Ogród Emalii

[Soczewka]

Witaj.
Zachwycił ,mnie Twój warzywnik Nawet nie sadziłam, że miejsce z warzywami może być takie eleganckie, super
Mam pytanie dotyczące pawilonu ogrodowego. Jak Ci się sprawuje, czy jest stabilny podczas silnych wiatrów i czy ta biała płachta bardzo się brudzi i jak ją czyścisz? Jesteśmy z mężem na etapie wybierania pawilonów i nie możemy się zdecydować czy taki z materiału czy może drewniana altanka

[Emalia]

Konstrukcja jest ze stali. Jest więc bardzo ciężka i nie wymagała przytwierdzania do podłoża. Nawet w silne wichury i burze pozostaje stabilny. Niestety materiał się brudzi. W ubiegłym roku dużo padało i woda stojąc na dachu spowodowała, że pojawiły się pleśniowe plamy. Usunęłam je domestosem, ale dach pozbawiłam impregnacji i zaczął przeciekać. Myślę, że poprosimy o uszycie nowego, ale już na pewno nie białego. Mogę powiedzieć, że pokrycie starcza na dwa lata. Też zastanawiamy się, żeby zastosować coś bardziej trwałego, ale namiot jest taki przyjemy i daje możliwość zakładania dowolnych ścian. Kiedy jest gorąco zostawiamy tylko dwie, kiedy zimno zakładamy wszystkie.

[Soczewka]

Dziękuję za odpowiedź. Ta stalowa konstrukcja jest bardzo elegancka. Oglądaliśmy namiot w Castoramie ale stelaż jest zwykły bez żadnych zdobień.Muszę przyznać, że Twój o wiele bardziej mi się podoba. Natomiast materiał jest ciemniejszy coś jak ciemna kawa z mlekiem ale i tak się obawiam, że muchy zrobią swoje. Dwa lata to trochę mało zwłaszcza, że nie jest to tanie. Czyli nadal mam dylemat.

[Tamaryszek]

Witaj Emalio! Czy i ja mogę prosić o namiar na sklep z tabliczkami?
Pisałaś,że bruku już nie robią...tego się obawiałam. Ja również wykorzystuję cegłę rozbiórkową, kupowałam na allegro, a Ty masz lepsze źródło? jak ją zabezpieczasz? Moja łatwo się niszczy.

[Emalia]

Soczewko, nie jesteś sama z takim dylematem. Cały czas kombinuję czy zamówić nowe pokrycie, czy może zamontować coś trwalszego. na razie nie mam pomysłu, co to miałoby być.

Tamaryszku, ja też nie jestem zadowolona z trwałości cegły rozbiórkowej. Po zimie sporo się posypało. Mój mąż twierdzi, że to wina słabego impregnatu, że powinien być silikonowy. Jak kupię, to dam znać jaki. Cegłę kupuje mąż, gdzieś pod bydgoszczą. Jeśli przyda Ci się taki namiar, daj znać. Wyślę. Adres sklepu masz na pw.

Korzystam z pogody i śmigam do ogrodu, bo mi chwasty rosną jak baobaby.

[annamaria-dm]

Witam,Grudziądzankę.

Cudny ogród i piękny warzywnik taki mi się marzy. Moje królestwo dopiero w powijakach.
Zajrzę jeszcze do ciebie .

[roza333]

Witaj chwasty to nam wszystkim szybko rosną a reszta stoi w miejscu ,pozdrawiam

[Emalia]

Warzywnik juz przygotowany, nie oparłam się nowemu bukszpanowi i kolejnym donicom. Niestety moje cisy opanował misecznik cisowiec. Wymarzło pięć róż i wszystkie zioła. Już posadzone nowe.

[annamaria-dm]

No gdzie te chwasty gdzie...
Ja też bym się nie oparła takiemu cudeńku Warzywniczek,moje marzenie

[Emalia]

Proszę bardzo. Oto chwasty . Moje cisy wyjatkowo dobrze zniosły zimę i bardzo się zagęściły.

Świerki i bukszpany proszą się o cięcie.


Winobluszcz to samo.


I kilka kwiatków


Oświećcie mnie, co to za kwiatek i dlaczego taki smutny. Kupowałam pomoarańczowy a z dnia na dzień różowieje.

[Hagaart]

Ogród super a warzywnik marzenie(już nie wspomnę o nawadnianiu) aż chce mi się chce z zazdrości .Widać że ogród się rozrasta .Będę na pewno podziwiać.Pozdrawiam Agata.

[leszczyna]

....wpisuję się aby jutro trafić tutaj na wieczorny spacer....

[Emalia]

Kolejny powrót po prawie dwóch latach. Jestem niepoprawna. W ubiegłym roku w ogrodzie niewiele zmieniłam, ograniczałam się do pielęgnacji, jednak tej zimy zapragnęłam więcej koloru. oglądając ogrody forumowiczów aż mnie skręca z zazdrości, kiedy widzę wszystkie kolory tęczy. Kocham zieleń, ale żeby docenić jej piękno musi być ożywiona kolorem. Mam plan!!! opiszę i pokażę niebawem.
Tymczasem ogród dojrzewa. Na początek żywopłoty: cisowy i grabowy, jeszcze przed cięciem.


Mój "dębek" trochę zmężniał a formowane roślinki nabierają pełności. Świerk po prawej dziś będzie docięty, jeśli nie będzie padać.


Powoli pojawia się klimat tajemniczości, choć tylko w kilku miejscach. Bluszcz wreszcie zaczął wspinać się po ściance a donice dosłownie wrosły w ogród.

[Emalia]

Jeszcze kilka fotek z nielicznymi u mnie kolorami.





Ten krzak lawendy jest niesamowity. W miejscu, w którym rośnie prawie nie ma ziemi, ale widocznie to u odpowiada, bo inne lawendy, sadzone w tym samym czasie są znacznie mniejsze.


Lilie u mnie dopiero startują.

[Emalia]

Przypadkiem kupiłam piękne pelargonie. przypadkiem, bo kupowałam nie kwitnące.



A tu użytkowe części ogrodu. W warzywniku zaczyna brakować miejsc, więc posiłkuję się donicami.









O świcie i o zmierzchu. Białe kwiaty mają szczególny blask, gdy robi się ciemno. Zdjęcia tego nie oddają.