Andziu,nie mam pewności czy mam rękę do nasionek.To,że wzejdą to połowa sukcesu.Trzeba jeszcze pomóc im rozwijać się i dorastać.A to już nie taka prosta sprawa.Na przykład mimozy ładnie mi wzeszły i liczyłam na to,że będę mogła się nimi podzielić ,a one po prostu uschły

i to nie dlatego,że miały sucho.Podobnie albizia.
Marzenko,cieszę się na tą kawę.Boję się o canarinę.Po prostu nigdzie nie ma o niej informacji i nie wiem co z nią dalej robić.