wiesiu ;:138
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Obrazek

A tak wygląda ten pawilon z bliska. Oplata go bardzo ładna drewniana dekoracja którą chętnie bym skopiowała u mnie.

Obrazek Obrazek
Wiesiu, wracam jeszcze do powyższych ujęć.... to faktycznie drewniana dekoracja/ kratka ????
Wygląda imponująco... drewno trzeba często konserwować, żeby utrzymać je w tak dobrym stanie .... rewelacja :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Strefa kreatywnego RELAKSU - Zagadki, humor, podróże, psychologia”